Mam prośbę o wyjaśnienie: piszą, że "Hobbit" Petera Jacksona nie ogląda się przyjemnie i... wskazują jako przyczynę m.in. fakt, że "leci" w 48 fps.
http://www.eoshd.com/content/7987/ad...bit-disappoint
Moje (nasze?) doświadczenia z pracy z monitorami CRT (w mniejszym stopniu z LCD) wskazują raczej, że im szybsze odświeżanie, tym lepiej. A w kinie już tak nie jest?