[sprawdzalem w wyszukiawrce - nie znalazlem takiego watku]
to forum to straszny pozeracz czasu, nie sadzicie?
mozna siedziec i czytac i pisac i czytac i pisac... :D
ile czasu Wy tu spedzacie?
wolicie pisac czy czytac ?
:lol:
Wersja do druku
[sprawdzalem w wyszukiawrce - nie znalazlem takiego watku]
to forum to straszny pozeracz czasu, nie sadzicie?
mozna siedziec i czytac i pisac i czytac i pisac... :D
ile czasu Wy tu spedzacie?
wolicie pisac czy czytac ?
:lol:
Ja spędzam z 3 godzinki dziennie.Nie wiem czy to dużo czy mało,ale tyle około siedzę.
za duzo
Ja też. Albo za często. Bo jak siedzę przy komputrze to co chwilkę odświerzam czy nic nieprzybyło.
Jesli o mnie chodzi - za duzo ;-)
Co to znaczy "spędzacie". Jak rano odpalę przeglądarkę z forum i wyłącze ją po 10h to spędziłem na nim 10h?
Chyba trudno będzie precyzyjnie odpowiedzieć na to pytanie.
hehe za dużo, żona się skarży non stop ;)
jak jest bardzo dużo rzeczy do zrobienia to z godzinkę, jak mniej to 3 godziny (standart) a jak np. byłem chory cały zeszły tydzień, to po 6 godzin siedziałem..
Jak nie śpię, nie focę i nie mam zajęć, to forum pracuje :twisted:
Witam... średnio 4 godziny dziennie.Ale to mile spędzone 4 godziny.....
Za dużo ;) To chyba uzależnienie ? :P
a istnieje jakas rzeczywistosc poza forum?
przestan czlowieku bo sie ludzie zaczna do poradni uzlaznien zapisywac jak sobie uswiadomia :mrgreen:
kiedys czytalem 99% postow dzis jak sadze 30%... staram sie nie siedziec dluzej niz bym chcial :mrgreen: ale i tak za duzo....
Jeżu kochany, tak jak poczytałem, że 3h, że 4h, to mnie chyba podobnie wyszło.. tak się składa - rano przy sniadanku, po obiedzie, przed snem... ło jezusicku, idę jakieś zdjęcia robić... Konkludując: za dużo
Podobnie jak przedpiścy: za dużo :twisted: W pracy rano otwieram i tak sobie wisi w tle, co jakiś czas zaglądam czy coś nowego przybyło. A w domu przekopuję archiwum i czytam, czytam... ;)
Chyba by trzeba jakąś reglamentację dostępu do forum wprowadzić albo co :mrgreen:
bo każdy chciałby wiele razy!
forum lepsze niż sex :mrgreen:
( o kurczę, żona mnie przyłapała..)
To moze kilka prewencyjnych banikow na tydzien? :mrgreen: Jakby co to na mnie zawsze mozecie liczyc :mrgreen:
Zapisz się na jakieś płatne zajęcia sportowe - gwarantuje, że Cię to wyleczy od nadmiarowego spędzania czasu przy komputerze. ;)Cytat:
Zamieszczone przez GoTo
hehe koło 2 godziny... w porywach do 3 godzin :P ale to za duzo :D co sie oczywiscie odbija na ocenach w szkole :twisted:
ogólnie od dnia zarejestrowania aż do teraz, forum mnie pochłonęło całkowicie...
próbowałem się leczyć ale nie wychodzi...
za dużo piszecie...poprostu ;)
he, he, też za dużo... a samo forum nie potrafi liczyć, kto ile czasu spędza?Cytat:
Zamieszczone przez Venio
to by była straszna statystyka :twisted:
a swoją drogą aż mi czasami głupio tak mieć ciągle "Canon" na ekranie, żona się denerwuje :evil:
czy forum nie ma jakiejś bardziej profesjonalnej skórki?
bez canona, z jakimś tytułem typu "analiza trendów na rynku finansowym", bez kolorów, bez avtarów i z mniejszymi literkami :wink:
Przychylam się do opinii tu zawartych. Za dużo i za często o czym świadczy mina syna który stoi za mną i czeka kiedy mu zwolnie kompa.
heheheCytat:
Zamieszczone przez mxw
przydalo by sie
w sumie to ja moge zrobic aleternatywna skóre
tylko kots musial by mi dac aktualne pliki
U mnie forum jest odpalone w Firefoksie zawsze ale zagladam tam w wolnej chwili a nie siedze przed kompem non-stop wiec nie wiem jak to liczyc.
A jesli ma byc alternatywna "profesjonalna" skorka to bedzie klopot bo kazdy by musial miec inna zaleznie od zajecia. Ja bym prosil w takim razie duzy napis po angielsku "Nanotechnology News" to sie przynajmniej szef nie bedzie czepial. A tak to Canon wali po oczach...
Ja nie wiem ile czasu ale wiem że co jakieś 30 minut zagladam i cos podczytuje :) ale cześć z was naprawdę powinna zastanowić się nad terapią :)
...nie będe odstawał od innych i powiem że tez sporo czasu tu spędzam :-)
nie sprecyzuje ile bo czasem mniej czasem więcej, ale codziennie...
Większość pisze, że spędza tu 3-4h a gdzie jeszcze przeglądanie innych stron pokroju photosig, digart czy onephoto? nie wspominając o innych forach, stronach np. fotopolis, dpreview, foto oraz kumplach/kumpelach od zdjęć na gg itp... itd... aż słabo się robi jakby miał to policzyć upsss...
Teraz idzie zima, mniej okazji na focenie w terenie więc... ;-) więcej, częściej...
niezly pomysl jak by kazdy mogl sobie zdefinowac co ma mu sie wyswietlac(skin)...ale jako obejscie tego pomyslu jest funkcja [pobieraj obrazki] ktora mozna odhaczyc..
hazan powiedz jak to jest ze stylami do forum?
bo ja serio z tą skórką
poszlibymy focic a nie mowili o tym ile czasu zabiera nam nalog miast czysta przyjemnosc :mrgreen: swoja droga poza ubostwianym przeze mnie pieprzeniem bez sensu, oczywiscie pomimo ze ubostwianym to bardzo chetnie tez przeze mnie uprawianym przeciez :) a wiec poza tym gadaniem od rzeczy czytam czytam czytam, najczesciej kolegow fizykow, czasem pytam... ale zdecydowanie za duzo czasu, kiedy uwazalem fora internetowa za "waste of time" ale tu nie gada sie "te, a nowa plyta sepultury bez maxa to kichawa nie?" tylko milo offtopicuje i rzeczowo konwersuje :mrgreen:
Cytat:
Zamieszczone przez thorin
offtipiki są ok no i fjanie je raz na jakis czas przerwać jakąś rzeczową dyskusją:grin:
Ja jakies 6 godz dziennie, ale glownie z poczucia obowiazku niz bo chce ;) .
Znaczy jak juz wejde to staram sie przeczytac wszystkie nieprzeczytane watki, nawet te ktore mnie nie interesuja - chocby pobieznie by sprawdzic czy ktos gdzies nie przegina ;) .
Ten watek mnie uswiadomil ze tez za duzo czasu spedzam na forum, tak na oko jakies 4 h dziennie (a zdarza sie i wiecej)...
Szczególnie w ostatnim okresie zdecydowanie za dużo.
Pewnego dnia wyszło mi ciurkiem 14h :shock:
Nie ma czasu na robienie zdjęć ;)
to podobnie jak ja, dużo czasu spędzam na forum ok. 4h dziennie :DCytat:
Zamieszczone przez perlpa
Pytanie do Hazana, jak widac kilka osob narzeka na brak czasu z winy forum, moze by tak na 12 h wylaczyc Canon Board i zmusic jego uzytkownikow zeby wysli robic zdjecia ? ;)
Ps. 1: A teraz mi sie dostanie od nalogowcow :D
Ps. 2: Jakby ktos nie wiedzial to zartowalem z tym wylaczaniem.
Moderator z powołania :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
Venio - masz 666 postow :) to chyba jakis Omen !
Ja to roznie, czasem pare godzin, a czasem mam tydzien, ze nie zagladam. Ostatnio ilosc nowych postow troche mnie przytlacza - zdarza sie ze wieczorem, po calym dniu jest tego ze 3 strony i polowa to powtorki z rozrywki.
Przychodze do pracy, odpalam Safari, jeden Tab zawsze jest dla forum, co chwila odswiezam, chyba ze mam mase roboty to wtedy co dluzsza chwile, zamykam jak wychodze do domu czyli po jakis 9h. A wieczorem w domu czasem zerkne ;)
Tylko połowa? chyba byłby to dobry dzień ;)Cytat:
Zamieszczone przez gonzo44
Ja na forum przebywam prawie caly dzien :shock: i przyznaje sie, ze mozna to nazwac uzaleznieniem ;)
PS.
nie widze ankiety? :mrgreen:
Coz, wiec, ano... podobnie jak wiekszosc. ok 3 godz dziennie.
Ale jak ktoregos dnia nie zasiadam, to nastepnego se odbijam :)
Mimo że swierzy na forum.. to juz po 2-3 godzinki.. a zapewne dla tego ze chce sie zdecydowac na zakup nowego sprzetu..
Ja też się wciągam w nałóg... ze 2 godziny będzie. Co ciekawe kiedyś przesiadywałem non stop na dpreview (choć nigdy nic tam nie postowałem). Szał dpreview trwał u mnie z rok, półtora, lecz teraz od dwóch miesięcy jak wsiąkłem w canon-board to dpreview jakoś odpuściłem.
3 godziny jeśli jestem. na mniej nie wpadam.
Wpadam codziennie min. na godzinkę.
Kurcze jak by tak policzyć... to za długo...ale nie jest to czas stracony :) pozdro
Prawie codziennie na 1-2 godz. bo potem potrzeba wiele czasu na nadrobienie zaległosci w czytaniu, chociaż więcej czytam niż sam piszę (co widać po ilości postów).
no to chlopaki wkleje wam (ja juz czytalem) cos na pocieszenie :mrgreen:
Cytat:
Jeśli musisz korzystać z Internetu to znaczy jesteś uzależniony.
Na uzależnienie od Internetu szczególnie podatne są osoby o zaniżonym poczuciu własnej wartości, zakompleksione, mające problemy z komunikowaniem się, zranione, przeżywające niepowodzenia i porażki.
Podstawowe objawy to: potrzeba bycia w sieci i nawiązywanie lub kontynuowanie wirtualnych kontaktów towarzyskich, problemy ze skupieniem uwagi, utrata kontaktu z rzeczywistością, niekontrolowane wybuchy irytacji, agresji, brak kontroli w korzystaniu z Internetu, złe samopoczucie w okresach pozbawionych kontaktu z Internetem, kłopoty z utrzymaniem równowagi, omamy i halucynacje, kłopoty z łaknieniem, nadmierna potliwość, drżenie rąk.
Skutki uzależnienia od Internetu
Do najczęściej opisywanych skutków uzależnienia od Internetu należą: rezygnacja z bezpośredniego kontaktu międzyludzkiego, utrata zainteresowania wszelkimi formami aktywności społecznej, zaniedbanie życia rodzinnego, nauki, pracy, brak troski o własne zdrowie i higienę osobistą (m.in. zapominanie o posiłkach), zaburzenia w zakresie własnej tożsamości, w sferze uczuć i emocji, zawężenie zainteresowań i możliwości intelektualnych, utrwalenie postawy egocentrycznej, zubożenie języka, rezygnacja z rozrywek, kłopoty finansowe (rachunki za Internet), utrata pracy (przy wykorzystywaniu dla swoich potrzeb Internetu w firmie).
Uzależnienie internetowe (IAD Internet Addiction Disorder)
Amerykańska psycholog dr Kimberly Young jedna z pierwszych osób prowadzących badania nad uzależnieniem internetowym (IAD Internet Addiction Disorder) mówi, że uzależnienie od Internetu może być definiowane jako zaburzenie kontroli impulsów nie powodujące zatrucia.
Uzależnienie od Internetu ma znaczący wpływ na pogorszenie w następujących sferach funkcjonowania człowieka: społecznej, zawodowej i psychologicznej. Podaje też kryteria, z których pięć musi być spełnionych, aby można było powiedzieć o uzależnieniu.
Pytania diagnozujące te kryteria to:
1. Czy czujesz się zaabsorbowany Internetem (myślisz o poprzednich, bądź następnych pobytach w sieci)?
2. Czy czujesz potrzebę używania Internetu przez coraz dłuższe okresy czasu ?
3. Czy wielokrotnie miałeś nieudane próby kontroli, ograniczenia czasu lub zaprzestania korzystania z Internetu?
4. Czy czułeś się niespokojny, markotny, zirytowany, przygnębiony gdy próbowałeś ograniczać czas w Internecie lub zaprzestać korzystania z niego?
5. Czy pozostajesz w sieci dłużej niż pierwotnie planowałeś?
6. Czy ryzykujesz utratę ważnych relacji, prac, możliwości kariery lub nauki z powodu Internetu?
7. Czy oszukałeś kogoś z rodziny bliskich lub terapeutów, aby ukryć narastający problem Internetu?
8. Czy używasz Internetu jako sposobu na ucieczkę od problemów lub sposobu na pogorszony nastrój (uczucia bezradności, winy, lęku, depresji)?
Dr Young twierdzi, że jeśli osoba, biorąc po uwagę okres ostatniego roku, odpowie na pięć z powyższych twierdzeń tak, to jest uzależniona od Internetu.
Dr Kimberly Young wyróżnia pięć podtypów uzależnienia związanego z komputerem:
1. erotomanię internetową (cyberseksual addiction),
2. socjomanię internetową czyli uzależnienie od internetowych kontaktów społecznych (cyber-relationship addiction),
3. uzależnienie od sieci internetowej (net compulsions),
4. przeciążenie informacyjne czyli przymus pobierania informacji (information overload),
5. uzależnienie od komputera (computer addicion).
Testy on-line sprawdzające uzależnienie do Internetu:
http://netaddiction.com/resources/in...ction_test.htm (w języku angielskim)
http://www.kidprotect.pl/uzaleznienie/?site=test
A jeśli to moja praca?Cytat:
Zamieszczone przez Jac
to sie zwolnij pozbedziesz sie uzaleznien :shock: