statyw typu BOOM

Zwiń
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • smigaczka
    Bywalec
    • 2010
    • 148

    #1

    statyw typu BOOM

    To, że istnieją takie statywy jak żurawie to wiem, ale o BOOMach dowiedziałam się niedawno. Zastanawiam się nad ich użytecznością i zastosowaniem.
    Co sądzicie o tych statywach, np. tym quantuum ??
    Wart ceny i w ogóle kupna?
  • dariuszsankowski
    Bywalec
    • 2006
    • 119

    #2
    dziwne pytanie, jeśli masz potrzebę oświetlić coś z góry to chyba użyteczne?
    C1D3-S35mm1.4

    Komentarz

    • photographus
      Początki nałogu
      • 2007
      • 434

      #3
      Żuraw jest dużo tańszy i wg. mnie równie funkcjonalny
      pozdrówka
      regulamin pkt 8

      Komentarz

      • Maggot
        Początki nałogu
        • 2008
        • 286

        #4
        Zuraw jest bardzo uzyteczny nie tylko gdy sie chce oswietlic cos z gory. Pozwala tez np. umiescic lampe bardzo nisko. Fakt zajmuje duzo miejsca i jest ciezszy od zwyklego statywu.
        Nie kupuj tylko tych najtanszych w ktorych ramie jest regulowana na czyms w rodzaju kol zebatych ktore trzeba poluzowac. Jest to bardzo niewygodne szczegolnie gdy uzywa sie ciezkiej lampy z duzym softem.

        Komentarz

        • fmagik
          Początki nałogu
          • 2006
          • 334

          #5
          jaki żuraw polecacie? jakiego ewentualnie używacie? zastanawiam się nad kupieniem i wszelkie podpowiedzi mile widziane
          Canon EOS, Tokina, Tamron, SpeedLite, Quantuum, Yongnuo

          Komentarz

          • Przemek Lipski
            Bywalec
            • 2006
            • 212

            #6
            Zamieszczone przez smigaczka Zobacz wpis
            To, że istnieją takie statywy jak żurawie to wiem, ale o BOOMach dowiedziałam się niedawno.
            A to nie to samo?
            "Wszyscyśmy z płócien
            Rembrandta:
            To tylko kwestia
            Światła ; " (Jacek Kaczmarski "Światło")

            Komentarz

            • tomekde
              Bywalec
              • 2006
              • 159

              #7
              od jakiegoś czasu posiadam taki statyw http://quantuum.pl/detal.php?id=1117&lang=pl&curr=PLN i tak jak na początku byłem w 100% zadowolony tak po dłuższym czasie użytkowania nie jest już tak różowo
              nie ma tragedii, zaciski trzymają, jest stabilny ale ta pionowa rurka która wysuwa się przy podnoszeniu statywu do góry ma pełno wgnieceń - wygląda to tak jakby zacisk (śruba) która blokuje pozycję tej właśnie rurki bezpośrednio ją dotykała i dociskała wygniatając wgłębienia
              I bynajmniej nie o estetykę tu chodzi ale o fakt że owe zniekształcenia tej powierzchni utrudniają ruch tej rurki w pionie i teraz mając np. założoną lampę 750 Ws z softem 80x120 obniżanie całego booma jest bardzo niewygodne bo po zluzowaniu śruby statyw stoi - nie opada samoczynnie - trzeba więc użyć siły by za chwilę - po sforsowaniu zagniecenia wszystko pier... z całą siłą do dołu
              pozdrawiam
              Tomek

              Komentarz

              • Maggot
                Początki nałogu
                • 2008
                • 286

                #8
                mam identyczny tyle ze u mnie pomiedzy sruba a rurka sa aluminiowe podkladki (na pionowej latwo wypada jak sie za bardzo poluzuje) i nie wiem jak mocno musialbym dokrecic zeby sie rurka wgniotla.

                Komentarz

                • tomekde
                  Bywalec
                  • 2006
                  • 159

                  #9
                  u mnie też są (!) jednak najwyraźniej ta jedna nie spełnia zupełnie swojej roli
                  jeśli u Ciebie jest OK to znaczy że ja muszę mieć jakiś wybrakowany egzemplarz chociaż widzę że jest ta metalowa wkładka w środku więc teoretycznie powinno być OK - ale nie jest. Oczywiście dokręcam to wszystko z wyczuciem
                  pozdrawiam
                  Tomek

                  Komentarz

                  • Matt_K-K
                    Początki nałogu
                    • 2008
                    • 322

                    #10
                    To jest właśnie najbardziej denerwujące w chińszyźnie wszelkiej maści - rozumiem cięcie kosztów, ale miejsca, które powinny być szczególnie wytrzymałe takimi nie są.. chińska stal/blacha zwana także w środowisku perkusistów "g****litem"

                    Komentarz

                    • smigaczka
                      Bywalec
                      • 2010
                      • 148

                      #11
                      Niestety, coś za coś. Nie chcemy wydawać setek złotych na lampy czy statywy, to kupujemy taniej, ale z uwagą na to, że taki produkt ze stali szlachetnej wykonany nie jest.
                      Pytałam ostatnio znajomego, który w swoim studiu okazało się, że ma takie dwa quantuum BOOMy i wypowiadał się pochlebnie, więc jestem zaskoczona tymi waszymi narzekaniami tutaj, ale oczywiście, wszystko zalezy od konkretnego modelu.
                      Tak czy owak przydatne to jak sie okazuje

                      Komentarz

                      • Maggot
                        Początki nałogu
                        • 2008
                        • 286

                        #12
                        Dokladnie. Tez jestem zaskoczony.
                        Wczesniej mialem cos duzo slabszego i na tym to faktycznie nie dalo sie zamocowac duzej lampy z okta. Juz myslalem kupic cos z wyzszej polki ale po pomacaniu u znajomego sprawilem sobie ten model i mimo codziennego uzytkowania jest naprawde ok. Moze tez jest tak ze rozne fabryki wykonuja bardzo podobne statywy i jedne sa lepsze od innych?
                        Moge np. zmierzyc grubosc scianki kolumny.

                        Komentarz

                        • tomekde
                          Bywalec
                          • 2006
                          • 159

                          #13
                          ja nie twierdze ze się nie da lampy powiesić czy że cokolwiek się nie trzyma, wręcz przeciwnie - trzyma; jednak to jak wygląda u mnie pionowa kolumna to już inna sprawa; do tego dochodzą problemy z ruchem w pionie, dlaczego nie trudno się domyślić patrząc na poniższe foto (tak to wygląda po mniej więcej 3 latach użytkowania):

                          pozdrawiam
                          Tomek

                          Komentarz

                          • Maggot
                            Początki nałogu
                            • 2008
                            • 286

                            #14
                            ale ewidentnie sa to wgniecenia od sruby a nie od podkladek ktore sa podluzne w przekroju plaskie C ksztaltne maja za zadanie rozproszyc nacisk koncowki sruby na wiekszym obszarze po to zeby wlasnie taki dolki nie powstawaly.
                            Nie wiem jak grube musialy by byc scianki zeby wytrzymac bardz co badz punktowy nacisk zwielokrotniony przez gwint.

                            Komentarz

                            • loco75@tlen.pl
                              • 2007
                              • 7

                              #15
                              Mam oba w studio i zdecydowanie bardziej opłaca się dołożyć parę złotych i kupić ten boom. Z tym modelem miałem już kilka przygód w momencie zdejmowania przeciwwagi lub lampy. Pierwszy boom poza udźwigiem ma ten plus, że posiada zeszlifowany na płasko trzpień na którym montuje się lampę. Powoduje to, że lampa z ciężkim dyfuzorem nie obraca się i nie świeci pionowo w dół. Poza tym boom na pierwszej na focie na stronie quantuma jest chyba źle poskręcany. Troszkę niewygodnie zdejmowało by się z niego przeciwwagę.
                              FF + 10mm-300mm
                              http://kaczmarek.art.pl
                              Studio fotograficzne do wynajęcia w Katowicach

                              Komentarz

                              Pracuję...
                              X