Wersja do druku
nie wiem czy można o takie coś pytać, ale jestem ciekaw czy jest ten aparat jeszcze wart "coś" u mnie klepie główki do dowodów, ale mam na tyle aparatów że jest mi zbędny. Tylko pytanie czy opłaca się go zbywać..? Jak tak to za ile?
Prosił bym o odpowiedzi tych co ostatnio nabyli taki "zabytek". Ładowarka bat i aparat, niestety pudełka brak.
wersja limitowana siver;)
Powracające pytanie "Ile moge dostać za..." i wciąż ta sama odpowiedź:
http://www.allegro.pl/search.php?clo...&category=8846
no niby tak ale, może ktoś zna jego realna wartość albo wspomni czy opłaca się go sprzedawać.. bo za 200 to niech na półce stoi:)Cytat:
Zamieszczone przez MacGyver
przecież pisałeś, ze masz na tyle aparatów, że ten Ci jest zbędny...Cena leci na łep na szyję... Jak nie chcesz sprzedawać, to najlepiej komuś sprezentuj. Pewnie będziesz czuł się psychicznie lepiej. Tak właśnie zrobiłem ze swoim eosem 30.
mi mozesz dac :D
Ja tam swojego nie sprzedaję, żona ma do robienia zdjęć dziecku :-)
P.S. No ale ja mam czarnego i w dodatku z KIT-em USM :-D
w sumie czekałem az padnie, potem aż ktoś go zrzuci, skubaniec nieśmiertelny..
zostawie go niech dalej klepie dokumenty z 28-80;)
a jak "urzekła mnie twoja historia" to go dostanie. Naturalnie kogoś ze znajomych:P.
czyli nie warto sprzedawać..
dodam że bateria starcza na 3tygodnie szok!
Ja też chciałem sprzedać, ale fakt, że dałem za niego ponad 3tys. zł (co na studencką kieszeń było nie lada wyczynem ;), a miałbym go oddać za 500zł spowodował, że postanowiłem zostawić dla potomstwa... żeby się miało na czym uczyć. :)
No i podobnie jak MacGyver, mam wersję "ekskluziw" ;) w kolorze czarnym, to tym bardziej żal. ;)
wystaw na allegro od 1 zł, a się przekonasz ile jest wart
nie ważne ile Ty za niego chcesz, ważne ile ktoś za niego zapłaci
Realna wartość - to nadal ta sama odpowiedź = przeszukanie Allegro w zakończonych aukcjach.Cytat:
Zamieszczone przez trrr
Realna wartość to tyle, ile ktoś skłonny za neigo dać, ni mniej ni więcej.
A czy opłaca się za tyle sprzedać to już tylko i wyłącznie Twoja decyzja.
Właśnie. W celu uzyskania innej odpowiedzi należało by zatytułować wątek "Ile byłbyś skłonny zapłacić mi za 300D"... co skrzętnie wykorzystali by nabijacze postów i mielibyśmy cztery strony postów, z których 90% miała by treść w stylu "zero" lub "ani grosza" :-)Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
czyli podsumowując canon 300d należny uznać za pierwsza lustrzankę cyfrowa której nie opłaca się sprzedawać z powodu zbyt niskiej ceny..
A to już Twoja decyzja. Stówa-dwie przecież piechotą nie chodzą?Cytat:
Zamieszczone przez trrr
zdRAWki
No nie pierwszą, D30 i D60 nie opłacało się już wcześniej. Nie wspominając o DCS-ach i D x000, które mają już wartość niemal muzealną, a w chwili premiery kosztowały tyle co porządny samochód.Cytat:
Zamieszczone przez trrr
A co do opłacalności, jak ktoś zbiera na 20D, bo nie stać go na nowszy sprzęt, to i te 400 - 500 zł będzie dla niego znaczącą kwotą.
kurcze zapomniałem o tych modelach..
do tego sprzedać 28-80 pewnie w granicach 60zł. I niech ktos powie że go nie stać na fotografie cyfrową, kiedyś 300d był marzeniem fotografa ślubnego..
Marzeniem -którego? Narzędziem - pewnie wielu.Cytat:
Zamieszczone przez trrr
zdRAWki
Początkującego. ;)Cytat:
Zamieszczone przez HuleLam
osobiście zaczynałem coolpix 8700 bardzo dobra hybryda, i 300d był moim marzeniem. Po długim czasie stac mnie było na d70s + 18-70 ale to były bardzo duże wyrzeczenia przez rok.
Znam fotografów którzy 300d robią/robili cuda i uważam że dla amatora nic więcej nie potrzeba. Nie reklamuje tu swojej puszki puki co, ale jak za 200zł można ją nabyć to aż mi serce krwawi jaką krwawice ja przeszedłem żeby nabyć takiej klasy sprzęt.
W zasadzie to niewiele więcej wówczas było do wyboru. 10D, czyli ten sam aparat w lepszej obudowie z dodanym tylnym kółkiem nastaw oraz pierwsze 1D-ynki i Ds-y, które kosztowały wówczas jeszcze więcej niż dzisiejsze ich ewolucje.Cytat:
Zamieszczone przez HuleLam
Czepiam się (rzepem) tylko tego "marzenia". C'mon, przynajmniej o tej 10-tce marzyli. A kupowali, jak tylko było stać, trabanta. A że trabant zacną puchą był/jest...Cytat:
Zamieszczone przez MacGyver
zdRAWki
Wiesz, niektórzy nawet marzenia mają niewygórowane :arrow: http://canon-board.info/showthread.php?t=56598
Tak, szczególnie zestaw Janusza z 1. postu... albo mój (z Szerpą ;) ). OK, EO(O)TCytat:
Zamieszczone przez MacGyver
zdRAWki
decyzja podjeta zostaje:)
za tą kase może klepać doki nawet na wycieczke sie nada:D