Zdjęcia poruszone Canon 60D Canon 70-300 is usm

Cześć,

Od paru tygodni posiadam ww. sprzęt. Szczerze powiem, mam go dość. Wcześniej miałem Canona 350 wraz z Sigmą 70-300 APO i bylem bardziej zadowolony.
Większość zdjęć jest poruszonych/ mydło. Nie ważne czy jest pogoda czy leje. Często w cieniach przy ładniej pogodzie są szumy.

Początkowe ustawienia:

- zapis Raw
- Korygowanie jasności brzegów "włącz"
- Autom. optymalizator jasności " mocny"
- Styl obrazów " krajobraz"
- Balas bieli ustawiam ręcznie
- Format obrazu 1:1 lub 3:2 zasadniczo nie wiem, który lepszy
- Tryb pomiaru miałem na skupiony obecnie centr. ważony uśredniony

Widząc, że szumy mam dość duże drugą i trzecią opcję wyłączyłem.
Efekty zasadniczo takie same??

Najgorsze jest jednak mydło.
Zdjęcia robię w trybie Av czy też Tv ( Panning).
Przesłona 5,6, 6,7 najczęściej 8 przy Panningu czasu 1/125 do 1/90 czy 1/60 nie schodzę bo nic nie wychodzi:(.
ISO maksymalne jakie użyłem kiedyś to 320.

Większość zdjęć wysyłam w rozm. 1200x 800 pix a i tak często efekty są strasznie. Wiem że z tego sprzętu idzie dużo wyciągnąć, przykład
http://www.skrzydla.org/photodb.php?user_id=1181

Zdjęcia obrobione na galerię max w 1200pix, wyostrzone strasznie... same surówki jeszcze gorzej wyglądają. :-(
Przesłona 8 czas 1/250 ISO 100 300mm
http://i48.tinypic.com/107mhk5.jpg

Przesłona 16 czas 1/125 ISO 160 235mm
http://i48.tinypic.com/n6am1v.jpg

Przesłona 8 czas 1/125 ISO 160 220mm
http://i49.tinypic.com/2rvy6o6.jpg

Przesłona 8 czas 1/125 ISO 200 150mm
http://i46.tinypic.com/2i0cco9.jpg

Przesłona 9,5 czas 1/125 ISO 200 120mm
http://i48.tinypic.com/2ps10ec.jpg

Możecie coś powiedzieć o tym, bo ja już nie mam sił:confused:

Pozdrawiam

Te zdjęcia robione są Sigmą70-300?
A jak z innymi szkłami? Tak samo?

Zdjęcia z pierwszego postu są robione Canonem 70-300 IS USM.

Tutaj Canon 60D z podpiętą Sigmą 18-200. Pogoda idealna a zdjęcia...
http://i46.tinypic.com/20szux1.jpg

Tu nie dość że mydło to jeszcze szumy. :|
http://i49.tinypic.com/2cf4er.jpg

w EXIF jest, że te zdjęcia to 60D + EF 70-300 IS USM.

po pierwsze primo - jak na ten sprzęt to IMHO źle nie jest. :roll:

po drugie primo - robisz to ze stabilizacją włączoną? spróbuj też zrobić coś z czasami przynajmniej 1/500 i zobacz, jakie są efekty. 8-)

a po trzecie primo - wg mnie cała reszta problemów to obróbka. obrabiasz w DPP czy jakimś kundelku? ;-)
jak później wygląda resamplowanie, odszumianie i wyostrzanie?


mam podobne szkło (protoplasta: 75-300 IS USM) i wiem, że w tego typu przypadkach bywa różnie, raz lepiej, raz gorzej, czasami uda się zrobić zdjęcie idealne, czasami nie.

Używam w/w opisanego zestawu i nie narzekam... nie jest to może L-ka, ale jak na szkło do 2000 PLN to nie ma wstydu:)

... to dość popularne szkło więc może znajdziesz kogoś kto ma takie samo, podepnij do siebie i sprawdź czy jest różnica, jeśli jesteś w Warszawy to mogę się umówić na górce pod Okęciem, użyczę Ci swojego i zobaczysz gdzie jest problem:)

... a tak już na koniec to przypominam, że kluczem do sukcesu jest kadr, kompozycja, obiekt fotografowany a samo szkło i jego wady i zalety są względne... jeśli masz słabość do super ostrych zdjęć a budżet nie pozwala zawsze można podkręcić w programami do obróbki (i tak musisz kadrować aby wstawić na galerie więc jedna robota)

moim zdaniem zle czasy - minimum 1/500 i powinno byc o niebo lepoiej
Ja na koncercie elka 70-200 nie schodze na 1/125 a co dopiero lecacy samolot

ja przepraszam bardzo, ale dla mnie to te foty sa ostre i bez szumu... no chyba ze ogladasz w bog wie jakim powiekszeniu. bez przesady... jeszcze to iso... kolego nie boj sie uzywac wiekszego iso dzieki temu skrocisz czas naswietlania ... jedyne co moge zasugerowac to uzywaj pelnych dzialek iso, bo te posrednie sa generowane programowo.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Qba1983

ja przepraszam bardzo, ale dla mnie to te foty sa ostre i bez szumu...

---

Ha, ciekaw byłem ile jeszcze koledzy będą się pochylać nad nieistniejącym problemem. Wg mnie te foty od strony technicznej też są całkiem OK.

Cześć,

Wczoraj wyczytałem, że mój obiektyw posiada dwa różne tryby stabilizacji.

- Mode 1 stabilizuje obraz w pionie oraz w poziomie i jest przeznaczony do fotografowania obiektów statycznych

- Mode 2 natomiast wyłącza żyroskopy odpowiedzialne za stabilizację poziomą i jest przydatny przy fotografowaniu obiektów ruchomych.

Wcześniej używałem 2 tryby dziś spróbowałem pierwszego.
Zdjęcia prosto z aparatu (tryb Raw) zapisane w CS na JPG.
Zero obróbki.

Efekty takie: ( zdjęcia ważą około 7,5mb)
http://tinypic.com/r/1i2v5/6

http://tinypic.com/r/2ym8ua9/6

http://tinypic.com/r/28me4hs/6

http://tinypic.com/r/2wnpf9s/6

To zdjęcie najbardziej mi się podoba.
http://tinypic.com/r/2zqft76/6

Wydaje mi się że tryb pierwszy zdecydowanie lepiej wypada.

Jeszcze jedno.
Przy wybraniu zdjęcia po przez Camera Raw, ustawieniu wszystkiego...
Otwarciu zdjęcia " open image" otwiera mi się zdjęcie w CS.
Zdjęcie które ma wymiar 5184x3456 przed oraz po skadrowaniu wynosi tyle samo. Czy CS posiada jakiś algorytm, który po skadrowaniu zwiększa rozmiar do oryginalnego? Nie traci się na jakości?:-?


Ps.
Co do czasów, tu muszę Was rozczarować. Są osoby które focą samoloty z
1/60 i lepiej, przy 300mm i więcej:wink:

Chyba na końcu wyjdzie że ze sprzętem wszystko ok, tylko właściciel nie potrafi okiełznać CS na tyle

Cytat:

---

Zamieszczone przez mimilol

/.../ ze sprzętem wszystko ok /.../

---

Na zdjęciach które pokazałeś ewentualnego uszkodzenia sprzętu nie widzę :-), jest OK.

Cytat:

---

Zamieszczone przez mimilol

Co do czasów, tu muszę Was rozczarować. Są osoby które focą samoloty z 1/60 i lepiej

---

Jeśli samoloty są z napędem śmigłowym lub śmigłowce to jest to oczywista oczywistość.

Co prawda inny sprzęt mam, ale też nie widzę na tych zdjęciach nic przerażającego, są ok, kwestia opanowania tego co się ma :) Ja ciągle się "uczę" 70-200/4 na mojej puszcze...

Oczywiście, że zdjęcia są OK, a problem wyimaginowany.

https://www.dropbox.com/s/phvc1hzd8sy9a5b/1i2v5.jpg :-)

Witam.
Nie wiem, czy podpinam się pod dobry temat ale najwyżej ktoś mnie objedzie.
Od wczoraj mam 70-300 USM IS. To, że tubus jest lekko luźny, to mogę przeżyć. Ale powiedzcie mi, czy normalne jest, że stabilizacja, jak lekko wciśnę spust, na początku zabrzęczy, potem cały czas w środku "coś się kręci" i na koniec znowu "brzęczyk". O brzęczeniu czytałem, ale irytuje mnie to kręcenie się czegoś, jakby plastik o plastik, takie ciągłe wirowanie, które ginie po zdjęciu palca ze spustu.
To normalne.