Witajcie, zamieszczam na początek 3 zdjęcia z dziedziny Streetphoto. Chciałbym poznać wasze zdanie.
1.
2.
http://img268.imageshack.us/img268/8899/img9664nf.jpg
3.
Wersja do druku
Witajcie, zamieszczam na początek 3 zdjęcia z dziedziny Streetphoto. Chciałbym poznać wasze zdanie.
1.
2.
http://img268.imageshack.us/img268/8899/img9664nf.jpg
3.
niestety do mnie nie trafiają, generalnie perspektywa swojego rodzaju odległości, odległość od dzieciaków, od grajków i od babci, tak jakbyś poprostu bał się podejść do tego tematu, niestety szkoda bo w 3 sytuacji mogł być szeroki fajny kadr a niestety nie wyszło, dla mnie nijako szkoda,
Przede wszystkim nie bój się podejść do ludzi. Twoje zdjęcia staną się lepsze, jeśli będziesz bliżej. Niestety mało interesujące są zdjęcia uliczne, robione z dużej odległości, obiektywem o dużej ogniskowej. Street to fotografia humanistyczna, a nie podglądanie ptaków przez obiektyw 200 mm. Próbuj dalej!
znajdzi sobie inne hobby
Cytat:
znajdzi sobie inne hobby
To juz kolejny Twój post bez treści.
Proszę przestań trollować i nabijać posty.Znajdż sobie inne zajęcie .:twisted:
Bardzo szeroko pojęte wsparcie. Liczę na to, że Twoje zdjęcia są naprawdę przyjemne, dobrze wykonane, techniczne i przejrzyste - o ile kiedykolwiek się tu pojawią.Cytat:
Zamieszczone przez marcinwgm83
@bartek90, na 4 widzę portret i to nie takie złe zdjęcie z ciekawym ujęciem. Jak dobrze poćwiczysz i przemyślisz swój kadr to zdjęcia powinieneś z biegiem czasu robić, co raz lepsze ;)
Poza tym jeśli nie masz odwagi podejść. Staraj się zrobić dwa lub nawet trzy zdjęcia. Gdyby ktokolwiek miał wątpliwości i chciał byś się tych zdjęć pozbył, to usuniesz to pierwsze ;)
1 i 3 zdecydowanie na nie. 2 i 4 uważam za udane. I zgadzam się z przedmówcą odnośnie długości ogniskowej. Do streeta w zasadzie wyłącznie powinien wystarczać 35mm. Nie ma co się bać podchodzić bliżej - każdy, kto zaczynał robić streetphoto musiał się zmierzyć z tą nieśmiałością, lecz naprawdę nie ma się czego bać. Po gębie pewnie nie dostaniesz, sprzętu na pewno nikt Ci nie zniszczy (już większa szansa na to zachodzi, gdybyś się potknął) a w 70 - 80 procentach ludzie albo nawet nie zauważą albo nie zareagują. A że kilka razy spotkasz się z odmową? To co z tego? Wychodząc na ulicę na karcie pamięci / na filmie nie masz żadnego zdjęcia. Co najwyżej pospacerujesz sobie i wrócisz do domu z tą samą, zerową ilością zdjęć. Nic nie stracisz, a chwila na świeżym powietrzu na pewno dobrze zrobi. Także nie zrażać się i próbować.
Co do wskazówek jeszcze - warto poświęcić trochę czasu na zdjęcia. Wydać te 10 zł na kawę, siedzieć i obserwować. Im spokojniej to wszystko się odbywa, tym więcej jesteś w stanie zobaczyć i tym swobodniej będziesz się czuł w danym otoczeniu.
ja mam troszkę odmienne zdanie dotyczące ogniskowej a co za tym idzie odległości od fotografowanych.
dystans daje swobodę ludziom. nie wiedzą że są fotografowani i są naturalniejsi, nie pozują, nie grają. oczywiście nie uważam tego za generalną zasadę. dodatkowo długa ogniskowa ma swoje odzwierciedlenie w "gęstości" obrazu.
co do Twoich uważam, że "pierwsze koty za płoty". teraz postaraj się zajrzeć ludziom w oczy. będzie dobrze. powodzenia.
IMHO na FF @35 to znakomita większość fotek.Z długim szkłem nawet już @50 niewiele się zrobi w większych i mniejszych miastach.
Na ulicy,w tramwaju itp.przy większej niz bezpośrednia odległości ,natychmiast coś lub ktoś jest między fotografowanym obiektem a Tobą.Dochodzi wielkość GO,uchwycenie obiektu "z biodra",niezbędne na ogół potem prostowanie,kadrowanie.
Sytuacja czy temat najczęściej pojawia się nagle tuż przed nami.Trudno przewidzieć czy za chwilę będziemy ujmowali jedną osobę czy cztery lub autobus.
Wbrew pozorom długa rura teleobiektywu dokładnie pokazuje cel fotografa."Podpada się"od razu.
Ludzie odbierają żle takie zachowanie.
[W złych miejscach najlepszy jest kompakt. ]
Kiedyś kusił mnie wędkarz siedzący na nabrzeżu.Patrzył na mnie jednak z taka niechęcią że wiedziałem jak zareaguje na zrobienie fotki.
Wyjąłem fish eye i stojąc dwa metry w bok od gościa pstryknąłem przed siebie.
Wędkarz uważnie mnie obserwujący nie wystartował z reakcją.Oczywiście na fotce był.
Jeszcze bardziej nawet skrzywiony jak oryginał :lol:
Cytat:
Zamieszczone przez janmar
pewnie nie miał ważnej karty wędkarskiej :)
ale tak. masz rację, Twoje argumenty są bardzo przekonujące.
Zaś treść powyższego wywodu stanowi w zasadzie jedyny argument, dla którego kiedyś miałbym zmieniać system - na Leicę. Z uwagi na jej elegancję i niepozorność właśnie. Bo co jak co, ale półtora kilograma sprzętu wycelowanego w twarz robi zupełnie inne wrażenie niż malutki, srebrny aparacik z malutkim obiektywem.