Wersja do druku
Dawno nie byłem we Warszawie ani innym lanserskim mieście i może dlatego jestem trochę do tyłu, czy tak powinien wyglądać człowiek z aparatem w czasie pracy
czy to tylko taki przykład dodatków okazjonalnych ?
:???:
źródło zdjęcia - http://www.foto-tip.pl/aukcje/rozne/double_strap6.jpg
w sumie tak....
Funkconalnosc to podstawa
no może oprócz biżuterii... :)
DD
chodzi tylko o te ekskluzywne dodatki :-)
Aleś stare zdjęcie odkopał.
Mój styl to to nie jest, ale jak ktoś lubi to jego sprawa - nie bardzo rozumiem czemu tak ironizujesz.
Poza tym to ma być reklama/prezentacja systemu nośnego - może kolo wcale nie jest fotografem tylko 'zwykłym modelem'.
Przynajmniej ma styl ;) Czestokroc to wlasnie MY, ludzie ktorzy znajduja sie po stronie niezapisywalnej aparatu, tworzymy humor u osob znajdujacych sie po drugiej stronie. Bedziesz smutny, to nie mysl ze osoba bedzie sie usmiechac, tak bardzo jakbys byl usmiechniety. A tutaj mozna sie usmiechnac widzac dodatki ;)
Jak bym się ubrał w takie pierścionki i bransoletki naraziłbym na poważne niebezpieczeństwo moich znajomych. Pewnie by pękli ze śmiechu. Biżuteria taka skoro niszczy myszki czy kierownicę od samochodu niszczy też korpus wykonany z plastiku. Bez sensu. Do tego pewnie bransoletki grzechoczą. Jak dla mnie to nie lans a obciach. To już chyba lepiej wygląda marynara z krokodylej skórki ( sztucznej ) na gołą klatę. :-D
Cytat:
Zamieszczone przez inmario
A jak wedlug Ciebie powinien wygladac?
Toż to władca pierścieni!
Bynajmniej nie pośrednich.
Może powinien pomalować paznokcie? :confused:Cytat:
Zamieszczone przez Parteq
Miasto, jak miasto. Najwięcej lanserów to przyjezdni ;)Cytat:
Zamieszczone przez inmario
W Łodzi lansują się tak: http://canon-board.info/showpost.php...&postcount=218
:-D
z tym całym złomem na rękach można jak pisali poprzednicy coś zniszczyć, kogoś zranić, sięgając do kieszeni po pilną rzecz w czasie pracy można zostawić w niej rękę... podrzeć spodnie...Cytat:
Zamieszczone przez Parteq
Dodatkowy ciężar i utrudnienia w czasie pracy będąc obwieszonym tyloma kilogramami raczej nie poprawia jej komfortu.
może chodziło mu o brak identyfikatora CANON BOARD
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
znaczy moze inmario chodziło o brak identyfikatora CANON BOARD
Ty tak na powaznie czy tylko zabijasz nude?Cytat:
Zamieszczone przez inmario
Jakos nie chce mi sie wierzyc ze nagle zrobiles sie tak zatroskany o zdrowie posiadacza owych piersionkow.. ;)
:D
CO do biżuterii - IMHO jego sprawa.
Co do uprzęży - mam, i używam, i cholernie z niej jestem zadowolony :)
pozd®ówka
W pełni się zgadzam.
Kogo obchodzi czy coś porysuje biżuterią?
Może uzywa aparatu do pracy a nie do pieszczenia.
Double RStrap - używam i jestem w 100% zadowolony.
Po przećwiczeniu wielu opcji okazało się najlepszym rozwiązaniem na dwa korpusy.
Widziałeś snajpera z dwoma giwerami? Owszem czasem noszę dwa korpusy ale nie w pracy. Aparat i fotograf to jedno, dla mnie nawet pasek jest zbędny. To chomąto to nic więcej jak lans.
A co tu ma snajper do rzeczy?
Każdy ma jakiś tam wypracowany workflow.
Do studia to średnie rozwiązanie :)
Na koncert przy moim sposobie pracy - idealne.
Jeśli mamy 2 obiektywy to może być zbędne bieganie z dwoma korpusami. Choć i to wygodniejsze niż zmiana szkieł co kilka chwil.
Dokumentalnie - może pomagać lub przeszkadzać.
Czasem wolę zabrać NX100 a innym rzem nie ma problemu z dwoma korpusami, nie zmieniają charakteru pracy.
Dochodzimy do jednego prostego wniosku - specyfika pracy.
Lans?
Zakładając pracę z dwoma korpusami to nic innego jak wygoda w solidnym wydaniu.
No nie... facet z pierścionkami... Jak tam u Was "na wiosce" murzyna zobaczycie to pewnie od razu go ukamieniujecie. Toż to sam szatan pewnie. Żenada...
Tijaaa.... dobry fotograf to i pudełkiem od zapałek zdjęcie zrobi ;)8-) po co mu w ogóle aparat.Cytat:
Zamieszczone przez Sergiusz
:lol: U nas na wsi to dopiero oryginały się trafiają - ten to małe piwo :wink::grin:.Cytat:
Zamieszczone przez MusicMan
Sergiusz, naprawde tak myslisz czy tylko chcesz podgrzac atmosfere?Cytat:
Zamieszczone przez Sergiusz
Tani sposób na +100% do lansu: http://www.bhphotovideo.com/c/produc...al_Camera.html Koniecznie bez futerału.
Prawdziwy lans jest tutaj http://www.youtube.com/watch?v=um19D...eature=related gdzieś od trzeciej minuty. Spoko nie mam zamiaru nic podgrzewać. Tym bardziej atmosfery.
Komus się nie poda to nie musi kupować,chcecie to sobie do aparatu doczepcie sznurek od snopowiązałki ....
Jak ktos pracuje na 2 body to nie widze lepszej i wygodniejszej opcji,chociaż po mieście nie chciał bym w tym chodzić bo nie lubie na siebie niepotrzebnie zwracać uwagi
snopowiązarki
snopowiązałki
no fajnie jest, u mnie na wsi też takie modele latają, ciekawy jestem jeszcze fryzurki ciekawe czy "na tlenionego rubika" jest jeszcze trendy, ja go w pełni rozumiem klient na pierwszy rzut oka ma wiedzieć że ma do czynienia z artystą potrafiącym wyrazić swoją osobowość nie tylko kotletowym zdjęciem, klient patrzy i widzi że nie musi oglądać portfolio on od pierwszego spojrzenia wie że to jest to.
No ba, w końcu arafatka też jest.Cytat:
Zamieszczone przez jaś
Jaja sobie Panowie robicie, mniej lub bardziej sztuka dla sztuki, a ja dorzucę coś z perspektywy przedstawicielki płci nieco bardziej - zwłaszcza w kontekście kulturowym - uprawnionej do obwieszania się biżuterią. Otóż kiedy fotografuję - nie ma mowy o biżuterii. Przeszkadza wszystko: bransoletka, broszki, a już najbardziej wszelkie wisiory i korale. Nieekonomiczne i nieergonomiczne: zarówno sprzęt jak i ozdoby się niszczą, paski od aparatu/ów się plączą albo zaczepiają. Bez sensu.
A jakby gość był bez sprzętu foto to też by się taka dyskusja wywiązała? Jeśli gość jest na zjeździe jakiejś grupy, która się na co dzień tak nosi? W garniturze raczej kiepsko by wyglądał. Na ślub pewnie by tak nie wypadało iść, ale może są sytuacje uzasadniające taki wizerunek. Potrafię sobie wyobrazić takiego gościa na jakimś koncercie, czy festiwalu.
Jak jesteś w egzotycznym kraju, gdzie możesz stracić życie gdy wystawisz białą lufę 70-200 to profesjonalnym wyposażeniem staje się stara szmata do owinięcia sprzętu :)