1.2.
pierwsze portrety Canonem :)
Wersja do druku
1.2.
pierwsze portrety Canonem :)
Jak dla mnie za miękkie i za ciemne.
Pierwszy kadr nawet fajny, drugi leci w lewo.
Obrabiałeś jakoś czy tak wsyzło z puchy?
wygładzałem twarz, na drugim tez to zauważyłem ale za późno :P
Zaczynasz iść w całkiem dobra stronę, w mojej opinii ciut wiecej światła wiele by poprawiło. W drugim zabrałbym dół, te ręce w kadrze nic nie wnoszą .
dzięki, co do światła to jestem na etapie kupienia jakichś lamp, bo to było wieczorem z 1 systemówką.
no tylko brakuje mi skilla żeby ja dobrze zdyfuzować lub zmiękczyć, nei przepadam za ostrym światłem, szczególnie w portretach.
Masz czym odsunuąc lampę od body - kabel ETTL lub coś bezprzewodowego?
Najzwyklejszy dyfuzor wystarczy, nawet białe opakowanie po jogurcie / serku :)
była założona biała miska na lampe, tak są radiówki
Człowiek uczy się całe życie :) dzięki za rady. W najbliższych dniach mam nadzieję ze znowu coś powalczę i uda się coś dorzucić
Ćwiczenia praktyczne to najlepsza sprawa, można ciwczyć np. na martwej naturze, jak nie masz modelki pod ręką :)
Przed inwestowaniem w inne lampy kup sobie koniecznie biała parasolke, najlepiej na statywie od razu, do lampy systemowej. Manipulujac siła blysku i odlegloscia od obiektu osiagniesz zadowalające rezultaty. Powodzenia!
Mam rozkmine własnei czy nie lepiej odrazu kupić softboxa z mocowaniem do systemowej (żeby to można było w plener zabrać) na statywie, z tego co wycyztałem duzo lepsze swiatło daje
coś nowego
3.
no na to masz czas, a na zagadkę to nie. a można było pokazać detal różowy z tego zdjęcia i by było co zgadywać ;)
nie rozprasza Cię ta jasna plama na niebie?
jaka zagadka ?
ojojoj. pomyliłem użytkowników. wybacz ;)
Tylko tyle krytyki ? :)