Nosze sie z zamiarem zakupu C10-22 ale chcialbym miec szersze spektrum wyboru... Wiem ze jest jeszcze sigma 12-24. Cos poza tym?
Moze jakies alternatywy dla wyzej wymienionych?
Wersja do druku
Nosze sie z zamiarem zakupu C10-22 ale chcialbym miec szersze spektrum wyboru... Wiem ze jest jeszcze sigma 12-24. Cos poza tym?
Moze jakies alternatywy dla wyzej wymienionych?
C10-22 nie jest pod FF.
Rzeczywscie teraz doczytalem ze APS-C... W takim razie co pod ff?
Trochę tego jest, jaki masz budżet?
mysle ze bede kupowal uzywke czegos co kosztowalo max 3000. Pasowaloby mi cos w stylu 10-20 wlasnie...
zależy co rozumiesz przez UWA
dla mnie już 16mm na FF jest zbyt przerysowane.
Najszerzej w zoomie to masz Sigmę 12-24 ale chyba najlepiej poszukać użytki Canon'a 16-35L I, jest szansa trafić w tej cenie.
tak ja wspominalem 10 czy 12mm na poczatku bylo by mile...
Dla mnie im szerzej tym lepiej... Coś poza ta sigma?
Moze tez byc 14-15mm
Samyang 14mm, ale to stałka.
No wlasnie, myslalem o tym szkle ale raz ze chyba jeszcze nie wersji poprawionej a dwa ze na koncertach i tak tajczesciej przymykam do f8 a slyszalem ze ta sigma ladne rysuje jak jest przymknieta.
Są sample na nikoniarzach z poprawionej wersji na D700. Dystorsja jak diabli, nie poprawili jej.
Czyli pozostaje jedynie sigma 12-24? Powiedzialbym ze wybor nie jest szeroki :)
Ehhh leniwy jestes chlopie. Wejdz sobie na jakas stone z biektywami i przejzyj.
masz sigme 15-30 17-35 canona 17-40 tamrona 17-35
Zdecydowanie 12-24 :) Pieknie radzi sobie z beczka, niby ma spore CA w testach, ale jeszcze nie zauwazylem tego jako cos kujace w oczy.
Traf dobra sztuke i naprawde warto. Ja zrezygnowalem z Sama 14 widzac dystorsje z "poprawionej" wersji. Nie nie... Podziekowalem. Po kilkunastu dniach z 12-24 jestem pod wrazeniem tego szkla. Szkoda, ze Sigma nie pomyslala o stałce na bazie tego zooma, np. 12mm F4 (lub 3.5 a nawet 2.8), na chwile obecna jeszcze ani razu nie krecilem zoomem przekraczajac 12mm..
jest 14/2.8 wiec po co miala byc robic 12
Widzisz. Tam samo jest 15/2,8 wiec po co komu 14. Takie dziwne myslenie. Stalka 12mm b byla ciekawym obiektywem, a roznica tych 2mm miedzy 12 a 14 jest naprawde spora.
Miałem Sigmę 12-24 na analogu i zniekształcenia były naprawdę niewielkie :)
Ale Sigma 15-30 będzie chyba lepsza :) Zniekształcenia też niewielkie a jest jaśniejsza :) No nie ma HSM, ale czy to będzie duży problem?
kto co lubi, mam 15mm i odczuwam czasami ze mogloby być szerzej... I jeszcze gdyby ostrzyła z bliska to by był szał!
A co rozumiesz przez ostrzenie z bliska? Przecież te wszystkie obiektywy UWA ostrza z kilku centymetrów.
moj 20-35 2.8 ostrzy z okolo pol metra, 17-40 f4 z 30cm. Jestem sporym nie ogarem jesli chodzi o sprawy czysto sprzetowe i nie chce uniknac jakiejs skuchy.
20-35/2.8 to nie takie znowu UWA
poza tym, można być nieogarem, ale tabelke z minimalną odległością ostrzenia przejrzeć, Panie Adamie ;)
to jasne, ale pomazyc mozna zeby ostrzyl np od 15 hehe
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Panie Bartku ;)
Ja ciągle tylko tego nie rozumiem. Przerysowania, beczka i cała dystorsja. Tyle z tego będziesz miał. To są koszmarki, a nie fotografie wtedy. W takim razie, równie dobrze możesz wziąść Photoshopa i popsuć co chcesz, porozciągać w którą strone chcesz. Wyjdzie to samo co na FF i 10mm ;-)
Juz ustalilismy ze nie da sie znalesc 10mm dla FF, od 12mm do 15mm tak daleko nie ma. Nie mialem jeszcze do czynienia z tak szerokim obiektywem na "duzej" matrycy ale skoro jest to zoom to nie widze problemy zeby pokrecic troche w strone 24mm. 20mm to zdecydowanie za malo...
Różnica między 12mm, a 15mm jest spora. To nie tele. A co do zooma. Pamiętaj, że nie dla każdej ogniskowej jest on super skalibrowany.
w takim razie co? Na 16-35L peklu narazie nie bede mial a 20mm to za mało. Moge zostac z sama ryba ale mam ochote na cos bez beczki... Poza tym zawsze mnie uczuno ze obiektywy obiektywy zoom najlepiej sie spisuja blizej środka rozpiętosci.
Leica M9 + http://www.leicastore.pl/Voigtlander...PH_II-347.html :-)
nie chce wychodzic na malkontenta ale za drogo :P
Podsumowujac, przyczaje sie na sigme 12-25. Jest jeszcze 15-30 ale to dla mnie chyba bez sensu zwlaszcza ze mam 20-35.
Ja nie wiem co, bo to nie moje pieniądze. Ja tylko dyskutuje, że 10mm pod FF to coś czego nie ma, bo i nie ma sensu żeby było większego. Z pierwszych postów wyglądało że jesteś dość zaskoczony taką sytuacją. Kup sobie sigme, 17-40 czy coś tam. Kwestia funduszu, potrzeb, światła i kilku innych czynników.
Nie jestem pewien czy dobrze używasz słowa rozpiętość, ale mam wrażenie że powinieneś zmienić tych nauczycieli ;) I to zdecydowanie :twisted:
Nie lubie za bardzo sie tlumaczyc ale wyloze ci jak to bylo. Koncert z 20mm i moje jedyne odczucie to "SZERZEJ". Jako ze jestem slabo zorientowany w sprzecie to myslalem ze 10-22 jest pod FF, wiec w prostej lini w mojej glowie narodzilo sie poczucie ze 10mm to zaden problem. Dodatkowo nigdy nie mialem szerszego szkla niz 15mm (fish) podpietego do aparatu dlatego nie pomyslalem ze proste kreski na takiej fotce to moze byc przesada. Teraz juz wszystko jasne.
Rzeczywiście 20mm na koncercie tego typu o jakim myśle to jest wąsko. Spokojnie 16-17mm wystarcza. Zresztą popoatrz. Fish 15 też by wystarczył, prawda? Wiec teraz to wyprostować do 16-17mm i już jest OK :)
Ale do tego już pewnie doszedłeś po kilku pierwszych postach :)
no 15mm jest ok, chociaz ostatnio na CRK gdzie jest malo miejsca i ludzie stali tuz przed zespolem (zero zabawy), nie dalo sie zlapac calej postaci wokalistki...Ale to juz jest raczej skrajny przyklad i pewnie tak szybko sie nie powtorzy.
Wg tego co piszesz, kazda fotografia, ktora opiera sie na przerysowaniach jest bezsensowna, wiec cala sztuka artystyczna jest bezsensowna, bo przeciez bazuje na przerysowanym swiecie. Wiec po co produkuja obiektywy typu Fish? Po co ludzie to kupuja skoro mozna w sofcie beczke walniac na maxa i sie posmiac z przerysowania za free. Po co kupywac obiektyw 15/16/17mm skoro mozna swojego 20-24 rozciagnac i takze bawic sie w "prawie" szeroki kąt.
Ja mialem 10-20 na cropie, 16mm bylo wtedy fajnym rozwiazaniem, teraz mam 12mm na FF i widze spora roznice, przerysowania sa ciekawe, kąty jak na 12mm swietnie skorygowane (masa innych szkiel 14-20mm ma o wiele gorsze dystorsje). Do tego dystorsja 12mm w 12-24 jest lepsza niz 10 w 10-20 czy innych cropowych szklach.
Druga sprawa wszystko zalezne od perspektywy - czasami zdjecie w 12mm jest strasznie przerysowane, a czasami gdy trzymamy "poziom" wogole nie widac przesadzonego kąta.
Warto kupic 12-24 i tyle. Moze nie jest to 2.8, ale jest zoom'em i jak ktos zechce to ma jeszcze 13-24mm, ktore sa jeszcze lepsze pod wzgledem dystorsji i druga sprawa nie musi przepinac stałki 14-15 na inne szklo, gdy potrzebuje np. standardowych 24mm.
Chyba nie widzisz różnicy mędzy artyzmem, a ahtyzmem. Poza tym, ja nie mówie że 12mm to zło. Ale 12mm z odległośc 15cm, o których pisze autor to...tak zło. I jak sie nie zgadzasz to poproszę o konkretne argumenty, najlepiej poparte jakimiś autorytetami ze świata sztuki :)