Wersja do druku
Cześć
Robiłem ostatnio zdjęcia nocne i niebo na nich wyszło mi bardzo brzydkie - ziarniste. Np takie jak to:
http://www.pleneri.com/wp-content/up...sakwowy-51.jpg
Co mam zrobić? Czy jakos można temu zaradzić po zrobieniu zdjęcia i jak tego uniknąć w czasie robienia zdjęć
Z góry dzięki za pomoc
Zdjęcie jest przede wszystkim przeostrzone, zamieść oryginał z exifem.
Generalnie, żeby uniknąć ziarnistości to najlepiej robić na jak najmniejszym ISO i najkrótszym czasie.
A czy możesz podlinkować oryginalne zdjęcie? Na załączonym bardziej jest widoczna dewastacja spowodowana algorytmem kompresji do jpg, niż szum o którym piszesz. Dysponując oryginałem z exif, będzie można powiedzieć coś na temat parametrów jakie były użyte przy fotografowaniu.
na jakim ISO robiles?
postaram się podesłać orginalne zdjęcie przed zapisaniem w formacie JPG
Zdjęcia robione były w ISO 800
zdjecia nocne robi sie przy ISO 100 i na statywie
To akurat było robione na statywie
Dzięki za informację o czułości, do tej pory nie robiłem zdjęć w nocy i myślałem, że jak jest ciemno to trzeba ustawić stosunkowo wysoką czułość
Ten statyw po coś jest...
Mianowicie po to, aby móc dowolnie wydłużyć czas naświetlania, czyli zredukować czułość (dla lepszej jakości) oraz domknąć przysłonę (dla ostrości).
Tak z ciekawości: jakim aparatem popełniłeś tą fotkę?
Poza uwagami, które koledzy już napisali ( niskie ISO max.100, statyw, odpowiedni czas naświetlania, przysłona) dodałbym jeszcze odpowiednia pora tzw. "złota godzina" :-D. Gdyż zdjęcia nocne wbrew pozorom nie robi się w nocy ale trochę po zachodzie słońca gdy nieboskłon jest jeszcze niebiesko-granatowy co wraz z żółtymi barwami świateł daje ciekawy efekt :shock:.
i jeszcze chociaż nie na temat, ale jak korzystasz ze statywu to wyłącz stabilizację
A co jak chcemy się zmieścić w 30 sekundach a jest tak ciemno, że lens nawet na f/2,8 nie wyrabia? :>Cytat:
Zamieszczone przez koraf
Dzięki za wszsytkie porady, w tym tygodniu zamierzam zrobić kolejne zdjęcia nocne do naszej strony www.pleneri.com
Mam nadzieję, że uda mi się uniknąć błędów, które popełniłem ostatnio. Z pewnością zwrócę uwagę na czułość i na wyłączenie stabilizacji.
Zdjęcia robię Canonem 20 oraz kompaktowym Nikonem. Przy czym Nikon automatycznie ustawia czułość, ale można się za to pobawić różnymi programami tematycznymi
Załamanie mnie bierze jak oglądam ziarno z tych syfrówek ;( ostatnio cyknąłem w parku, przy mgle, Prakticą, ISO 400, niestety z ręki więc zamazane, ale ziarno - cudowne! Nie wiem dlaczego teraz tak bardzo wszyscy unikają ziarna... a ja chcę przerzucić się na cyfre :/
jak teraz patrze to w sumie na tych zdj to mało co tego ziarna widać..\
Otóż to! To bardzo ciekawa kwestia.Cytat:
Zamieszczone przez dr.feelgood
Cyfryzacja fotografii i co za tym idzie, odwrót od oglądania odbitek na rzecz wysoko rozdzielczych obrazów na monitorach spowodowała szumofobię. Wielu klika na powiększenia 200% doszukując się bandingu czy innych artefaktów.
Tymczasem, jeśli z "szumiącego" na monitorze zdjęcia zeskalowanego umiejętnie wydrukujemy odbitkę 10x15, to znika powód zmartwień i fotografia ma szansę wyglądać zupełnie poprawnie :)
Tak się też ostatnio zastanawiam, jak oglądam parametry syfrówek, nad ISO w jakie są dostępne. Średnio jest to 100-3200, pytam się, po co? Skoro od 400, powstaje juz brzydki szum, nie taki jaki kocham w analogu. Dlaczego nikt nie idzie w dół? Takie ISO 25 byłoby marzeniem, długi czas w dzień, można by cuda tworzyć! A tym czasem mamy możliwość w lepszym modelu postarać sie o ISO 50! Dlaczego???
Zrób sobie silne odszumianie chrominancji pozostawiając luminację w spokoju - może taki szum będzie Ci odpowiadał.Cytat:
Zamieszczone przez dr.feelgood
Cytat:
Zamieszczone przez dr.feelgood
Hmmmmmmm... przyciemnić zawsze można zakładając jakiś filterek typu ND 3.0 osłabiający światło 1000 razy. Z wysokimi czułościami gorzej - tu filtr nie pomoże. 8-)
A na serio to chyba jest bariera technologiczna. Tak mi się wydaje, że optymalną (powiedzmy natywną - choć nie jest to do końca prawdą) czułością matrycy jest ok. ISO 200 a reszta to oprogramowanie, wzmacniacze i inne softwareowe czary-mary. W sumie to niewiele się to różni od kliszy gdzie w zależności od sposobu wołania można z tej samej błony wyciągnąć dużo, nawet bardzo dużo więcej.
EDIT: http://www.alienskin.com/exposure/index.aspx - najlepszy "grain generator" jaki znam :-)
Też chyba gdzieś czytałem, nie pamiętam w kontekście którego aparatu (na pewno nie Nikonów nowych, gdzie ISO 200 to minimum), że ISO 200 dla lustrzanek jest czułością natywną, poniżej i powyżej wzmacniacze są "forsowane".Cytat:
Zamieszczone przez Janusz Body
zdRAWki
bo 'ludzie' chcą robić nieporuszone 'piękne' zdjęcia z ręki przy świetle 1 tealighta w pomieszczeniu kubatury kościoła..Cytat:
Zamieszczone przez dr.feelgood
[kwestia nieporuszenia i szczegołów przy iso rządu 25600 to osobny temat..]
Dorzuce swoje 3 grosze: przy długim czasie naświetlania (przy iso 100 i ze statywem oczywiście), mozna włączyć też opcje redukcji szumu przy długim czasie naświetlania i jeszcze polepszyc obraz.
Poza tym faktycznie, czasami szum dodaje ciekawego klimatu fotografii - oczywiście, ale jeżeli to był świadomy zabieg, a nie "wpadka" przy pracy.
A wystarczy Chucka Norrisa poprosić, by gdziekolwiek w kadrze stanął i ekspozycja wyjdzie "w punkt".Cytat:
Zamieszczone przez senner
zdRAWki