Czy Pentax K-5 czy Canon 60D?

Witam!

Od paru lat byłem użytkownikiem Canona 40D, aparat się zepsuł i zamarzam kupić coś nowego. Czy Pentax K-5 czy Canon 60D?

Przeglądając testy całkiem ciekawie wygląda K-5, zwłaszcza dynamika zdjęć. Wyniki na

http://www.dxomark.com/index.php/Cam...rand3%29/Canon

Zdjęcia raczej hobbystycznie, makro, krajobraz czasami jakiś reportażyk dla znajomych.

Ponoć K-5 jest na tym poziomie co Canon7D, czyli wyżej niż 60D, a o wiele tańszy i mniej szumiący itd.

Przeczytałem trochę wątków i mętlik totalny.

Może ktoś jest w stanie porównać te aparaty z własnego doświadczenia.

Nie jestem początkujący i zależy mi na plastyce obrazu, a na 5DM2 lub 3 mnie nie stać.


Pozdrawiam.

Nie sugerowałbym się "poziomami" aparatów. Zastanów się czego brakowało Ci w 40D albo co chciałbyś mieć lepsze i na tej podstawie zdecyduj. Może nawet nie potrzebujesz nic ponad 40D. Wtedy kup używany, a resztę pieniędzy wydaj na obiektyw albo odłóż do skarbonki.

Szklarnię (choć niewielką) masz pod canona. Obsługę canonowską znasz. Jeśli aparat ma być koniecznie nowy bierz 60D. Jakieś mam przekonanie, że wykresy wykresami, testy testami, a najprzyjemniejszy obrazek dają canony. I to chyba we wszystkich segmentach. Ale to pewnie kwestia gustu.

Skoro nie stać na 5d2 to kup 5d1, sprzedaj te obiektywy co masz i kup odpowiedniki dla FF.

Za poprzednikiem - poszukaj 5d I zwłaszcza,ze zależy Ci na plastyce zdjęć :)
Swego czasu tez chodził mi po głowie Pentax k-5 nawet trochę nim popstrykałem,ale nie byłem przekonany a to problemy z AF w świetle żarowym,a to szklarnia droższa i mniej dostępna.
A cena 5dI (uzywanego ale nie zajechanego) jest podobna do ceny K-5

Mam 40D a kolega K-5 i porównanie wypada na korzyść K-5.
Wielka dynamika i dobra kolorystyka. Z cienia można wyciągnąć cuda.
Tylko kupując puszkę, bierzesz cały system.
Limitedy w Pentaxie są w astronomicznych cenach, a podstawowe szkiełka takie sobie.
Kolega ma sigmę 10-20 i ta jest rewelacyjna.
Dlatego zostaje przy 40D.

Jeśli zależy ci na matrycy to prędzej do nikona, tam szklarnia jest lepiej rozbudowana niż w pentaxie. D5100/D7000

Cytat:

---

Zamieszczone przez qbic2

Skoro nie stać na 5d2 to kup 5d1, sprzedaj te obiektywy co masz i kup odpowiedniki dla FF.

---

Znowu głos zza piekieł. :twisted:
Ale w pełni popieram.

eee tam ...
Matryca w tych Nikonach może i fajna,ale hocki-klocki z AF(sam oddałem nowego d7000 po dwóch dniach z tego powodu) i chlapaniem na matryce.
Sugeruje dobrze to przemyśleć.

Bierz K-5... będziesz zadowolony ;)

Pozdrówka!

Sam używam od niedawna amatorsko K-5, póki co jestem zachwycony, mały i poręczny sprzęcik nie rzucający się w oczy (nikon d7000 jednak już znacznie większy i przez to mniej dyskretny). Jakość optyczna małych metalowych limitedów (oraz starych manuali "tanich jak barszcz" na alledrogo, ale świetnych optycznie - potwierdzenie ostrości i stabilizacja matrycy gratis :)) razem z dynamiką matrycy K-5 to już zestaw naprawdę rewelacyjny, zwłaszcza do nie rzucających się w oczy strzałów ludzi np. na ulicy, czy na imprezie. Można też wystartować od dość tanich, dobrych i jasnych stałek DA 35 mm/f2,4 i FA 50 mm/f1,4.

Aczkolwiek trzeba się liczyć, że dostęp do szkieł jest trudniejszy, stąd też właśnie sam się mocno zastanawiam nad dodatkowym zestawem canon 5D z tanim 35 mm i 85 mm, bo uzyskanie tanich jasnych "stałek" o ekwiwalencie tych ogniskowych na matrycy FF w systemie pentaxa póki co jest niemożliwe
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
a tak poza tym to zapomniałem się przywitać, bo to mój pierwszy , no w sumie teraz drugi :) wpis na Forum CB, pozdrawiam wszystkich Forumowiczów!

wielce przekonywujące argumenty za Pentaxem, zresztą same testy z jakichkolwiek serwisów są na plus dla K-5, jednak sentyment i okazyjna cena Canona 40D czyli 1400 zł jaka może się natrafić jest kusząca, a i na szklarnię zabawową jeszcze zostanie parę złociszy...trochę jednak jest niepewności i strachu w wejściu w system Pentaxa.

No K-5 fajny. Chyba ciężko znaleźć dziedzinę w której 60D jest lepszy (może odchylany LCD). Tyle że według mnie znacznie ważniejszy od puszki jest system i tu trzeba szukać odpowiedzi a nie w tym czy taka czy inna puszka.

Niemal rok temu stałem przed identycznym dylematem.
Już byłem praktycznie zdecydowany na K-5 kiedy na:
http://www.pentaxforums.com/forums/
Wysypały się posty o awariach i problemach K-5.
Wybrałem 60D też ze względu na większy wybór szkieł.
Jestem z 60D bardzo zadowolony na poziomie mojej totalnej amatorki.

Cytat:

---

Zamieszczone przez fonnes

Niemal rok temu stałem przed identycznym dylematem.

Wybrałem 60D też ze względu na większy wybór szkieł.
Jestem z 60D bardzo zadowolony na poziomie mojej totalnej amatorki.

---

No właśnie, zgadzam się całkowicie, najwazniejsze to żeby być zadowolonym z możliwości rozwijania swoich umiejętności. :!:

Sprzęt/system traktuję jako narzędzie, daleko mi do wszelkiego "talibanizmu", każdy musi sobie wybrać co potrzebuje. Ja wiem, że przy obecnych umiejętnościach wiem, że każdy system będzie dla mnie całkowicie wystarczający. Wiem, co w fotografii mnie najbardziej interesuje, wiem że na poczatek do nauki wystarcza mi trzy jasne stałoogniskowe obiektywy 35 mm, 50 mm i 85 mm, a w jakim systemie to dla mnie nie ma wiekszego znaczenia. Fakt jak ktoś jest zawodowcem to potrzeba łatwego dostępu do drogich/jasnych szkieł, różnych gadżetów (np do K-5 nie ma systemowego pilota ale ja tego w domu/plenerze nie potrzebuję, a do D7000 pilot jest, z którego w pracy baaaardzo często korzystam).

Wymiana systemu bije po kieszeni, rozumiem, ale w legendach podają, że ponoć fotografia lepsza na małym obrazku (wzniośle full frame :)), więc i tak trza bedzie szklarnie zmieniać,chyba że za wczasu sie to weźmie pod uwagę...
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Cytat:

---

Zamieszczone przez fonnes

Już byłem praktycznie zdecydowany na K-5 kiedy na:
http://www.pentaxforums.com/forums/
Wysypały się posty o awariach i problemach K-5.

---

Ja własciwie zacząłem prawie od zera (pomijam odległe czasy z zenitem i praktica, z obiektywem na przysłonie f8 żeby wszystko było ostro :)). Doszedłem do wniosku, że dla mnie najwazniejsze są dobre osiągi matrycy (duży zakres tonalny i dobre wysokie iso bo nie lubię/nie umię lampą błyskać, ostatnio robiłem sesję znajomym z ich dziecmi wieczorem w pokoju przy świetle wpadającym tylko przez drzwi łazienki). Fakt, manualnie byłoby ciężko, AF ledwo ledwo ale jednak dawał radę, kolory super, szumów prawie ni ma (głównie iso 3200), zero lampy (zresztą błysk i filmowanie w K-5 to chyba jego jedyny słabszy punkt w porównaniu do D7000, który używam w pracy do statycznych zdjęć makro - nie wymagających AF, za to dobrego błysku owszem 8-)), niestety więcej niż połowa zdjęć praktycznie nieostra bo nie zauważyłem że czas 1/15 :twisted: (stabilizacja matrycy dała spokojnie rade ale dzieci jednak sie ruszały), a ja jeszcze jednak nie za wiele umiem i małe doświadczenie i stad takie wpadki, ale przynajmniej wiem ze to ja zawaliłem, bo gdybym miał rozum na karku to ten aparat dałby radę.

Posty o awariach i problemach K-5 w duzej mierze sa chyba nieaktualne, wymiana pierwszych partii z gronkowcem (sic!) i aktualizacja firmware właściwie załatwiła problemy. Nie twierdze ze żadni użytkownicy nie narzekają, jak każdy sprzęt tu tez zdarzaja się jakieś problemy (lekturę aktualnego wątku na polskim Forum pentaxa polecam), ale nie jest to chyba nic nowego odnośnie uzytkowania sprzetu.

Wybór szkieł, rzeczywiście znacznie mniej, raczej nie jest to system dla szybkostrzelnych reporterów z zumami lub ślubnych którzy potrzebuja wszystkich stałek f1.4/1.2 i ja na ich miejscu tez bym nie wybierał pentaxa do takiej roboty. Ale dla mnie akurat wartościa przechylajacą szalę były: MAŁY ŚWIETNY KORPUS + MAŁE ŚWIETNE LIMITEDY czyli super lekki, poręczny i nie walący po oczach aparat fotograficzny o OGROMNYCH możliwościach. Mi to wystarcza, ale ja znam ograniczenia tego systemu i własne. To drugie to niestety oceniam 95%, to pierwsze to 5% i dlatego myślę też o canonie 5D lub analogowym pentaxie. Pewnie decyzję za mnie podejmie moja żona po krótkiej analizie budżetu :grin:

No i na koniec, rzeczywiście cos jest na rzeczy, Pentax to w Polsce jednak bardzo wiele doświadczonych osób, którzy parają się równolegle fotografią analogową, można się wiele od nich nauczyć o fotografii. Po prostu ludzie nastawieni nie na sprzęt (niezbędny oczywiście dla zawodowców), lecz na pasję. Najważniejsze są emocje ze zdjęcia, a czym zrobiono to juz kwestia drugorzędna. Tak więc jest czego się bać ...:razz: