Padło zasilanie 5D - poszukiwana serwisówka

Uzywalem obiektywow Nikona przez adapter z dandelionem. Aby obiektyw "otworzyc" na pelna dziure zakladalem (niestety metalowa) blokadke. Wszystko bylo dlugo ok. az do chwili gdy kiedys ta blokadka mi wypadla i na ulamek sekundy zwarla styki kontaktowe w skrzynce. Nie bylo ani dzwieku ani dymu - poprostu aparat jest teraz kompletnie gluchy. Padlo zasilanie.
Czy jest jakas rada do samodzielnej naprawy, jakis bezpiecznik czy cos podobnego, czy koniecznosc kursu "na Zytnia", ale tam jak najzwyczajniej mocno orzna z gotowki :( ?

Pozdrawiam - Krzys'

Oj, naprawa nie będzie tania :(

tzn mniej wiecej w jakich nozycach?

mysle ze w przedziale 500-1000zl....

Cytat:

---

Zamieszczone przez pepey

tzn mniej wiecej w jakich nozycach?

---

Jeśli cała elektronika padła...nawet 1000 złotych. Ale bądźmy dobrej myśli:)

dziekuje - moze ktos jednak sam cos podobnegoo naprawil. Jestem elektronikiem, jesli otrzymam jakas cenna wskazowke sam sie do tego zabiore. Czy w necie jest jakas instrukcja serwisowa 5d?

Wiem ze na plytce glownej elektroniki sa tam bezpieczniki zgrzane lub zlutowane do druku. Nie wiem tylko jaka kolejnosc demontazu obudowy.

http://www.ehow.com/how_5817852_disa...-canon-5d.html

..czy istnieje mozliwosc wyrwania gdzies lub sciagniecia z netu serwisowki 5D ?
Padlo mi zasilanie i bedac elektronikiem moze sam bym to naprawil. A moze tylko schemat polaczen lub w ostatecznosci przeswietlenie - widok mozntazowy, by sie zorientowac jak tam do main board sie dostac.

POzdrawiam - Pepey

Nie zakłada się drugiego tematu na ten sam temat !
Poza tym wypadałoby najpierw trochę pogooglać, tym bardziej że KMV10 podał nawet link :twisted:

To już COŚ... wielkie dzięki