Będę miał kilka wolnych godzin w Londynie najbliższą niedzielę.
Co warto zobaczyć w tak krótkim czasie?
Najlepiej coś fotogenicznego :)
Wersja do druku
Będę miał kilka wolnych godzin w Londynie najbliższą niedzielę.
Co warto zobaczyć w tak krótkim czasie?
Najlepiej coś fotogenicznego :)
Westminster, City... na mnie największe wrażenie zrobiły Canary Whraf i Doki, ale pewnie nie będziesz miał na to czasu
na lotnisko odjeżdżam o 16,40 z Victoria, będę miał wolne myślę około 11 a.m.
Kup sobie day travelcard i zdazysz sporo zobaczyc poruszajac sie metrem.
Victoria ma swietne polaczenia. Tu masz mapke i jak ustalisz co chcesz focic to sprawdz czym dojechac; http://www.bbc.co.uk/london/travel/d.../tube_map.html
Canary polecam zdecydowanie - kilka pierwszych fotek z mojego linka "londyn".
Poza tym jesli lubisz klimatyczne miejsca to jak zawsze polecam Soho - choc zdecydowanie lepiej tam zawitac po zmroku.
Na Canarach uwazaj na ochrone - generalnie wygladaja jak policja ale to prywatna firma. W kazdym razie moze podejsc i zapytac co i dlaczego. Mnie ostatecznie poprosil o przejrzenie karty i wykasowanie.. wszystkich zdjec gdzie widac kamery.
Na Canary troche sie jedzie, ale jesli lubisz stal i szklo to warto.
Na Soho z Victorii jest w sumie "zabi skok", po drodze mozesz zajsc pod Big Bena i na Trafalgar - gdybys zamierzal dreptac.
Jezeli lubisz muzea - jest tego bez liku w wiekszosci darmowe.
Ciekawe jest muzeum wojny i generalnie wszystkiego tego co dotyczy angielskich "konfliktow zbrojnych". Dodatkowa atrakcja to symulacja nalotu w bunkrze ;)
Od Big Bena jakies 15/20 min piechota.
Jakies 15min z Victorii idzie sie piechota pod palac krolowej.
Generalnie polecam metro, szybko i sprawnie.
Parteq, wielkie dzięki za szczegołowe info.
Orientujesz się jaki jest w tej chwili koszt travel card zone 1and2 ?
Jest jakaś bezpieczna przechowalnia bagażu na Victori? ewentualnie jaki koszt?
dzięki za pomoc
[QUOTE=Parteq;741141
Na Canarach uwazaj na ochrone - generalnie wygladaja jak policja ale to prywatna firma. W kazdym razie moze podejsc i zapytac co i dlaczego. Mnie ostatecznie poprosil o przejrzenie karty i wykasowanie.. wszystkich zdjec gdzie widac kamery./QUOTE]
no mi tak zrobiła policja w City (na szczęście zdjęć z kamerami nie miałem)
ochrona w Canary były mniej kumata
zobacz Pałac Westminsterski, Oxford Street, hale targowe, Mayfiar, Victoria Embankment... trochę tego jest ;]
Ta niedziela to już była? :oops:
No nic, prawie rok temu miałem podobną możliwość zwiedzania Londynu. Pewnie już wiesz, że o drogę można śmiało pytac po polsku ;)
Zrobiłem wtedy pierwszy filmik piątką, stare dobre czasy odkręcania słoików ;)
London Calling na Vimeo
Poza knajpami, klubami, kawiarniami, teatrami największe wrażenie zrobiło na mnie Muzeum Historii Naturalnej i Tate Gallery. W innym wcieleniu, mógłbym tam pracować jako stróż śmiało 8)
P.S. Pokaż foty po powrocie!
wystarczy pogadać, oni się tam często nudzą... ale teraz mogą bardziej pilnować
a film - ciekawa impresja, ale msz bardzo nielondyński ;]
Dzięki, ciekawe, że po prawie roku jakieś głosy na TAK tutaj :mrgreen:
W wątku o filmowaniu jakoś przepadło wtedy. A pamiętam, że na dpreview generalnie dobre opinie i wrzuta na główną na EOSCARS trochę nad Laforeta Reverie :twisted:
Ale to dawne dzieje, zero stabilizacji, brak manuala...w 2010 to będzie zupełnie inna liga. Fajnie, że tak się to zmienia.
Jak to, jak? :roll:Cytat:
Jak udało Ci się wejść do kabiny pilotów????Kod html:Chris_11
Prawdziwy bmfcker na pokładzie każdej maszyny jest głównym pilotem i wchodzi gdzie zechce. :mrgreen:
Na serio, to zagroziłem, że zrobię im Rokitę i nie mieli wyjścia8-)
airhead, imo to teraz mniejsze obostrzenia, i dlaczego nie londyński?
Chris_11, przycisnąłeś mnie ;-)
W miejscu w którym siedziałem, nie był zbyt wielu gości, więc rozmawiając ze stewardesą wyszło, że kapitan jest pasjonatem fotografii, wyszedł na przerwę pogadaliśmy i zaprosił mnie na małe szkolenie. Że robiłem kiedyś kurs szybowcowy, to chętnie przegadałem tam z dobrą godzinę i przy okazji zrobiłem parę kadrów. Słowem, żadna tajemnica. ;-)
Na pewno w rejsówce łatwiej o taki kontakt niż w charterze.
Ja kiedyś zapytałem czy mogę wejść i powiedzieli, że spoko. strzelilem 3 fotki, przybiłem piątke i wyszedłem. szkoda, ze aparat miałem 3 tygodnie i nic fajnego nie zrobiłem hehe ;-)
To muszę następnym razem być bardziej asertywny w rozmowie ze stewardessą. ;)
Ja akurat wybieram się na koncert do Londynu i też będę mieć kilka godzin na zwiedzanie. Polecam znaleźć na couchsurfingu osobę, która nas oprowadzi. Zna miasto, więc pójdzie sprawniej.