Witam wszystkich.
Źle się dzieje z moją lampą Canon 430EX nie synchronizuje się z aparatem w trybie ETTL (sprawdziłam na dwóch aparatach 7d i 1ds). Działa tylko manual i to tylko na pełnej mocy. Czy ktoś miał podobny problem?
Wersja do druku
Witam wszystkich.
Źle się dzieje z moją lampą Canon 430EX nie synchronizuje się z aparatem w trybie ETTL (sprawdziłam na dwóch aparatach 7d i 1ds). Działa tylko manual i to tylko na pełnej mocy. Czy ktoś miał podobny problem?
na 99% padl Ci tranzystor IGBT, odpowiedzialny za przerywanie blysku /a tym samym za regulacje mocy lampy w manualu i e-ttl-u/
Koszt samego tranzystora to 20-40 zeta...
Dzięki za odpowiedź.
Czy orientujesz się może czy taką naprawę robi się raczej w serwisie czy też można sobie z tym samemu poradzić (czyli naprawi to ktoś niebojący się elektroniki ale jednak nie kształcony w elektronice)?
jak ma sprzet i umiejetnosci, oraz odrobine pomyslunku to raczej da sobie z tym rade.
W serwisie Canona wymienia caly modul (pewnie w okolicach 300 zeta za modul+robocizna+wysylka), w serwisach alternatywnych pewnie beda sie bawic w wymiane uszkodzonego elementu (~100 zeta za robocizne).
Wielkie dzięki za odpowiedź.
Właśnie dziś rozglądałam się za tym tranzystorem, ale nigdzie nie znalazłam... Jest opcja przesyłki z Chin co trwa 30-50dni :shock:
Może ktoś z forum orientuje się gdzie można kupić ten tranzystor, chodzi o CT40KM8.
Zapytaj Naprawiacza.
o dzięki :grin:
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Znalazłam zamiennik IRG4BC40UPBF. Będziemy próbowali naprawić...
Suuuuper! Daliśmy radę własnymi siłami zreperować sprzęt. Ogromne dzięki wszystkim, a szczególnie sylwek2k za 100% trafność diagnozy.
Koszt naprawy 21,10zł.
Mam ten sam problem z moją 580 EX II czy mogli byście napisać gdzie można zakupić ten tranzystor?
Nie wiem czy można tutaj rzucać linkami, ale podaję nazwę sklepu internetowego jest to TME. Może Google wyrzucą linka jak nie to podam na PM.
Tylko pytanie czy w 580EX II jest taki sam tranzystor jak w 430?
Mam ten sam problem w 580EX II, może macie namiary na kogoś kto to zrobi :) Bo u jednego gościa lampa po zmianie palnika leżała 1,5 miesiąca i nic nie dał rady znaleźć a objawy jak wyżej wymienione.
Teoretycznie trzeba tylko wymienić tranzystor, więc mając takowy powinien zrobić to każdy mający trochę pojęcia o elektoronice i używaniu lutownicy :) Pytanie tylko czy w 430 i 580 jest taki sam? Mam ochotę wysłać na Żytnią ale jak mnie skasują 200-300zł + wysyłka to zdecydowanie lepiej najpierw spróbować z tym tranzystorkiem.
Moze mam jeszcze za Ciebie ja rozkrecic, kupic i wymienic tranzystor, skrecic, odeslac na wlasny koszt, a na koniec powinienem Ci jeszcze podziekowac, ze moglem Ci naprawic lampe?
Pierwsza zasada: jak nie masz o czyms pojecia to oddaj to do naprawy tym, ktorzy sie na tym znaja*. Bo zrobisz krzywde albo sobie, albo do konca dobijesz lampe...
*to NIE JEST kryptoreklama wlasnych uslug.
Chyba cię trochę poniosło z interpretacją... Zadałem normalne pytanie jak odpowiedź cię tak boli to nie musisz odpisywać z takim sarkazmem bo to niczemu nie służy. Zdaje sobie sprawę z zagrożeń wynikających z grzebania w lampie dlatego spytałem o tutorial z rozkręcenia 580 oraz lokalizację tranzystora. Na elektronice się trochę znam, spytałem o lokalizację by niepotrzebnie nie rozbierać całej lampy. Chciałem tylko sprawdzić czy jest ten sam tranzystor co w 430 aby go zakupić przed oddaniem do naprawy.
Zadaj sobie pytanie, czy uzyles choc raz google? Czy przegladnales przed zadaniem pytania forum? Watpie, zarowno w to pierwsze, jak i w to drugie. Bo temat walkowany byl wielokrotnie :]
Znajduje sie na plycie glownej :] - czyli i tak musisz rozebrac prawie cala lampe blyskowa :)))
Szukałem i w google i na forum. Udało mi się znaleźć tylko coś na stronie po rusku.
Odesłałem lampę na serwis napisali mi, że do wymiany palnik i podzespuł sterowania mocą błysku :/ Zastanawiam się czy z tym palnikiem to nie nadgorliwość serwisu, w końcu lampa błyskała z pełną mocą.
mam do Was pytanie otóż w mojej 430 sama przełączą się z trybu ETTL na manual i z powrotem , samoczynnie przełącza się w ETTL i przy wyzwoleniu migawki lampa nie błyska a jak się uda przełączyć na manual to lampa się wyzwala , możecie mi pomóc ?
To ja tylko napiszę od siebie, dla potomności, może komuś się przyda. W mojej 580EX II był ten sam problem, co na początku wątku, czyli w trybie ettl brak synchronizacji (albo cała moc w przedbłysk), a w trybie manualnym błysk z pełną mocą niezależnie od ustawień. Nie miałem czasu odsyłać lampy na Żytnią, więc założyłem, że to opisany powyżej tranzystor IGBT. Z serwisu na Żytniej dowiedziałem się, że do 580EX II również pasuje CT40KM-8H. Kupiłem go w sklepie fototech-serwis.pl, cena: 59 zł, dostępny od ręki. Wymianę zleciłem w OK! Serwis w Gdańsku. Koszt naprawy: 60 zł, czas: 24H. Efekt: lampa działa bez zarzutu. Tym sposobem w poniedziałek zacząłem szukać rozwiązania, w środę miałem już sprawną lampę. I całe szczęście, bo w sobotę wesele :)
Aha, nie polecam samodzielnego rozkręcania - facet z serwisu powiedział, że sam tranzystor i okolice są zalane/zabezpieczone jakimś silikonem czy innym badziewiem, i że musiał się w tym nadłubać, żeby się dostać do tranzystora.
Jednak nie jest tak kolorowo, czyli przygód ze spidlajtem ciąg dalszy...
Wymieniony tranzystor padł po około 1 miesiącu (ale przyznać mu trzeba, że 4 wesela wytrzymał, a jest to jednak sporo błyskania). Pomyślałem, że zanim odeślę lampę na Żytnią spróbuję jeszcze raz. Kolejny tranzystor padł już po kilkudziesięciu błyskach... Czyli jednak Żytnia. Zakres naprawy "WYMIANA ZESPOŁU PALNIKA I NAPRAWA OBWODÓW WYZWALANIA". Koszt - 500 zł + kurier... Sporo, ale co zrobić. Swoją drogą, powoli rośnie we mnie przekonanie, że Speedlite 580 EX II to po prostu gówniana lampa za grubą kasę... Potwierdza to moja rozmowa z facetem z serwisu, który czas trwania naprawy wytłumaczył tym, że te lampy tak często się psują, że oni nie nadążają z zamawianiem części...
Ja odgrzeję wątek ponieważ mam podobny problem z ex 430.
Mianowicie, wczoraj lampa na początku błyskała pełną mocą i nie pomagała korekcja siły błysku a później nie błyskała wogóle, mimo, że czerwona dioda świeciła, akumulatory świeżo naładowane.
W trybie manualnym robiła co chciała. Raz błysnęła, innym razem nie. Poczytałem trochę gdzie może leżeć problem i postawięłm diagnozę, że faktycznie może ten tranzystor. Podjąłem decyzję - kupuję i wymieniam bo to dla mnie nie problem. Ale dziś włączam lampkę a tutaj nagle wszystko w porządeczku. Śmiga jak gdyby nigdy nic się nie stało.
I o co chodzi?
Czy dalej potrzymać tezę, że to ten tranzystor jest wszystkiemu wienien i wymienić go?
Często jest to brak kontaktu w stopce - przeczyść styki w aparacie i w lampie.
No właśnie, odkąd potarłem troche paluchem po stopce lampy i sankach aparatu to na razie działa. Może wezmę patyczek do uszu i delikatnie zamoczę w spirytusie, aby wyszorować :)