Wersja do druku
Witam
Potrzebuję dla 5D MkI spacerzooma o dobrej jakości - mam na to 5 tyś. Nie musi być super jasny - priorytetem jest dla mnie ostrość. Zastosowanie uniwersalne ze wskazaniem na landszafty.
Szkalrnia jaka posiadam to:
- 24mm TS-E 3.5
- 50mm 1.4
- 85mm 1.8
- 70-200mm 4.0
Prawdopodobnie wypadnie na 24-105L kitowy do 5D, ale może padnie inna propozycja.
Też byłbym za 24-105 - to takie śmieszne szkło, którego wartość czuje się gdy go w torbie brak :) W centrum jest ostry, na krawędziach szerokiego kąta bez domknięcia - średnio. Do landszaftów i tak się przymyka. Jako sprzęt na wycieczki i nie tylko - bardzo fajna sprawa. Majac 50tkę i 85tkę o światło nie musisz się bardzo martwić w razie czego, bo obiektywy lekkie i razem z wywyższym + lekki 5d to dobry zestaw "turysty" :)
Ja lubię szkła systemowe więc polecę 24-105L, przy 12 MPx można przysłonę mocno przymknąć. Tylko z tym szkiełkiem mam foty na f/10 z Klasyka.
Jeśli nie boisz się "jazdy z AF" w obiektywach firm trzecich polecam Tamrona 28-300VC.
Do pejzaży zdecydowanie coś szerokiego np 17-40L a jak budżet pozwala to 16-35L, mając w szklarni to co Ty- właśnie to bym wybrał ;)
Tylko im bardziej super (zoom) tym mniej super jakość obrazowania.
to dąży do jednego .... tylko stałki - też byłem przeciwnikiem stałek, ale ... już się wyleczyłem i włączyłem zoom w nogach :)Cytat:
Zamieszczone przez welury
Patrząc na Twoje obiektywy wybrałbm 17-40 albo 16-35 (akurat 5000). Ja na landszafty jeździłem z 17-40 i 70-200 i najczęściej robiłem na skrajnych ogniskowych (17-25, 150-200). Szeroki kąt do widoków to przydatna sprawa.
24-105 to fajny spacerzoom, ale do landszaftów zdecydowanie za wąski. Jeśli ma być zoom, to pozostaje 17-40 lub 16-35. Ja z niesystemowych się wyleczyłem.
Ja również wyleczyłem się z niesystemowych. Kupujemy Sigmy, Tamrony a i tak kiedyś wymienimy to wszystko na L.Cytat:
Zamieszczone przez szandor
Oczywiście miałem na myśli eLki. Niesystemowe wogóle mnie nie interesują, jak widać nie tylko mnie.
Ja bym tego wybrał.Cytat:
Zamieszczone przez mierkiewiczm
jak do spacerowego wykorzystania to 24-105L bedzie chyba najlepszy. Choć sam używałem 24-70L bo lubię mieć jasno(ść) :D
Ja bym wziął 24-105 jako uniwersalny do landszaftu.
Niestety jest to na tyle niefajnie pomyślane w Canonie, że jeśli lubisz robić np. portrety i pocztówki, to masz albo ciężkiego i krótkiego 24-70 f/2,8L, albo 24-105 z f/4 i paskudnym bokeh :-)
Do spacerow 24-70 jest idealny(no moze poza waga i rozmiarem).
Zastanawialem sie nad 24-105 ale f4 mnie odstrasza. Do biegajacych dzieciakow w polmroku IS sobie moglbym w buty wsadzic.
Mialem wymieniac na 24L ale wlasnie te spacery z dziecmi mnie od tego powszrzymuja.
Spacer to spacer.Waga,gabaryty w tym wypadku istotna rzecz.
Graniczne dla możliwości wykonania zdjęcia warunki mogą pojawić się zawsze przy nieplanowanych sesjach jak spacer czy street.Nie ma szkła które temu zapobiega.
Zdjęcia ze spaceru są i mogą być inne niż studyjne.Większy zakres ogniskowych i porównywalna jakość plus IS działa na korzyść 24-105.
Niestety suprzoom to tylko 24-105, bo 24-70 już nie jest superzoomem, chociaż lepszy.
Lepszy jest tu pojęciem względnym. Każdy z nich ma swoje wady i zalety. Świadomy fotograf wybierze ten, który będzie mu potrzebny i tyle w tym temacie.Cytat:
Zamieszczone przez welury
Mając podobne zapotrzebowanie wybrałem 24-105L. Gdy potrzebuję jaśniejszego obiektywu, mam podobnie jak Ty stałki - conajmniej jedna zawsze leży w plecaku. :-)Cytat:
Zamieszczone przez mierkiewiczm
Heh, większość ludzi robi zdjęcia swoim pociechom za dnia przy ładnej pogodzie i 'ciemne' f4 to lekkie przegięcie :smile:Cytat:
Zamieszczone przez Mad_Mac
Warunki z placu zabaw dzisiaj 'po obiedzie': ISO 100 / f 5.6 / 1:1000s.
Sprawdziłem sobie jeszcze ekspozycję przy kiepskiej pogodzie i oto ona: ISO 100 / f 5.0 / 1:320s - co okazało się czasem wystarczającym....
Witam,
24-105 to w tym wypadku idealne spacerowe rozwiązanie
i jak koledzy wyżej piszą, dzieciakom zdjęcia na placu zabaw na pewno zrobi dobrze....
A mnie się wydaje, że koledzy zbytnio demonizują "ciemność" typu 4.0
Owszem, w "dawnych, zamierzchłych czasach analogowych" dla błony ISO 100/200 taka przysłona to była ciemność, ale jesli w wiekszości cyfrowych puszek da się używać bez problemu 400/800 pojęcie "ciemności" jest trochę nadużyciem.
Może nie mam racji bo ja stary jestem i za moich analogowych czasów ISO 400 było "extrem".
Niekoniecznie, bo widzisz przemo_k... w dzisiejszych czasach fotografii cyfrowej ISO to nie wszystko.
Im jaśniejsze szkło, tym łatwiej ma układ AF w aparacie,
szczególnie jeśli trudniejsze warunki oświetleniowe napotyka.
Albowiem niezależnie od wartości przysłony - ustawionej czy to przez puszkę,
czy też przez użyszkodnika - jaka ma być zastosowana podczas ekspozycji,
aparat podczas ostrzenia korzysta z maksymalnej dostępnej wartości -
załóżmy, że w tym przypadku f/2,8 ;)
Łopatologicznie - ustawiasz f/16 ale przysłona podczas ostrzenia jest cały czas max. otwarta,
a do wartości f/16 jest przymykana w momencie wykonywania "pstryczka"
To jest aspekt o którym się często zapomina krytykując sens posiadania jasnych szkieł,
"no bo po co, jeśli i tak najczęściej się je przymyka..."
Że już nie wspomnę o tym, że w wielu puszkach po podpięciu jasnych szkieł od wartości
f/2,8 lub jaśniejszych aktywują się podwójnie czułe punkty AF.
Natomiast w temacie spacerzooma - Canon EF 28-300mm f/3.5-5.6 L IS USM ;)
Pozdrówka!
Chyba często mylone jest pojęcie spacer-zoom i super-zoom.
Temat jest o tym pierwszym, a 28-300 to to drugie i nijak mają się do siebie.
Albo odwrotnie - wielu podciąga zoom pod pojęcie spacerzoom.Cytat:
Zamieszczone przez filharmoniusz
Dla mnie spacerzoom to zakres 18-2xx dla cropa... a dla FF???
Oczywiście 24-105 brzmi sensownie, aczkolwiak deczko krótko jak na spacerzoom dla mnie.
Ale czy jest jakaś inna eLa o lepszym zakresie???
Bosz... a emotikonki czytać potrafi A tak na marginesie - to był żarcik (28-300).Cytat:
Zamieszczone przez filharmoniusz
Pozdrówka!
35-350???Cytat:
Zamieszczone przez dziobolek
Spacer-zoom to określenie subiektywne, hiper/super-zoom to określenie obiektywne.
Ja mogę spacerować z 35-70 i nie czuć potrzeby rozszerzenia zakresu a inny weźmie 18-200 i będzie latał po krańcach marudząc ze tu mu zabrakło szerokości a tu przybliżenia, także problem będzie polegał na tym że każdy doradza "pod siebie". Ja na spacerze najczęściej ostatnio mam po prostu nexa z kitem - minimalizacja rozmiarów i wagi ułatwia spacer. No chyba ze głównym powodem spaceru ma być robienie zdjęć to nie widzę sensu ograniczania się do 1 szkła. Jak muszę wziąć na spacer 5d to jest na nim Tamron 28-75
Pozwolę sobie niezgodzić się z tą tezą.Cytat:
Zamieszczone przez filharmoniusz
28-300 jak najbardziej nadaje sie na spacery.
A waga .... no cóż wystarczy mieć odpowiednio duzo zapału żeby go nosić.