Wersja do druku
Witam mam dziwne pytanie ale nie znalazłem go na forum .
pytanie jest takie nie bawiłem się nigdy lampami zewnętrznymi więc jaką z tych lepiej kupić do praktyki i kiedyś żeby była dobra pod FF ??
chce też powiedzieć że lampy dla mnie to czarna magia :) (jeszcze)
i jeśli można prosić to jakieś uzasadnienie czemu ta a nie tamta :)
Czym mocniejsza tym lepsza. A to czy do nauki, czy nie to nie istotne.. ;) Jak masz kase to kup 580EX ;)
Osobiście polecam Ci 580EXII ze względu na moc. Nierzadko nawet jej moc w plenerze w dzień to za mało ... Napewno nie będziesz żałował, jeżeli tylko masz kasę ...
Weź 580, ma większą moc i może wywalać inne lampy, które byc może sobie dokupisz. Jako druga może być 430.
Mam 430tkę i 580tkę EXII. Nigdy mi nie brakowało mocy w 430tce, ale nigdy też nie wykorzystywałem jej w plenerze na pełnej mocy. Różnica najważniejsza to dla mnie odbłyśnik :D. Wiem, że można sobie dorobić, ale nie każdemu się chce. Do nauki 430tka śmiało wystarczy. Ilość opcji 580tki vs 430tka jest spora.
580 ma duuużo wygodniejsze mocowanie do stopki (dźwignia zamiast kółka, jak w 430, które potrafi się zablokować). Jeśli się często zakłada i zdejmuje, np. w plenerze, szybko docenia się różnicę
430exII też ma dźwignie
Ilu ludzi, tyle opinii. Wybierz taką jaka będzie Ci bardziej odpowiadała.
430 jest mniejsza, mniej solidna, wolniej się ładuje. Nie jestem pewien co do prędkości błysku, ale 580 sprawia wrażenie solidnego urządzenia, które Cię nie zawiedzie. Oczywiście to złudne życzenie, bo wszystko jest zawodne, ale takie miałem odczucia kilkukrotnie nią pracując. Zazwyczaj jednak używam 430 właśnie dlatego, że jest lżejsza i mniejsza. W przypadku kilku godzin fotografowania nawet 200g robi różnice, szczególnie kiedy przez 6-8h człowiek lata z 5d + 17-40/4, to te 200g zaoszczędzone na flashu robią różnicę.
Jak na pierwszego flasha do nauki spokojnie wybieraj 430EX. Jest o ponad 30% tańszy, a na pewno i tak będzie Ci brakowało kilku opcji, których w nim nie ma. Swoją drogą jeśli nie zależało by Ci tak bardzo na E-TTL to proponował bym kupienie manualnego flasha za 30% ceny i pobawienie się samemu. :)
Mam Metz 58 AF-2, którego nabyłem po sprzedaniu 430EXII, bo... ma moc bliską 580-ki, niższą od niej cenę, solidne wykonanie i dodatkowy palnik, który dla mnie nie jest zbędnym gadżetem, jak się wie kiedy i jak wykorzystać. Mocowanie "na zasadzie" kółka mi nie przeszkadza, bo i tak lampa głównie siedzi na stałe na body, a jak nie to gdzieś zdanie i problemu z zakładaniem/zdejmowaniem nie widzę.
Osobiście nie widzę różnicy, ale z opinii kilku użytkowników wynika, że Metz potrafi bardzo ładnie delikatnie doświetlić, niczym musnąć, kiedy w przypadku Canona już tak "ładnie" podobno nie jest - ja się nie ustosunkuję do tego, chociaż jak na moje oko jest bardzo dobrze w 90% (10% to moje kombinowanie w M).
Jak nie jesteś fanatykiem, cenisz solidność, chcesz troszkę przyoszczędzić nie płacąc za markę (chociaż i Metz nie jest jakąś firmą krzak, bo w lampach się specjalizują od wielu lat), to z czystym sumieniem polecam.
Tym, którzy podniosą larum krytyki Metz'a za sterowanie i plastki-fantastic dam kilka uwag... 1. kolega i tak nie ma wiele stycznego z lampami, więc czy będzie klikał w guziczki czy kręcił kółkami i tak nic nie zmieni, bo zanim opanuje M minie wiele czasu... 2. jeżeli tak bardzo chcielibyśmy się upierać przy M i zabawie w eksperymenty, zdobywanie doświadczenia, to za cenę 580, czy Metza polecam np 2-3 Nikon SB-26, zestaw wyzwalaczy radiowych (Phottixów, czy innych no-name'ów) oraz zabawę od zera, ale na głębokiej wodzie... 3. wydawanie kasy na najwyższy model ma wg mnie sens jeśli w pełni się to wykorzysta i jest potrzeba... z perspektywy czasu wolałbym mieć 2-3 wyzwalane zdalnie niż jedną, ale na razi tak musi zostać (oczywiście nie marginalizuję do tradycyjnej na tym forum fotografii ślubnej, bo jak widać - kolega foci różnie i patrząc na fotki, to zestaw zdalnie wyzwalanych lamp może być bardziej odpowiedni)
moja pierwsza lampa to właśnie 430ex- do nauki jak znalazł a przecież kiedyś jak będę potrzebował i miał na nią kasę to mogę dokupić 580 i wtedy np 430 zostanie jako lampka dodatkowa.
Witam,
gdybym miał jeszcze raz wybierać wolałbym dołożyć do jakiegoś fajnego szkła,
lampa czasami się przydaje ale ostatnio używam jej sporadycznie,
do nauki poleciłbym 430 EX, mimo, że 580 ma większą moc odbłyśnik i może wyzwalać inne lampy, których na razie brak :)
Pozdrawiam,
A tnąc koszty jeszcze mocniej, możesz poszukać ex 420. Może nie ma lcd, dłużej się ładuje, moc błysku trochę słabsza niż 430, ale fajna zgrabna i tania lampka do nauki. Na poczatek w zupełności wystarczy, a resztę kasy do skarbonki i zbierać na fajne szkło :)
a co to dokładnie jest to E-TTL bo czytam te wyjaśnienia i nadal nie bardzo kumam :)
w tym linku będzie może bardziej przejrzyścieCytat:
Zamieszczone przez Sieku
http://www.cyberfoto.pl/canon/57222-...jak-dziala.htm
już czytałem :) to teraz mam jeszcze pytanie o co chodzi z kurtynami bo też szukałem i nie kumam tego jeszcze bardziej E-TTL :)
Czemu nie szukasz w postaci zdjęć? Nie będzie Ci łatwiej ;)
z tego co zrozumiałem to na drugą wychodzi że błysk jest później :) przynajmniej tam mi się wydaje :P
Jak Ciebie stać na lepszą, to weź lepszą. Teraz może ze wszystkich zalet nie skorzystasz, ale później docenisz.
Do nauki weź sobie np. Yongnuo 467. Ma ETTL, manual, zoom, fotocelę, odbłyśnik, nie ma HSS, nie wiem czy ma błysk na 2 kurtynę bo nie używam tego :) . Kosztuje grosze. Co do solidności, spadła mi dzisiaj z 2m na bruk i przeżyła bez szwanku, wcześniej przeżyła śnieżycę i zamarznięcie (przy tej cenie nie było mi jej żal do eksperymentów). Ewentualnie, 430 EX II, w Euro Agd jest w dobrej cenie na 10 rat. 580 EX to wielki, drogi i ciężki klamot dla weselników.
ja wczoraj kupiłem właśnie 430 EXII i wybrałem ją m.in. dlatego, że jest mniejsza, poręczniejsza, lżejsza. 580-tka waży ok. 20 dkg więcej, a to dużo. ja bawię się w foto amatorsko, więc nie jest mi potrzebna duża profesjon. lampa do ślubów w katedrach:) A do domowych zastosowań spokojnie wystarczy 430:). Różniaca w cenie to też niemało, bo ok. 700 zł na nowej sztuce.Cytat:
Zamieszczone przez polm
Ja na pierwszą wzięłam 430exII. Na razie niczego mi nie brakuje.
Jakby mi nie robiło wydanie dwa razy więcej kasy (prawie) to bym brała 580 ;-)
Moją pierwszą lampą był w pełni manualny Unomat B24, potem równie manualna Elgawa.
Głeboka to woda była :)
Jeśli masz pieniądze, polecam kupić 580EXII ew. Metz 58-A1. Porządnie i bezkompromisowo. Bedziesz miał i e-ttl, i HSS, i regulację mocy w bardzo szerokim zakresie.
Potem można myśleć o manualnych błyskotkach, jako ew. dodatkowe źródło światła. Jeśli zaczniesz od pełnego manuala, może szybciej nauczysz się jej porzadnie używac, ale znacznie dłużej będziesz dochodził do "zadowolenia"
chciałbym podkreślić że to lampa bedzie praktyki bo w przyszłości napewno chciałbym mieć 2 co najmniej lampy :) ale czy nie bedzie problemu np tym że jedna to bedzie 430 a druga 580 ? czy lepiej dwie takie same jak już??
a i czy można wyzwalać je za pomocą wbudowanej lampy w aparacie w moim przypadku 50D :) bo kiedyś nie bedzie takiej opcji jak bedzie FF :)
i jeszcze jak się mają lampy do manualnych obiektywów bo mam na oku samyanga 85 f1.4?
430ki błyskiem nie wyzwolisz, co jest jej największą wadą. Natomiast jak najbardziej będzie pasować do niej 580, wtedy większa jest masterem a mniejsza slavem.
czyli rozumiem że błyskiem lampy wbudowanej w 50D wyzwolę 580 ? :)
WTF? Przejrzyj specyfikację. Nie ma opcji wyzwalania błyskiem wbudowanej lampy w 50D. Jedyne aparaty, co wyzwalają lampę to 60D, 7d i bodajże 5dmk2.Cytat:
Zamieszczone przez Sieku
Jeśli masz wyzwolić tę drugą lampę to w takim trybie jak napisał kolega powyżej.
580 (master) wyzwoli 430(slave).
master, a slave.
Jeśli nie chcesz pakować się w lampy systemowe, to możesz kupić wyzwalacze rf-602 (yongnuo) + lampki 460II yongnuo.
5dmk2 nie wyzwala błyskiem wbudowanej lampy, bo jej nawet nie ma.Cytat:
Zamieszczone przez N00bek
A jak to jest z wyzwalaniem zdalnym ktore jest w puszce 600D, 60D i 7D; tzn ktore lampy moga te aparaty wyzwolic?
Na stronce canona jest ze chodzi tylko o lampy 270EX II oraz 320EX.
Czy to prawda?
Witam
Zacznę od początku stałe przed podobnym wyborem choć do 580EX II musiałbym pożyczyć:( Zakupiłem Metz 50 AF-1 cena taka sama jak 430 EX II a możliwości sporo większe. Lampa posiada wbudowaną foto celę wiec wyzwala ją dowolna lampa nawet wbudowana w korpus. Mocniejsza od 430 EX II LP=43 a w Metz LP=50, posiada wbudowany kartonik(odbija światło). Posiadałem już 380 EX z poprzedniego zestawu (eosa 50E), teraz naprawdę można się bawić na 2 lampy błyskowe oddzielnie sterowane :)
Pozdrawiam
powiem Ci miczael że ten metz mnie zainteresował :) a czy będzie on działaś z innymi lampami np innych firm (wiem że może zadaje głupie pytania ale ja się nie znam jeszcze na lampach) i jak by wyglądało to jak kiedyś bym chciał zdalnie wyzwalać lampy radiowo czy nie bedzie przeszkód z tą lampą?
To może zainteresuj się Nissinem, który wyzwala radiowo lampy canona
Witam
Z tego co wiem lampa działa też w pełnym TTL wiedc dowolny wyzwalacz radiowy i do 1/250s powinna śmigać. Lampę ustawioną jak wcześniej pisałem w trybie servo wyzwala dowodny błysk nawet "kolegi obok". Myślałem nad pixelami ale mają jedną wadę w trybie ETTL obie kompensują się do słabszej w moim przypadku do 380EX. Żeby się bawić to chwilowo wybrałem kabel na 380EX i dowolne ustawienia na Metz 50 AF-1. Myślę nad pixelami do 380EX ale muszę sprawdzić czy zadziałają podobno tak...
czy uważasz, że komuś kto amatorkso foci po domach i na "wcasach" naprawdę niezbędna jest 580? i wywalenie 700 zł węcej po to tylko, żeby mieć mocniejszy błysk i wyzwalanie innych lamp, których nigdy przy amatroskim foceniu nie użyje?Cytat:
Zamieszczone przez slajd
Nigdy w zyciu nie zrobiłem zdjęcia za pieniądze, posiadam 580 i myśle o zakupie drugiej tylko do celów amatorskich.Cytat:
czy uważasz, że komuś kto amatorkso foci po domach i na "wcasach" naprawdę niezbędna jest 580? i wywalenie 700 zł węcej po to tylko, żeby mieć mocniejszy błysk i wyzwalanie innych lamp, których nigdy przy amatroskim foceniu nie użyje?
ale ja pytałem czy naprawdę każdemu fotoamatorowi potrzebna jest od razu najdroższa i nalepsza lampa błyskowa Canona zwłaszcza, że autor wątku pisał, że szuka lampy w ogole do nauki tylko co oznacza, że koleś tak naprawdę sam nie wie czego chce i o robieniu fot z lampą nie ma pojęcia. poza tym nikt tu nir napisał, że 580 jest 20 dkg cięższa od 430 co ROBI różnicę w zastosowaniach amatorskich, gdzie lampa spędza większość czasu na aparacie... jednak dla speców naważniejsza jest siła byłysku..., która do wszelkich zastosowań amatorskich spokojnie wystarcza ta z 430.Cytat:
Zamieszczone przez Mordka22
wkręci się i po roku będzie chciał kupić 580 :) to lepiej od razu, przecież jej nie zniszczy...
zawsze mogę dokupić drugą :) :) na pewno po jakimś czasie chciałbym się pobawić z dwoma lampami tylko nie wiem czy lepiej mieć dwie takie same czy może być 430 a za jakiś czas kupić 580
Jak masz kase to od razu kupuj 580.
Wczoraj do mnie dotarla 580-tka i poki co wydaje sie byc bardzo prosta w obsludze :) Jeszcze doczytac tylko instrukcje i bedzie okey :) Poki co efekty pstrykania w domu wygladaja obiecujaco :)
Mialem pewne rozterki zwiazane z zakupem lampy- na pewno chcialem systemowa i wahalem sie miedzy 430 a 580 i wybor padl na ta druga. Wybor doskonaly nawet jak dla amatora :)Nie wiem dlaczego, ale nigdy nie bralem pod uwage nissinow, metzow czy innych producentow.
@kawo: zrobi kilka fot z lampa (umiejetnie) i bedzie sie sam sobie dziwil jak do tej pory mogl robic zdjecia bez lampy.
Nagle sie okaze zechce ja sciagnac z aparatu, blyskac przez parasolke albo inny softbox i bardzo szybko okaze sie ze 430 mu nie wystarczy, albo bedzie psioczyl ze musi ladowac pelna sila blysku i czekac 5sek z kolejnym zdjeciem.
Jesli go stac, niech bierze mocniejsza, w przypadku lamp nie ma czegos takiego jak "za mocna", nadmiar mocy przydaje sie chocby po to zeby spokojnie moc robic zdjecie za zdjeciem nie czekajac az lampa sie naladuje.
Jesli nie ma na tyle kasy to niech bierze 430, kwestia tego na jaki wydatek moze sobie pozwolic.