Mam takie pytanie, czy wysyłając aparat do serwisu na gwarancji, czy muszę mieć podbitą kartę gwarancyjną, czy wystarczy dowód zakupu?
Wersja do druku
Mam takie pytanie, czy wysyłając aparat do serwisu na gwarancji, czy muszę mieć podbitą kartę gwarancyjną, czy wystarczy dowód zakupu?
Ktos jeszcze dzisiaj podbija karty gwarancyjne? Podstawa to dowod zakupu ;)
I tak i nie. Jednak lepiej mieć niż nie mieć. Właściwie nie na dowód zakupu się patrzy tylko na kartę gwarancyjną. Zawsze nie zaszkodzi zadzwonić na Żytnią z pytaniem ;)Cytat:
Zamieszczone przez luck1985
Wyslij karte i dowod ;) Karta pewnie pusta, to idz do sklepu z dowodem, wypisza, pieczatke dygna i wyslij ;)
Liczy się dowód zakupu i karta. Różne firmy różnie do tego podchodzą.
Ludzie mogą kupić aparat na FV z niewypełnioną kartą tłumacząc się że do odsprzedaży gdzie to oni mają obowiązek wypełnić kartę gwarancyjną. Potem używają sobie sprzętu w najlepsze a gdy coś się stanie wypełniają kartę i wypisują sprzedaż sprzętu na kogoś innego często z rodziny w ten nieuczciwy sposób często przedłużając gwarancję.
Niestety tak bywa, ale co do skali zjawiska to jest to nie do zmierzenia. Jednak jak widać "Polak potrafi". Tu powinna się Serwis na Żytniej wypowiedzieć, może sprawdzają np. datę produkcji aparatu i jak jest spore przegięcie to.... to w sumie nie wiem co.Cytat:
Zamieszczone przez xxkomarxx
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Niby masz rację, ale jednak serwisy (bo nie tylko Canon'a) wymagają karty gwarancyjnej jeśli takowe papierowe są wydane do sprzętu. Dlatego ja bym mocno sugerował aby wysłać kartę gwarancyjną razem z towarem, oszczędzasz na ew. dosyłce dokumentu.Cytat:
Zamieszczone przez luck1985
W sumie markety typu MediaMarkt nie podpijają kart (za dużo zabawy) ale np. sprzęt z Cyfrowe.pl przychodzi z podbitą kartą gwarancyjną... czyli ktoś jeszcze to robi.
troszkę odkopię temat bo jestem ciekaw.
Kupiłem sprzęt w Euro RTV AGD. Jest w środku fiszka Canona że sprzęt pochodzi z wielkiej brytanii i że opakowanie poza innymi gratami powinno zawierać warunki gwarancji EWS oraz kartę gwarancyjną - węgierską. pytanie czy to się kwalifikuje na żytnią?
ege szege dre! :D
Podepnij im ksero albo oryginał (lepiej to pierwsze) paragonu z Euro - wtedy na pewno go przyjmą. Jeśli jednak chcesz pominąć nerwy, to zlecaj wysyłkę do serwisu przez sklep ;)
mam ich nie szczególnie daleko to pewnego pięknego dnia się przejdę, ale dziwna dla mnie ta karta madziarska mimo wszystko :)
Ważne żeby był paragon i tyle. Ja miałem nawet niepodbite gwarancje tylko sam kwitek i normalnie uwzględnili gwarancję.
Tak, znajomy miał eurogwarancję, nie podbitą i nie wypełnioną, ale za to miał polski dowód zakupu i z serwisem nie miał problemu.
Tak, ale jest też taki dowcip: "możesz mieć 24 miesiące gwarancji. 12 realizowane przez sklep, kolejne przez Canona" Wtedy trzeba mieć i to i to wypełnioneCytat:
Zamieszczone przez myslidar
Najbezpieczniej mieć i paragon i podbitą gwarancję. Wtedy łaski nikt nie będzie robił.
to nie jest na odwrót czasem że pierwsze 12 przez Canona i sklep a drugie już tylko przez sklep?Cytat:
Zamieszczone przez N00bek
Może i tak, ja mam 5DII z Londynu, tylko faktura i gwarancja bez podbicia. Ostatnio wysyłałem wszystkie graty do kalibracji i nie było problemu z "naprawą" gwarancyjną. Chociaż faktycznie na stronie serwisu piszą, że gwarancja powinna być podbita przez sklep.Cytat:
Zamieszczone przez N00bek