Janusz, oczywiscie, ze sa i glupie pytania. Przyklad:Cytat:
Zamieszczone przez Janusz Body
Janusz! Bez sciemniania i po mesku! udziel odpowiedzi TAK lub NIE (czyli bez krecenia).
Przestaniesz wreszcie bic kobiety!? :mrgreen:
Wersja do druku
Janusz, oczywiscie, ze sa i glupie pytania. Przyklad:Cytat:
Zamieszczone przez Janusz Body
Janusz! Bez sciemniania i po mesku! udziel odpowiedzi TAK lub NIE (czyli bez krecenia).
Przestaniesz wreszcie bic kobiety!? :mrgreen:
:-) To pytanie wcale nie jest głupie. Jest nawet cała nauka zajmująca się takim stawianiem pytań i nie tylko. Poważnie!Cytat:
Zamieszczone przez Pszczola
Np. taki problem: Jeżeli Bóg jest wszechmogący to niech zrobi taki kamień którego by nie mógł podnieść. Tego uczyli nas w szkołach jakieś 35 lat temu :-)
Janusz
Na moje oko, to zupełnie inny problem, niż pytanie Pszczoly, gdyż ten problem nie ma logicznego sensu, a pytanie Pszczoly owszem, jest zupełnie poprawne, tylko przeciętni ludzie źle rozumieją odpowiedz.Cytat:
Zamieszczone przez Janusz Body
Na pytanie Pszczoły odpowiedz jest oczywista - NIE.Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Troche marnie z Twoim okiem :-) Jest cały dział filozofii, który się zajmuje podobnymi bzdurami i oni tam o logice mało mówią. Ale (bez urazy i obrażania uczuć religijnych) można tak postawić pytanie czy problem, że każda odpowiedź bedzie "niewłaściwa" bez dodatkowych wyjaśnień "nie przestanę - bo nigdy nie zaczynałem" naprzykład albo "nie przestane bo nie jestem żonaty". Poza tym zgodnie z doktryną Kościoła wszechmogący oznacza, że może zrobić taki kamień. I to akurat mówię zupełnie poważnie.
Janusz
PS dopisane w edicie - pisanie o "pokrętnej hinduskiej logice" jest zbędne :-P
No bede się upierał, że głupich pytań nie ma
skasowalem. bzdury napisalem ;)Cytat:
Zamieszczone przez Janusz Body
jesli mozna wszystko, to czy mozna nie moc czegos?Cytat:
Zamieszczone przez Janusz Body
jesli wszystko jest prawda, to czy to prawda, ze prawda jest falszem?
zachodzenie powyzszego prawa (z kamieniem i wszechmogacym) oznaczaloby koniecznosc istnienia swiata, w ktorym prawa logiki nie zachodza. dla nas jest to w pewien sposob niewyobrazalne - my logike przyjmujemy jako aksjomatyczna i nie kwestionujemy.
czy moze istniec prawda i falsz bez logiki...? ja bym tego nie wykluczal. piaty aksjomat tez kiedys byl niekwestionowalny
Skoro są nieeuklidesowe geometrie, algebry boola, banacha to i muszą być różne logiki. Logika mojego psa jest zapewne różna od mojej ;-) Moja jest pokrętna :-)Cytat:
Zamieszczone przez akustyk
Piąty aksjomat to zdaje się próbowano udowodnić dość długo (wyprowadzić z pierwszych czterech) ale nikomu się nie udało. Bo nie mogło? Też nie byłbym tego pewien :-)
Janusz
z tym psem to nie do konca. jesli nie zje kosci teraz, to bedzie ja mogl zdjesc pozniej. ale jesli ja zje, to wcale nie jest powiedziane, ze pozniej ktos mu nie przyniesie drugiej.Cytat:
Zamieszczone przez Janusz Body
jak w (pikusiowa) morde strzelil implikacja :) i nie mam watpliwosci, ze co zdolniejsze psisko to jest w stanie zakumac :)
uwierz w pikusia! :-D
piaty aksjomat daje geometrie euklidesowe. bez niego sa geometrie lobaczewskiego (czy jak to tam szlo). rzecz sie rozbija o zadana prosta i nienalezacy do niej punkt - wg Euklidesa istniala tylko jedna przechodzaca przez ten punkt prosta rownolegla do zadanej.Cytat:
Zamieszczone przez Janusz Body
aksjomat okazal sie zupelnie zbedny do calutkiej uzywanej przez nas geometrii. z czego wysnuto wniosek, ze niekoniecznie musi to byc prawda
Pewnie jakby chcial to my mogl ;-)Cytat:
Zamieszczone przez Janusz Body
Moga zachodzic, moga... 'Logika' tylko inna (niz nam znana) moze tam obowiazywac.Cytat:
Zamieszczone przez akustyk
Doktryna Kościoła z logiką niewiele ma wspólnego ;) Podobnie fakt, że pewni naukowcy się czymś zajmują, nie przydaje temu wagi. A problem tworzenia tego kamienia jest nieformułowalny logicznie (w sensie logiki jako podstawy zapisu matematycznego, a nie ortokomplementarnej kraty z pewnymi własnościami) i wynika to z teorii mnogości. Jest to po prostu konsekwencja nieistnienia zbioru wszystkich zbiorów.Cytat:
Zamieszczone przez Janusz Body
św. Tomasz z Akwinu, św. Albert Wielki, Piotr Abelard, Wiliam Ockham i można tak przez całą stronę i to tylko ze średniowieczaCytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Twój bon mot niewiele wspólnego ma z logiką, ale to tylko kwestia niedouczenia (warto od czasu do czasu zamknąć komputer i jakąś książkę przeczytać :roll: )
Taki OT.
masz na mysli... ?Cytat:
Zamieszczone przez gazwx
logika ma to do siebie, ze dopuszcza tylko i wylacznie wypowiadanie zdan prawdziwych absolutnie, zgodnie z aksjomatami. nie filozoficznych wyduman, bez podparcia wnioskowaniem. a z tym akurat w tym przypadku mamy do czynienia.
Nie powiesz chyba, że kwestionujesz rolę Tomasza z Akwinu dla rozwoju nauki europejskiej? btw: bardzo naukowe źródło podałeś :mrgreen: Jak dla doktoranta to kompromitacja. Nie uwierzę, że znając logikę matematyczną, nie liznąłeś logiki formalnej i dziejów filozofii.
P.S. Na forum Nikona ktoś kiedyś dał mały wybór cytatów z Twojej twórczośći. Jeszcze śmieszniej i średniowieczniej to wyglądało. Jak znajdę dam link :mrgreen:
Cytat:
Zamieszczone przez akustyk
Hehehehe.... To według Tomasza z Akwinu WOLNO wykonywać skrobanki!!!! To chyba logiczne? Do 40 dnia - jeśli chłopiec i do 80-tego jeśli dziewczynka - czyli do 12-tego tygodnia ciąży. To współczesna medycyna się zgadza z Panem Tomaszem (z Akwinu nie z Białegostoku ;-0 )
Janusz
no dobra... skoro jestesmy przy logice, to napisz mi prosze, gdzie zakwestionowalem ta role?Cytat:
Zamieszczone przez gazwx
zapodalem tylko przyklad, ze byc moze z ta logicznoscia stwierdzen ww. swietego nie zawsze bylo rozowo. ale to jest ew. tylko przyklad, ze w zbiorze stwierdzen tej osoby sa stwierdzenia falszywe. nie oznacza to jeszcze, ze wszystkie stwierdzenia tej osoby uwazam za falszywe. kwantyfikator szczegolowy to co innego niz kwantyfikator ogolny.
dlaczego zakladasz, ze ja to zrodlo traktuje powaznie?Cytat:
Zamieszczone przez gazwx
na studiach nie mialem zadnych dziejow filozofii, jesli o to pytasz. nie bylo mi to do niczego potrzebne.Cytat:
Zamieszczone przez gazwx
nie krepuj sie. nie widze logicznego zwiazku z tym tematem, ale jesli Ci to sprawi radosc...Cytat:
Zamieszczone przez gazwx
EDIT: ze tak zapytam - probujesz jeszcze prowadzic dyskusje na temat postawiony watku, czy juz tylko wyjezdzasz personalnie?
A jak w Twojej Nauce (przez duże N) wygląda ocena źródeł? Które są "jedynie słuszne" a które są "kompromitujące"? I na jakiej podstawie to akurat oceniasz negatywnie?Cytat:
Zamieszczone przez gazwx
Janusz.
Panowie, pamietajcie, ze zdania logicznie poprawne nie musza byc prawdziwe.
Doktryna Kościoła opiera się niewątpliwie na wierze, nie na logicę. To, że niektórzy teologowie rozwijali logikę czy nawet fizykę, nie znaczy od razu, że są to składowe Doktryny. Zdanie, które cytujesz, było wypowiedziane w kontekście dyskusji o pojęciu wszechmocy, które logicznie jest nieformułowalne, przynajmniej w ludzkiej logicę. Podobnie ma się sprawa z pojęciem Trójcy Św. (św. Augustyn i jego wizja).Cytat:
Zamieszczone przez gazwx
Przez logicznie poprawne, rozumiesz: poprawnie sformułowane? Jeśli tak, to jest to oczywiste. Najlepszy przykład to właśnie ta wszechmoc i kamień.Cytat:
Zamieszczone przez Pszczola
W skrócie sprowadza się do tak elementarnego błędu, jak zdefiniowanie zbioru w ten sposób: {x: x^2=0} ;)
Syntaktyką się nie zajmuję, więc nie będę prowadził tej bezsensownej analizy. Dodam tylko na zakończenie:
Akustyk: 1. skoro przytaczasz źródło, to uznajesz jego wiarygodność i powagę. W swojej pracy doktoranckiej nie będziesz chyba cytował "Nie" Urbana? 2. Przytaczając wyrwane z kontekstu historycznego cytaty, chcesz (osiągasz) osiągnąć efekt komiczny, sam więc z argumentum ad rem przechodzisz do argumentum ad personam, drogą reductio ad absurdum :mrgreen:
Janusz Brody: no chyba nie powiesz, że zeskanowany fragment jakiejś antyklerykalnej broszurki jest źródłem. Chcesz źródła, to przeczytaj Summa Theologiae ;)
Fajnie się z wami rozmawia, choć przyznaję, że nie na temat. Jeśli jeszcze jakieś ontologiczne i metodologiczne dysputy chcecie prowadzić, to z wielką chęcią 8)
1. Fakt, że ktoś wybrał fragmenty nie dyskwalifikuje tego czegoś jako źródła. Nastawienie tego kogoś na anty czy pro też nie ma wpływu na ocenę, źródła.Cytat:
Zamieszczone przez gazwx
2. Pisanie postów na Canon Board to coś trochę innego niż pisanie pracy doktorskiej. Chyba logiczne?
3. W pracy doktorskiej MOŻNA cytować KAŻDE źródło i "NIE" Urbana nie jest tu ani gorsze ani lepsze. Znowu ocena źródła na zasadzie "bo mi się nie podoba"?
Janusz
gazwx, są dwie możliwości. Albo te cytaty są prawdziwe, albo nie.
Fakt, że mogą być niereprezentatywne, lub tendencyjne, ale wtedy trzeba to uargumentować, a nie mówić, że źródło jest do bani.
Przecież to nie błąd. To jest algebro-zależne. Można skonstruować algebrę w której to będzie prawdziwe.Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski....
Janusz
nie jest to wtedy źródło, tylko opracowanieCytat:
Zamieszczone przez Janusz Body
Tomasz Golinski - widziałeś kiedyś na oczy Summę Teologii? Czy dwa cytaty są reprezentatywne dla twórczości tak wielkiego uczonego? I czy trzeba to dowodzić?
To błąd. Ten napis nie niesie żadnego znaczenia. I nie chodzi o to, czy zbiór ten jest pusty czy nie! On po prostu jest nieokreślony. Poprawna definicja zbioru musi wyglądać przynajmniej tak:Cytat:
Zamieszczone przez Janusz Body
{x \in X | x^2=0} Bez dodania X i określenia, czym on jest, nic tu nie ma sensu.
A co to ma do rzeczy? Znowu ad personam? Istnieją cytaty reprezentatywne, np. twórczość Newtona łatwo jest podsumować paroma cytatami, które dadzą uproszczony obraz tego, czym się zajmował i co uważał. Te z obrazka takie być może nie są, ale to nie wina źródła, tylko niestety autorów, którzy je napisali (o ile są prawdziwe).Cytat:
Zamieszczone przez gazwx
to po cholerę je przytaczać? a jak nie są prawdziwe? Gdzie weryfikacja źródła?Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
btw: proseminarium mi się przypomina, stare czasy :-D
edit:
z tych z obrazka akustyka wywnioskować można, że twórczość Akwinaty sprowadza sie do zarodków i wilgoci kobiety :)Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
To już pytanie nie do mnie. Ja nawet nie wiem, jakie to źródło jest. Gdyby były nieprawdziwe, to chybabyś to powiedział, a nie zwalał na źródło?Cytat:
Zamieszczone przez gazwx
Tu o takich wielkich rzeczach a Ty tak wąsko patrzysz ;-) Zapis też jest częścią jakiejs konwencji i to czego Cię nauczyli w szkole też nie musi być prawdą absolutną :-) To wszystko kwestia umowy - sposób zapisu w szczególności. Ale i tak zdecydowanie wolę dyskusję o ekspozycji niz o Tomaszu z Akwinu :-)Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Janusz
To nie jest wąski problem. Jest dużo szerszy niż te ciężkie kamienie i pewnie zawiera to wszystko o czym wspomniane działy filozofii się zajmują.Cytat:
Zamieszczone przez Janusz Body
Zapis musi być spójny. Nie może zakładać ukrytej wiedzy i korzystać z obiektów niezdefiniowanych. To nie jest konwencja, w takim sensie jak wybór skrętności układu odniesienia, tylko zasadnicza podstawa całej nauki ścisłej.Cytat:
Zapis też jest częścią jakiejs konwencji i to czego Cię nauczyli w szkole też nie musi być prawdą absolutną :-) To wszystko kwestia umowy - sposób zapisu w szczególności.
dla jaj chociażby....Cytat:
Zamieszczone przez gazwx
A jak są prawdziwe?Cytat:
Zamieszczone przez gazwx
A to po cholere - to co tutaj to "praca naukawa"?Cytat:
Zamieszczone przez gazwx
Fakt uczęszczania na "prosektorium" nie dowodzi niczego...Cytat:
Zamieszczone przez gazwx
To jest wybitnie nienaukowe podejscie :mrgreen: Akurat nie uważam, żeby którykolwiek z filozofów "ciemnego średniowiecza" był "wielkim naukowcem". To akurat okres strasznego wstecznictwa w dziejach naszej cywilizacji. Centrum ówczesnego świata to nie był Rzym tylko Bagdad. Arabowie, Hindusi, Chińczycy i inne nacje stały kulturowo dużo wyżej od tej "jedynie słusznej" kościelnej. Wzmiankowany Tomasz był wielkim na miarę czasów w których żył ale niektóre z jego wypowiedzi naprawdę świadczą o "ciemnogrodzie". (aaaa... i nie dotyczy to kazań niesłusznie mu przypisywanych).Cytat:
Zamieszczone przez gazwx
Janusz
Spojrzalem na temat watku... spojrzalem na nascie ostatnich wypowiedzi i: "E ? " :shock: .
Tomku - bierzesz w tym udzial wiec ciachaj i przenies sie z kolegami tam gdzie trzeba :roll: .
Sugeruję poczytać jak już nie Coplestona, czy Świeżawskiego to przynajmniej Zarys dziejów filozofii Bocheńskiego, bo jak czytam Twoje sylogizmy Januszu, to dochodzę do wniosku, że brak wiedzy jest też wiedzą ...Cytat:
Zamieszczone przez Janusz Body
Vitez: idź się pobaw kotkami i nie przeszkadzaj, kiedy dorośli rozmawiają, bo nie dostaniesz pod choinkę L-ki ...
Za sugestię dzięki. Jesteś niezwykle uprzejmy. Piszesz o sylogizmie dialektycznym, retorycznym czy erystycznym? :-P Pewnie myslisz o Arystotelesie. Eeeee..... to chyba jednak sylogizmy puste.Cytat:
Zamieszczone przez gazwx
Podaj nazwisko JEDNEGO filozofa okresu średniowiecza, który wyrósł ponad epokę. Nie takiego jak Tomasz z A, który "trzepał" w kółko macieju prawdy "jedynie słuszne" w tamtym okresie i "naukowo" uzasadniał ile diabłów mieści się na końcu szpilki. Nie musi być na miarę Arystotelesa - wystarczy Jean Francois Revel albo nasz Lem.
Janusz
PS. Off topic jest za duży i Vitez ma rację to NTG. Ja juz bana zaliczyłem. Nie jestem zainteresowany następnym.
Bacon, wystarczy?
Jest jeszcze logika rozmyta i co ciekawsze logika trójwartościowa :)Cytat:
Zamieszczone przez Janusz Body
He, he, he - no to źle uczyli. Zadanie jest banalnie proste. Może to zrobić, tylko, że dla nas jako obserwatorów może to trwać nieskończenie długo.Cytat:
Zamieszczone przez Janusz Body
Jasne, jasne... tylko mam takie wrazenie, ze w niektorych postach powyzej poprawnosc logiczna konstrukcji twierdzenia mieszana byla z prawdziwoscia orzekania tego twierdzenia o swiecie.Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Fakt, ale w rozprawkach naukowych krytyka zrodel to podstawa.Cytat:
Zamieszczone przez Janusz Body
Radzę przeczytać jeszcze raz ze zrozumieniem to, co napisał Vitez i na przyszłość powstrzymać się od takich uwag.Cytat:
Zamieszczone przez gazwx
Normalnie chlopaki nie macie chyba co w domu robic ze takie bzdety wypisujecie :)
Swoja droga posty gazwx przejda chyba do historii internetu jako proba umieszczenia maksymalnie duzej ilosci "trudnych" wyrazow w jednej nic nie wnoszacej pseudonaukowej wypowiedzi.
Aha Janusz zeby nie bylo watpliwosci okres sredniowiecza wcale nie byl ciemny i zacofany. To teraz nam sie tak wydaje bo mamy komputery i dslry. Wez jednak stan przed romanska czy gotycka katedra albo zamkiem w Malborku i zadaj sobie pytanie czy to jest wytwor ciemnoty i zacofania.
Był jedynie bardziej śmierdzący.Cytat:
Zamieszczone przez McKane
Cytat:
Zamieszczone przez gazwx
Jezuuuuuuuuu...... ależ niewiedza. (Używam Twojego sposobu duskutowania)
Większość historyków przyjmuje, że średniowiecze to okres między końcem Cesarstwa Zachodniego w 476 roku a upadkiem Konstantynopola w 1453 roku.
Sir Francis Bacon żył 1561-1626 to jest PO okresie średniowiecza. To człowiek klasyfikowany jako NOWOŻYTNY :-P
Szczerze to myślałem, że wymienisz Majmonidesa co mogłoby byc dyskusyjne.
Janusz
[QUOTE=Janusz Body]Jezuuuuuuuuu...... [/QUOTE
Jezuuuuuuuuu tez nie bardzo lokalizuje sie w sredniowieczu :mrgreen:
Cytat:
Zamieszczone przez McKane
Nie ja wymyśliłem termin "dark ages". Średniowiecze to praktycznie jedynie rozwój budownictwa a i to u schyłku okresu. Zauważ, że średniowiecze kończy się około 1450 roku.
Tak ogólnie to okres ten jest przez wielu współczesnych uważany za zmarnowany dla postępu. Niestety "dzięki" Kościołowi. Kulturowo, naukowo to wręcz wstecznictwo. Najwięcej "zapomnianych" wynalazków Rzymu i Aleksandrii utoneło w tym okresie. Były za bardzo "szatańskie". Po okresie rozkwitu cywilizacji egiptu, greków i rzymian to naprawde "ciemny okres" w dziejach ludzkości.
Janusz
Niestety mijasz sie z prawda. Po pierwsze koniec okresu sredniowiecza inaczej rozpatrywany jest w krajach Europy Zachodniej a inaczej w Polsce gdzie przyjmuje sie przelom XV i XVI wieku (z drobnymi roznicami w latach w zaleznosci od optyki badawczej).Cytat:
Zamieszczone przez Janusz Body
Co do architektury takze sie mylisz bo wielkie zalozenia europejskie zwiazane z okresem sredniowiecza powstawaly takze na jego poczatku.
Znajdz sobie w necie (badz byc moze widziales na zywo) katedre Notre Dame - to wprawdzie nie poczatek sredniowiecza ale XII wiek wiec do schylku jeszcze daleko.
Kulturowo naukowo wstecznictwo ? Niestety to tez nieprawda. Nawigacja, architektura, balistyka, wielkie przemiany spoleczne od ludnosci plemiennej do panstw stanowych, obrobka zelaza metali szlachetnych (zobacz jak wygladaly ozdoby z poczatkow sredniowiecza - oko bieleje). Ostatnio mialem w reku puginal z kosciana oprawa nakrapiana srebrem z jelczykiem ktorego dokucie kilku dzisiejszych kowlali i archeologow doswiadczalnych uwaza za niemozliwe. A wezmy chociazby wedzidlo dwudzielne z pobocznicami w ksztalcie kolek - wymysl sredniowiecza ktory stosowany jest do dzisiaj w niezmienionej formie ... czyz czlowiek epoki komputerow nie byl w stanie wymyslic nic madrzejszego niz czlowiek sredniowiecza ? A moze po prostu wymyslili tak doskonala forme ze niewiele da sie w niej zmodyfikowac.
Takich przykladow sa tysiace: szklo, ozdoby, ceramika, bron o niesamowitych mozliwosciach i konstrukcji.
Trzeba tylko zmienic nieco optyke z dzisiejszej na sredniowieczna i pomyslec jak malo mieli tamci ludzie wsparcia i jaka niewielka mieli wiedze ogolna a jednak potrafili wymyslac wynalazki stanowiace niejednokrotnie przelom w tamtym okresie i zawracajace bieg historii.
Z ciekawostek podam jeszcze przyklad w ktorym kiedys jeden z moich kolegow odkupil topor sredniowieczny od jednego z mieszkancow wsi. Facet znalazl ten topor przy rzecze w warstwach namuliskowych. Okazalo sie byl on tak dobry ze dorobil mu toporzysko i pracowal nim w obejsciu. Narzedzie/bron bowiem pomimo tego ze powstalo w XV wieku bylo o niebo doskonalsze i wytrzymalsze od badziewia produkowanego dzisiaj (oczywiscie dzisiaj produkuje sie swietne narzedzia ale tez po odpowiednio wysokich cenach).
Ode mnie tyle. Zajmuje sie troche okresem sredniowiecza i zapewniam Was ze pomimo obiegowej opinii to wcale nie byly "wieki ciemne". Odbiegaly nieco od okresu antycznego specyfika i dlatego stworzyl sie taki mit. Rzym i inne duze miasta faktycznie byly swietnie rozwiniete ... ale poza ich granicami krajobraz niczym sie nie roznil od tego co powstalo po upadku Imperium.
Proponuje wejsc do bram na ulicy Bielawskiej w Lowiczu albo w jakis meliniarskich dzielnicach duzych miast ... nie sadze zeby w sredniowieczu bylo az tak bardzo gorzej :)Cytat:
Zamieszczone przez kocis
McKane - faktycznie trzeba zmienić optykę - bo przynajmniej połowa wynalazków która powstała w okresie średniowiecza została wynaleziona w chinach a do europy dotarła wraz z kupcami. Że wymienię kilka: nawigacja, kompas, proch, kusza. Nie wiem dlaczego kilku kolegów tutaj tak broni średniowiecza zwłaszcza w Europie - katedry - owszem jest to osiągnięcie ale najczęściej wspaniałe efekty były osiągnięte metodą prób i błędów.
Trzeba też pamiętać, że renesans zaczyna się od zmiany optyki właśnie kiedy to centrum staje się człowiek a nie Bóg i należy też pamiętać, że wieki średnie sam kościół wpędziły w niezłe bagno.
wyobraź sobie, że w 100tyś mieście o zwartej zabudowie wszystkie nieczystości są wylewane na środek ulicy i to z okien - myślisz, żę to nie śmierdziało bardziej??