Wersja do druku
Znalezione podczas surfowania po blogach foto - jak już było to proszę skasować - wykorzystanie dwóch fleszy zamontowanych naraz na aparacie (jeden na bracket'cie) w fotografii eventowej - jeden flesz na modela, drugi - ten na bracket'cie) rozświetla tło. Trochę wydaje się to mało poręczne, ale może ktoś będzie chciał sobie poeksperymentować;)
http://www.akelstudio.com/blog/studi...t-photography/
Mz bardzo brzydko się światło układa, praktycznie cała scena jest płaska. Jak dla mnie, pomysł na nie. Ale wrażenie na kliencie musi robić. :mrgreen:
płaskie foty podobają się klientom tylko zestaw ogromny w ręku trzymać trzeba
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
to już lepiej tradycyjny biały kartonik lub metz z dodatkowym palniekiem
Jednym słowem - jak przy użyciu dwóch EXów uzyskać efekt jednego Metza 58 :)
Rozwiązanie fajne, ale 2,5 raza droższe.
taki efekt a nawet lepszy jak w metzie uzyskasz podnoszac biala karteczke do gory przy palniku pionowymCytat:
Zamieszczone przez Wats0n
kukułka w Metzie ma malutka moc a tu na przykladach widać że cała scena jest oswietlona tylko i wylacznie blyskiem lampy
To rozwiązanie może być fajne ale trochę do czego innego. Robiłem niedawno reportaż na polu golfowym, samo południe, ostre słońce, żeby coś z tym zrobić dopalałem lampą na wprost,
często pełna moc to było jeszcze mało, 2 lampy były by już ok.
za to w nissinie 866 kukułkę to czasem trzeba przysłaniać
eeee, druga lampe macujesz do tej pierwszej palnikami, mocniejsza gumka recepturka wystarcza ;-)Cytat:
Zamieszczone przez pank
Używałem podobnego patentu z dwoma 550EX. Ta na aparacie ustawiona na master, ta boczna na slave. Fotografowałem jadące samochody, z dobrych piętnastu - dwudziestu metrów, przy dwóch latarniach ulicznych i chciałem mieć możliwość wykonania 2 - 3 zdjęć w serii (550EX wolno się ładuje, gdy świeciłem dwoma nie błyskały na maxa i doładowywały się szybciej). Jako proteza rozwiązanie się sprawdziło, ale było cholernie niewygodne. jedna 580EX II daje, mniej-więcej, to samo. Pewnie jeszcze kiedyś zastosuję ten patent ale tylko jak będzie kompletnie ciemno.
Jest jeszcze jeden minus: oślepia się osoby stojące obok :-)
To lampa wbudowana :).
Ja uważam że bardzo optymalne jest rozwiązanie zastosowane w Metz'u 76. Daje naprawdę świetne możliwości. Szczególnie w przypadku jak nie ma czasu się bawić z ustawianiem światła, a zdjęcie musi być gotowe na już. Ja nią robiłem zdjęcia wyborcze (na plakaty) i bez specjalnego wysiłku uzyskałem akceptowalne efekty. Suma sumarum rozwiązanie takie jakby były dwie lampy ale dużo bardziej mobilne.
A w przypadku Metza 58 czy Nissina Di866 to palnik dodatkowy o mniejszej mocy niz glowny, ktory blyska tylko na wprost i znajduje sie nad swiatlekiem wspomagajacym AF.Cytat:
Zamieszczone przez Kolekcjoner
Moj kolega na Olku ma 2 lampy - jedna wali w sufit druga centralnie - foty wychodza zajefajne.