Jest już Funpage Canona.
Zostań fanem. Lubię to :)
Żeby nie było Nikon też jest.
Wersja do druku
Jest. Tylko po co? :)
Moja gmina tez jest i jak by jej nie bylo, byłoby to samo. Ktos kto zaklada taki profil na FB, jeśli nie ma zadnej wizji istnienia tego profilu poza reklamą, traci tylko czas.
czemu zakładasz od razu, że ktoś chce coś tam reklamować ?
Ale jeszcze raz po co ? Co mnie obchodzi Canon a tym bardziej Canon Polska ? Nie dość że wydaliśmy kasę na ich wynalazki to mamy się zapisywać do ich profilu ? Dobre dla 12-latków...
Czemu założyłaś, że założyłem? Nie napisałem, że ktoś go założył dla reklamy
ta gadka staje sie coraz bardziej bez sensu :)
@ Krzychu
350 milionów ludzi na świecie ma profil na facebooku. Profile niektórych firm mają miliony fanów. nie wiem czy w polsce sie przyjmie fb, ale raczej tak :)
Miliony much nie mogą się mylić :)Cytat:
Zamieszczone przez ibka
dla zabawy i jużCytat:
Zamieszczone przez dinderi
nie masz NK-nie istniejesz.nie masz facebooku-nie jesteś światowy...(ja nie mam )
Jeśli to ma być profil firmy "Canon Polska" to nie wiem czy znajdzie się choć jeden :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez ibka
Szczególnie jesli się doszukuje w niej rzeczy, ktorych nie ma.Cytat:
Zamieszczone przez ibka
Ogólnie, uważam za calkowicie bez sensu poświecanie czasu aktywności typu ".... dolaczył do fanów Canon". Fejzbuka uzywam od kilku miesiecy i zauwazylem że tego typu profile w absoultnej wiekszości powstaja kompletnie bez celu/sensu/wizji i czego tam jeszcze.
No ale jeśli kogoś to bawi, zyjemy w wolnym kraju... Cala masa moich znajomych dołaczyla do grupy 'Chcemy sklepu iTunes w Polsce', co uważam za jeszcze wieksza głupote niż zostanie "fanem Canona" ;) Nadal sa moimi serdecznymi znajomymi, ale teraz bardziej zwracam uwage na to, co lykaja na przeziebienie i wciągaja na katar... ;)
Pozdrawiam i EOT
No właśnie, fanem to ja mogę być samochodów Alfa Romeo, mało użytkowe, zwłaszcza w Polsce, ale za to jakie piękne. A Canon to ma mi po prostu dostarczać sprzęt foto, który będzie odpowiadał moim potrzebom.Cytat:
Zamieszczone przez dinderi
Swoją drogą, ciekawe czy firmy/instytucje promujące się w ten sposób płacą coś właścicielom facebook-a
Jedzcie h0vno - 400 miliardów much nie może się mylić?Cytat:
Zamieszczone przez ibka
zdRAWki
Ciekawi mnie czy 10 miesięcy od ostatniego postu zmieniło się Wasze nastawienie do facebooka. Ktoś sobie w międzyczasie założył konto?
Moje się zmieniło. Z ciekawości na niechęć. Konto założyłem z rok temu. od kilku miesięcy prawie w ogóle nie zaglądam , bo nie ma po co.
Istnieje już całkiem rozbudowana sfera usług związanych z zakładaniem profili , generowaniem ruchu itp. Fajzbuk jest żelazną pozycją w pakietach firm budujących PR.Cytat:
Zamieszczone przez MacGyver
eh panowie panowie, troch epojecia o marketingu splecznosciowym. Sam sie takimi rzeczmai zajmuje - choc w tym wypadku nie przykladalem do tego reki. Fanpage wyglada jakby ewidetnie prowadzony byl przez agencje ktora wygrala briefa na dzialania dla Canon Polska i tyle. Znajac zycie za miesiac czy dwa odpala konkurs, dadza "marchewke" i bedzie git. Prawda jest taka ze nie nalezy lekceawzyc mediow splecznosciowych bo to wlasnie one w tej chwili w 93% przynosza dochod z reklam.
Z badan EuroRSCG wynika ze dotarcie z reklama mediow tradycyjnych (telwizja, radio, ATL i BTL) przeklada sie obcenie na jakies 10% zyskow danej marki. Reszta stanowi tzw. polecenie - bo coz moze byc bardziej wartosciowego niz polecenie danego produktu przez znajomego?? I to sa wlasnie media spolecznosciowe.
Jee, "polecenie" przez "znajomych" z Facebooka - wiarygodne jak Jarek Kaczyński :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez crater
Merde - mozesz sobie dyskutowac i polemizowac w tej kwestti :) to towja sprawa. Natomiast ciekawy jestem jak bedziesz polemizowal ze statystyka ;)
Ja nie przeczę, że ten typ marketingu przynosi zyski (głównie firmom od tego marketingu, hehe). Nie zgadzam się jednak ze stwierdzeniem "bo coz moze byc bardziej wartosciowego niz polecenie danego produktu przez znajomego" w kontekście Facebooka.Cytat:
Zamieszczone przez crater
rozumiem ze wyraziles swoje zdanie, ale skoro tak twierdzisz to podaj prosze argumenty za tym ze jest tak a nie inaczej.
Ja już chyba bardzo stary jestem, bo "znajomy z facebooka" to dla mnie jakiś błąd logiczny jest.Cytat:
Zamieszczone przez crater
I najbardziej mnie cieszą ludzie którzy uważają że mając tysiące znajomych na portalach społecznościowych mają ich naprawdę. Nie zauważają że jeden prawdziwy znajomy, przyjaciel jest lepszy od miliarda facebookowych.
I ciągle w takich przypadkach nasuwa mi się:
"Witaj Karolinko, mam na imię Wojtek i też mam 12 lat."
"Mówisz że znasz Prezydenta. Pozostaje tylko pytanie czy on cię zna?"
"-Zna pan Wyszków?
- Znam. Z mapy.
- Z mapy to ja znam cały świat.
- No to wcale nie jesteś mądrzejszy ode mnie." (podobny dialog był w jednej z książek Grzesiuka)
Ale to wszystko jest bez znaczenia. Znaczenie ma fakt, że FB ma więcej odsłon niż Google. Dlatego warto się tam promować. I tylko to się liczy.Cytat:
Zamieszczone przez bebesky
Swoją drogą, niedawno w gronie znajomych (takich "na żywo") opowiedziałem coś śmiesznego, jakiś tam dowcip. Dostałem odpowiedź "Lubię to". Świat się zmienia i tego nie zawrócimy.
To zależy kto robi statystykę.Cytat:
Zamieszczone przez crater
To proste. "Znajomości" z Facebooka czy innej N-K są sztuczne i często fałszywe. Ci ludzie "na żywo" nic mnie nie obchodzą (i vice versa), ale zaproszenie na N-K wysyłają jakbyśmy co sobotę wódkę pili :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez crater
Dlatego polecenie czegokolwiek przez takich "znajomych" nie ma dla mnie większej wartości niż naciągana reklama w TV.
Ale reklama w TV, podobnie, jak na FB działa. Inaczej, kto by za nią płacił setki tysięcy zł? To jest właśnie ta nieubłagana statystyka, z którą nie ma co dyskutować.Cytat:
Zamieszczone przez Merde
Dziekuje Kolaj - trafiles w sedno. Ja tez nie uwazam, ze znajomosci na facebook musza miec odniesienie do rzeczywistych wartosci znajomch. Prawda jest jednak taka ze statystyka mierzona obiektywnie - bo nie ma nie obiektywnej statystyki - wskazuje popostu dane o tym ze medium jakim sa portale splecznosciowe przekazuja te informacje duzo lepiej niz reklama telewizyjna czy radiowa.
Ciekawe ilu z was zdaje sobie sprawe ze forum na ktorym rozmawiamy tez jest forma medium spolecznosciowego. Kiedys wykorzystwano do tego IRC, grupy dyskusyjne, etc. Prawda jednak jest taka ze mozliwosci reklamowe byly wtedy bardzo male, ale nadal dzialala reklama spoleczna - czyli wlasnie polecenia. I tak samo tutaj na forum rozni uzytkownicy polecaja sobie lub nie dane produkty. Jako ze to forum Canona to glownie produkty firmy Canon.
Proponuje takze coponiektorym zapoznanie sie ze stwierdzeniem o nazwie WOMM. Kilkakrotnie na tym wlasnie forum bylem swiadkiem takich zachowan. Sam pracuje w branzy arketingowej jednak w mojej firmie nie sa stosowane tego typu praktyki z prostego wzgledu - sa wzglednie latwe do odkryci i przynosz wzglednie duzo niekorzystnych przyleglosci.
Dlatego wlasnie fanpage na facebooku daja firmom mozliwosc zaistnienia w swiecie spolecznosciowym i aktywna komunikacje ze swoimi odbiorcami (klientami) w sposob jawny.
Chyba problem polega na tym, że ja mówię o "wartości" polecenia przez "znajomego" z FB z mojego punktu widzenia (tj. potencjalnego klienta), a wy z punktu widzenia reklamodawcy.Cytat:
Zamieszczone przez Kolaj
Cytat:
Zamieszczone przez crater
Ale pewnie nikt tego nie neguje tylko odwołując się do tego do czego zachęca koleżanka pytam - a co mi do tego? Niech się Canon reklamuje gdzie chce - mnie to rybka wystarczy, że jestem ich sponsorem.
BTW: wszedłem na profil CP na FB i tam właściwie nic nie ma sensownego.
Przecież oba te punkty widzenia są ze sobą tożsame. Gdyby potencjalni klienci nie sugerowali się reklamą (a skoro się nią sugerują, to znaczy, że ma dla nich wartość, często podświadomie), toby owe reklamy dla sprzedawców były bezwartościowe. :)Cytat:
Zamieszczone przez Merde
Nie są tożsame. Jako potencjalny klient mam zaufanie do kogoś, kogo naprawdę znam. Wirtualne wędki z FB ignoruję. Być może jestem w tym odosobniony, ale...Cytat:
Zamieszczone przez Kolaj
wartość polecenia przez kogoś, do kogo mam zaufanie, jest dla firmy sprzedającej olbrzymia, bo prawdopodobieństwo pójścia za nim jest duże. Wartość polecenia przez wirtualnych znajomych z FB jest już dużo mniejsza - o tym również mówi wspominana wcześniej statystyka. Ale jak ma ktoś kupić to pierwsze?
Sprzedawca reklamuje się w FB i podobnych udawaczach społecznościowych, bo tak naprawdę nie innego wyjścia. Nie można przecież nieustannie wywieszać prześcieradeł na balkonach i publicznie przepraszać za odradzanie skorzystania z usług firmy XYZ (już nie pamiętam, czy chodziło o sieć komórkową, linie lotnicze czy ubezpieczyciela).
Na Fb warto się reklamować. W marcu mam ślub krótki wyznaczonej własnie na Fb.
Nikt nie wie ile osób jest na tym forum opłacanych przez jakąś agencję zatrudnioną przez Canona. Ten rodzaj marketingu jest niezwykle skuteczny, i stosowany coraz częściej.
Tez tak uważam ja siedzę dość mało tam za to mój drugi wspólnik tam po prostu mieszka hehe .Cytat:
Zamieszczone przez Mad_Mac
To tez się przekłada na zamówienia na duży plus .... warto się reklamować.
Darek
A myślicie, że dlaczego jest na CB taka ostra walka z wszelką reklamą userów? NIe zapłacisz to nie masz - nawet w podpisie. FB jeszcze tego nie obczaił (moze jeszcze nie chciał) ale dajcie im chwilę...
Co do tej reklamy na CB to trochę dziwa sprawa, bo za adtaily trzeba zapłacić a banerki raz wyświetlają się na stronie a raz nie...