Wersja do druku
Niestety dziś mój 350D+grip z ulubioną 50 wypadł mi z plecaka i akurat obiektywem uderzył o podłoże :( I niestety obiektyw nie ostrzy-nawet manualnie.Coś w środku chyba przeskoczyło i blokuje.
Pytanie jest takie -naprawiał ktoś taki obiektyw własnoręcznie czy raczej nie ma najmniejszych szans na naprawę chałpniczą i tylko serwis.
Wiecie,żyłka majsterowicza się we mnie budzi w takich sytuacjach :)
Dać se spokuj czy zernąć do środka?
Pozdrawiam
Zerknąć nie zaszkodzi, no chyba ze masz go na gwarancji.
Nie,nie mam go na gwarancji.
Ehhh to była taka fajna sztuka od 1.4 ostra :(
zapalmy świeczkę [']
ty sie chłopie ciesz ze masz całą 350'ke!! :twisted:
Hehehe wbrew pozorom jest to wyjątkowo wytrzymały korpus na tego typu zdarzenia.:)Cytat:
Zamieszczone przez Venio
Zresztą kto by się przejmował plastikowcem - tu o ukochaną piędziesiątke chodzi :)
Chyba jednak przeprowadzę operację na otwarym... USM-ie :)
Z tego co mi się wydaje to i tak gwarancja nie obejmuje uszkodzeń mechanicznych.A barnie się za naprawe własnoręczną to nie polecam bo mozna zrobić sobie tylko gorzej pozdrawiam."...a taki był piękny ,amerykański..." WSPÓŁCZUJE
Poszukaj na preclu - były i schematy do obiektywów i zdaje się, ktoś dokumentował rozbieranie tyle, że 50/1.8.. a 50/1.4 to raczej inna bajka
Wspolczuje [']
Ja sam bym nie zagladal tylko zaniosl do serwisu i zapytal czy sa w stanie cos poradzic. Jesli nie, wtedy rozkrecilbym szklo, bo i tak nic lepszego sie nie da zdzialac. W serwisie zas, moze sie okazac, ze dadza rade i to nie za 1200 PLNow (koszt nowego) tylko taniej.
Swoja droga wspolczuje.
Tez bym sprobowal z serwisem - spytac nie zaszkodzi. OMG, toz ci bylo smutno, widze to oczami wyobrazni.:cry:
R.i.p ['] [']
troche klopotliwa sprawa jest owieranie obioektywu.. trzeba by zbudowac sobie komore jakas
Moj ojciec rozbierał 50/1.4, ale FD :> Przesłona była zblokowana i wymagała pomocy.