Wersja do druku
Witam,
zamontowałem ostatnio osłonę przeciwsłoneczną do kitowego obiektywu i zacząłem się zastanawiać czy można uszkodzić obiektyw kładąc aparat i opierając go na tulipanie ? Chodzi o to, że wtedy część ciężaru spoczywa na tubusie, który wydaje się być bardzo delikatnym.
Wiem, że pewnie za jakiś czas sam się będę z tego śmiać, ale póki co to obchodzę się z nowym sprzętem jak z jajkiem.. :)
Wiesz,jak ktoś ma pecha to......
A tak na poważnie to nie powinno to stanowić żadnego zagrożenia.Jak rozumiem pytasz o takie położenie aparatu w którym "stoi" on na spodniej stronie i lekko podparty jest na osłonie obiektywu.
Obiektyw powinien byc stawiany [jeśli już] na bagnecie a nie przedniej soczewce.Oczywiście z kapturkami.Tym samym nie jest zalecane opieranie na oslonie.
Nie sądzę aby sie zaraz uszkodził,ale jeśli nie ma takiej konieczności ,wolalbym tego nie robić na wysuniętym tubusie..
Wiesz, wszytko zależy od tego jak mocno jest wysunięty tubus oraz jaki jest ciężar całości (głownie chodzi mi o body).Cytat:
Zamieszczone przez riwo
Jednak słusznie zauważył janmar, że lepiej unikać takich sytuacji. Nie ma co wywoływać wilka z lasu :smile:
(do kita powinno się używać okrągłej osłony, nie tulipana)
To dlaczego oryginalną osłoną Canona dedykowaną do danych obiektywów w zestawach (kit) jest tulipan?
Hmmmmm... ehm... zawsze stawiałem obiektyw na przedniej soczewce. Tak podobno jest poprawnie bo można postawić na stole bez dekla. Właśnie dlatego, że można postawić bez dekla. Oczywiście sam obiektyw bez aparatu. Wyjątkiem są rozmaite fishe gdzie soczewka wystaje. :-)Cytat:
Zamieszczone przez janmar
Dla samej przekładni to i tak bez różnicy.
90% toreb, plecaków itp jest tak zrobionych, że aparat spoczywa na obiektywie. Niby boki są nieco podparte ale jak torba w bagażniku a auto na polskich drogach to.... wiadomo. Na stole to bym nie stawiał aparatu na obiektywie ale w torbie to się często zdarza. :-)
Z powszechnie dostępnych informacji wynika, że dedykowaną osłoną do obiektywu C18-55 jest EW-60C która to nie jest tulipanem, do C55-250 ET-60 tuleja. Dopiero od kitów 17mm zaczynają się tulipany.Cytat:
Zamieszczone przez fafinek
To czy osłona jest doniczką czy tulipanem zależy od kształtu pola obrazowego obiektywu.Te zbliżone [w rzucie]do koła to doniczka,elipsoidalne .tulipan.
Dlatego nie kierujmy sie przypadkiem czy urodą osłony.
Cytat:
Hmmmmm... ehm... zawsze stawiałem obiektyw na przedniej soczewce. Tak podobno jest poprawnie bo można postawić na stole bez dekla
jeszcze bez dekla. :)
Tulipan nadaje się do obiektywów, które nie kręcą przednią soczewką. W przeciwnym razie musi być doniczka.Cytat:
Zamieszczone przez fafinek
Oczywiście przy tele tulipan nie miałby sensu.
Canon chyba jakiś sens dostrzegł...Cytat:
Zamieszczone przez marfot
Cytat:
Zamieszczone przez iso
Źle się wyraziłem. Do kita 18-55 mm mam osłonę (zamiennik) EW-60C, która na rzucie prostopadłym do osi daje pierścień. Doniczka - tego określenia nie znałem wcześniej.Cytat:
Zamieszczone przez fafinek
Co do głównego problemu, to rozumiem, że należy unikać opierania aparatu o dolną powierzchnię i zamontowaną osłonę. Więc pozostaje stawianie go na tylnej ściance, obiektywem do góry.
A jeżeli już musimy go tak położyć, to na maksymalnie schowanym tubusie w głąb obudowy..
Jeżeli tubus jest niewysunięty to oparcie na osłonie nie ma chyba żadnego negatywnego wpływu na elementy optyczne i mechaniczne obiektywu.Cytat:
Tym samym nie jest zalecane opieranie na oslonie.
Zgadza się i właśnie ja z tego powodu w swoim plecaku i torebkach na dnie położyłem 3 centymetrową gąbkę, aby szkiełko miało wygodniej i bezpieczniej - no i staram się aby wszystko było wkładane na lekki "wcisk".Cytat:
90% toreb, plecaków itp jest tak zrobionych, że aparat spoczywa na obiektywie. Niby boki są nieco podparte ale jak torba w bagażniku a auto na polskich drogach to.... wiadomo.
To jest najbardziej naturalne położenie aparatu z zamontowanym obiektywem. Nie daj się zwariować.Cytat:
Zamieszczone przez riwo
Pierwsze słyszę!:Cytat:
Zamieszczone przez marfot
Dedykowana osłona do C18-135IS, który jest dodawany do zestawu to!:
"Oslona przeciwodblaskowa EW-73B" <- ze strony CANONA.
Autora tego postu proszę zatem o dalsze wyjaśnienia. Poza tym, jeśli do tele nie ma sensu tulipan: Canon 70-200/f2.8 -> osłona
mówimy o 18-55 II
Ale jednak kolega zaczął snuć jakiś wątek o tele, co zupełnie mija się z prawdą.
Fafinek - jakich wyjaśnień potrzebujesz - wszystko jest jasne jak słońce - obiektywy od mniej więcej 100mm nie mają tulipanów. Natomiast 70-200 ma bo ma zakres zaczynający się od 70 mm + światło 2.8.
Sprawdziłem tak na szybkiego w swoim 70-200 i zakrycie wyciętych elementów osłony nie powoduje winietowania na ogniskowej 70mm czyli pewnie chodzi o światło.
Chyba nie do każdego :) bo obiektywów dodawanych do zestawu jest wiele, a to jest właśnie KIT.Cytat:
Zamieszczone przez iso
no 24-105 to też kit niby, ale raczej jak się mówi kit, to mamy na myśli te malutkie biedne 18-55 :D
Mam takie pytanie, czy bagnet w osłonie dedykowanej EW-60C do kita jest taki sam jak w innych osłonach canonowskich/zamiennikach o tej samej średnicy mocowania?
Chodzi mi dokładnie o głębszą osłonę od jakiegoś , ale nie wkręcaną, którą można by założyć na bagnet w kicie. Pomijam tu kwestię winietowania.