Wersja do druku
Zamierzam kupić od znajomego lustrzankę 400D. Z Googli wiem, że w Canonie 400D nie tak łatwo dobrać się do shuter count. Gdzieś wyczytałem, ze można orientacyjnie określić po nazwie katalogu ze zdjęciami, np. "101" katalog i fotka "0098.jpg" to będzie 10098 fotek już pstrykniętych. Zgadzacie się z tym czy nie?
nie koniecznie. Foldery można sobie swobodnie tworzyć i usuwać + czesem numer zdjęcia brany jest z włożonej karty
W moim 400d udało sprawdzić się przebieg hackiem:
http://canon-board.info/showthread.php?t=52216
wg. mnie licznik pokazał poprawną wartość (1szy właściciel), kolegom z forum podobnie... :)
Widziałem ten wątek, fajna sprawa. Dostałem aparat do testów przed kupnem, tylko boję się grzebać mu w sofcie dopóki nie jest mój. Macie jakiś jeszcze pomysł jak sprawdzić przebieg?Cytat:
Zamieszczone przez talarczyk
a może to zadziała
http://astrojargon.net/EOSInfo.aspx
Nie zadziała.Cytat:
Zamieszczone przez matlog
Jedynie serwis lub skorzystaj z linku podanego przez kolegę talarczyk.
Hej,
podepnę się pod temat, aby nie zakładać nowego...;)
Proszę o pomoc w sprawdzeniu przebiegu mojego canona.
Mam od nowości Canona 400D i szukam sposobu, aby zobaczyć jaki ma przebieg.
Nie działa mi polecanego na internecie: Opanda, EOS info, EXIF Image Viewer,ShutterCount, EOSmsg itd.
Przejrzałam wszystkie możliwe sposoby online i ściągając programy, ale nic nie działa:(
Z Nikonem nie ma problemu, bo Opanda od razu pokazuje co i jak...
Czy ktoś mógłby mi sprawdzić przebieg po ostatnim zdjęciu z aparatu?
Albo podać inne sprawdzone i działające sposoby na sprawdzenie?
Z góry dziękuję!
Proszę bardzo, jest taki sposób, nawet podany w tym wątku ;)Cytat:
Zamieszczone przez germanka
http://www.canon-board.info/dla-pocz...12/#post872851
Tylko (jak zawsze przy modyfikacji tego co fabryka przewidziała) robisz to na własną odpowiedzialność, w skrajnym wypadku aparat może przestać się uruchamiać.
Inny (płatny) sposób to skorzystanie z serwisu Canona (E-CSI w Warszawie).
Dziękuję.Cytat:
Zamieszczone przez r_m
Zobaczę, ale nie wolę nie kombinować niżeli zapsuć sobie aparat. Serwis odpada, bo nie mieszkam w Polsce, muszę się zorientować co u mnie ijest i jak to cenowo wygląda.
Czytałam, że na podstawie ostatniego zdjęcie można to sprawdzić, czyli jednak nie ma takiej opcji?
Canon nie zapisuje w danych EXIF stanu licznika (Nikon tak), więc można to sprawdzić tylko podłączając aparat do komputera, w serwisie (pewny sposób) lub korzystając z niezależnych programów (nie obsługują wszystkich aparatów) albo wgrywając do aparatu zmodyfikowane oprogramowanie.
Do niczego nie namawiam, ale jeśli masz czytnik kart CF, i stan licznika to sprawa życia lub śmierci, to na Twoim miejscu zaryzykowałbym (ryzykowałem kilka razy, w 350d i 400d, z pozytywnym skutkiem). Z drugiej strony wartość tego body nie jest duża, i dla ewentualnego nabywcy taka informacja nie przekłada się na jakieś wielkie oszczędności, a to jedyny moment (sprzedaż) w którym warto wiedzieć, ile aparat zrobił zdjęć.
Hack do 400d nie ingeruje w soft aparatu z tego co pamiętam. Jest na karcie i jak kartę sformatować to znika :-)
Standardowy firmware nie szuka "dziwnych plików" na karcie podczas uruchamiania aparatu, więc trzeba coś zmienić, żeby startował z karty ;)
Chyba kolejność była taka: sprawdzenie i ewentualna aktualizacja wersji firmware do wymaganej przez CHDK, wgranie na kartę testfir.fir i "aktualizacja" (to zmienia firmware aparatu), dopiero potem zmiana flagi karty na bootującą i wgranie na nią autoexec.bin (nakładki rozszerzającej możliwości aparatu).
Firmware hack Rebel XTi /400D enables ISO 3200, Spot metering! -- Canon EOS Digital Cameras in photography-on-the.net forums
Ale , ze tez to ma takie znaczenie dla kupujacych. Wystarczy posluchac, jak dana lustrzanka pracuje - migawka i tak, jak cos sie z nia zacznie dziac, to reszta idzie blyskawicznie - a poki jest dobra, to moze chodzic w nieskonczonosc ( no , prawie...). Nie ma momentu okreslonego na koncowke - w zadnym modelu , a migawki sa naprawde solidnie robione.Dajcie sobie spokoj z odczytami - ani to jej nie wzmocni, ani wiary w lepsze jutro nie zapewni...
Niby jak działa to nie powinno, ale każdy chciałby mieć jak z samochodami, "prawie nówka, babcia tylko w kościele używała" ;)Cytat:
Zamieszczone przez jelcyk
Z drugiej strony - jeśli coś zrobiło np. 10tys. cykli, a coś innego 90tys. cykli, to miałbym mniejsze obawy przed zakupem tego pierwszego, niż tego drugiego.
Ok, tylko kto ma tego posłuchać - właściciel, który używa sprzętu od dłuższego czasu, i jeśli drastycznie nie zmieni się sposób pracy tylko będzie się zmieniał stopniowo? Czy kupujący, dla którego to może być pierwszy kontakt nie tylko z danym modelem, ale ogólnie z lustrzankami? Dla specjalisty to jest kilkanaście sekund, dla początkującego "mission impossible".Cytat:
Zamieszczone przez jelcyk
Uzupełniłbym o dopisek "w aparatach tej wartości", bo dla 400d różnica w przebiegu o 30tys. nie będzie miała wielkiego wpływu na cenę. W przypadku np. 5d II przebieg 250tys. to cena poniżej 2000zł, ale przebieg poniżej 10tys. podnosi cenę prawie dwukrotnie.Cytat:
Zamieszczone przez jelcyk