jak w tytule.Sprawdzałem z różnymi obiektywami i zdjęcia wychodzą mleczne, niekontrastowe.Czy ktoś już spotkał się z takim problemem??
Wersja do druku
jak w tytule.Sprawdzałem z różnymi obiektywami i zdjęcia wychodzą mleczne, niekontrastowe.Czy ktoś już spotkał się z takim problemem??
moze bys pokazal takie mleczne zdjecie. Bedzie nam łatwiej.
moze pokaz jakis przyklad?
wrzuce legitymacyjne
sprawdzałem na wszystkie sposoby i nic
a w PSie? ;)Cytat:
Zamieszczone przez kedar6890
PS.
troszke z kompresja przesadzilem ;)
nie masz przypadkiem kontrastu ustawionego na minimum?
jeżeli dorzuce kontrastu to wychodzi nieciekawie.Może już czas zmnienić aparat
dslry tak mają, że zdjęcia powinno się obrabiać, choćby autolevels często wystarcza
kontrast ustawiałem na różne sposoby i nic
Nie jestem specem od portretów ale IMHO ta scena jest do bani. Zobacz histogram. Wszystko masz z prawej strony. Skoryguj szopem np. na Levels, wygląda od razu lepiej.
Tło jest za jasne...
Robisz w RAW czy jpg?
z 10D 'wychodza' lesze-bardziej kontrastowe (te same ujecia)?
wcześniej wychodziły ok, starm się nie ingerować zbytnio w zdjęcia
dużo białego
trzeba rzucić światło na ściane i prześwietlić całosć albo dac spota na twarz, albo dać spota na ściane i modelke wyrównać lampą
mam chyba jakiś wadliwy model, 2 razy spalił się bezpiecznik, teraz to...Znowu 4 tygodnie bez aparatu
kedar6890-mi również wychodzily takie mleczne zdjecia,może nie aż tak ale jakby za szybą,czy celofanem.bez wzgledu na to czy z lampą czy z zastanym.Sceny kontrastowe wychodzily lepiej.Po następnych próbach z drugim egzemplarzem doszedlem do wniosku,że ten typ tak ma.Jeśli focisz w studio z blyskiem pomyśl może o czyms innym,twalym,pewnym(niezawodnym) i z dobrym obrazem.
Cześć.Ch.
Dzięki za pomoc, jutro wysyłam go do serwisu
Nie zdziwiłbym się jeśli z serwisu wróci i będzie działał tak samo. Chyba że placebo zadziała... no bo jak po serwisie to na pewno będzie robił lepsze ;). Ja też obstawiam, że zbyt blada scena - koszulka, tło, twarz - spróbuj w żywszym kolorystycznie ciuszku i na ciekawszym tle.
pozdrawiam
ale ja robie kilkadziesiąt zdjęć dziennie, obrabiam w programie i wywołuje.Znam oświetlenie w moim studio na tyle, że jestem przekonany że to wina aparatu
to musisz zacząc robić ich kilkaset.
nie będe się kłócił z zawodowcem.
Nie no ludzie, nie kloccie sie bez sensu. To tak samo jak z nagonka na BF/FF - to ze wielu nie umie robic zdjec i zrzuca wine na aparat nie znaczy ze problem nie istnieje w ogole.
@kedar6890: masz 350d i 10d. wczytaj im ustawienia fabryczne i zrob kilka zdjec w tych samych warunkach obydwoma aparatami. Najepiej cos w studio, cos w plenerze przy swietle slonecznym, cos z lampa. Pokaz wyniki z obydwu aparatow.
A kto powiedział ze muszą robic identycznie ?
aparatu trzeba sie nauczyć. Ale zeby to zrobic trzeba strzelić kilka setek właśnie. Byc moze ustawienie i siła śwatła z 10 D nie będż sie sprawdzac ? nie wiem. wiem tylko ze z 350 da sie wyciągnąc dobry efekt.
Twoj wybor ale nas a dokladniej np mnie i paru innych osob w tym watku - nie przekonales... nie tym przykladowym zdjeciem ktore pokazales bo na nim brak kontrastu wynika z powodow przytoczonych wyzej :Cytat:
Zamieszczone przez kedar6890
za malo kontrastowa scena, wszystko sie zlewa, wszystko jest jasne - ubranie, tlo, cera, wlosy, histogram leci w prawo, brak obrobki, rownania levelsow itd.
OK teraz wyjaśniam po co to wszystko.
Też mam 350D i podobnie miałem wrażenie że zdjęcia są blade.
Do góry masz dwie fotki. Właściwie jest to jedna fotka w dwóch różnych wersjach. Pierwsze foto to jpg pomniejszony i wyostrzony. Druga to ten sam jpg ale poprawiony funkcja autolevels z ACDSee 5 (oryginalna pełna wersja dostępna z Chip foto video) pomniejszona i wyostrzona.
Widzisz różnicę??? A tak niewiele trzeba... 8-)
[QUOTE=Gregg ACDSee 5 (oryginalna pełna wersja dostępna z Chip foto video) pomniejszona i wyostrzona.
Widzisz różnicę??? A tak niewiele trzeba... 8-)[/QUOTE]
ktory numer
chlopie tez mam taki sam aparat tez robie legitymacje i naprawde nawet dziewczyna co siedzi na labie nie pozwala uzywac autolevels naprawde jest okCytat:
Zamieszczone przez kedar6890
drobny retusz i tylko troche jaskrawosci i intensywnosci ( corel) i bron boze ruszac kontrast
To był tylko przykład...
Numer wrześniowy. Na płytce jest pełna wersja ACDSee 5.0.
Wszelki funkcje z przedrostkiem Auto-coś tam to sie nadają hm hm piiii .. wymoderowano
Krzywymi mozesz zrobić takie rzezy że bajka. Polecam.
przecież napisałem że to tylko taki przykład. Miało nie byc mleczne i nie jest.:)
spoko.
w zasadzie to pisałem do otwierającego wątek. ale on pewnie o tym wie. no więc sam juz nie wiem do kogo pisałem :confused:
To dlaczego do aparatu nie dorzucają komputera?Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
A dlaczego do analoga nie dorzucaja labu?Cytat:
Zamieszczone przez Minkus
Strasznie niebezpieczna teoria. ktoś się nią rzeczywiście przejmie i nigdy nie kupi dslra!Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Gorzej jak ktos sie tym nie przejmnie i bedzie zawiedziony. Zrob test. Pstryknij pare zdjec i oddaj karte pamieci do LABu zeby zrobili Ci odbitki ...najlepiej 30x20 (i jeszcze popros aby nic nie poprawiali!). Ciekawe czy bedziesz zadowolony. :rolleyes:Cytat:
Zamieszczone przez SyncMarek
To nie jest teoria tylko fakt. Ktoś, kto chce mieć gotowe zdjęcia prosto z aparatu powinien zapomnieć o dsrl, a kupic kompakta.Cytat:
Zamieszczone przez SyncMarek
Musze się z tym zgodzić. W swoim życiu przezyłem szok 2 razy.
Pierwszy - jak kupiłem skaner do negatywów i zobaczyłem co tak naprawde jest na kliszy i ile poprawek wprowadza laboludek
Drugi - przy dlsr właśnie. A ze kosztowało to wtedy sporo to w pierwszej chwilichciałem walnąć nim o ściane :D. A jak zobaczyłem RAWa to juz kompletna rozpacz.
Jaki skaner kupiłeś?Cytat:
Zamieszczone przez Driver
zacznij skanować na labie
juz go dawno sprzedałem. odkąd kupiłem digital robie góra 5 rolek rocznie, a to tylko jesli nie mieszcze sie kadrem ( wiadome 1.6 ) więc skanowanie w labie nie jest tak obciąrzające
był to jakiś tani microtek za 900 zeta.
przy zużyciu sięgającym 15 rolek/mies cięzko skanowac w labie nawet za te marne 10 zł/rolka ;)Cytat:
Zamieszczone przez kedar6890
Też używałem microteka, od tamtej pory uważam, że najlepsze rezultaty uzyskuje sie z filmu wywołanego na maszynie analogowej
Robię tak od jakiegoś pół roku (sporadycznie również na formacie 30X20) i podobnych zjawisk nie uświadczyłem.Cytat:
Zamieszczone przez [DoMiNiQuE]
Ze zdjęć jestem zadowolony, no może technicznie (kadrowanie) nie jest jeszcze może wysokich lotów, ale jest na najlepszej drodze.
pozdrawiam
A jestes pewien, ze LAB nie poprawia tych fotek za Ciebie? (autolevels/kontrast/nasycenie...) Moze lepiej zrobic to samemu? :)Cytat:
Zamieszczone przez Minkus
[DoMiNiQuE] - widzę, że ty nawet wiesz, co lab robi z moimi fotkami.Cytat:
Zamieszczone przez [DoMiNiQuE]
Tytuł - Forumowy mądrala - chyba cię zobowiązuje
1. czy możesz pokazać takie zdjęcie?Cytat:
Zamieszczone przez Minkus
2. jak masz ustawione parametry w aparacie?
Szkoda, ze Ty nie wiesz ...nie wymadrzalbys sie tak ;)Cytat:
Zamieszczone przez Minkus
Dla mnie EOT bo widze, ze takie zagadnienia jak obrobka zdjec sa Ci zupelnie obce.
Mamy inne podejście do problemu - ja obrabiam tylko wtedy kiedy muszę, a nie na codzień. Bardziej mnie rajcują fotki prosto z aparatu niż z fotoshopa.
Ale odchodzimy od tematu.
a kiedy musisz, to co robisz w trakcie obróbki?Cytat:
Zamieszczone przez Minkus
Widocznie robisz rewelacyjne zdjęcia. Ja tam niewiele umiem, mam słaby aparat i słabe obiektywy i niestety musze poprawiać :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez Minkus
A tak poważnie: niestety zdjęcie nie kończy się na zrobieniu "pstryk" niezależnie od tego czy posługujesz się techniką cyfrową czy analogową.
Po pierwsze balans bieli. Nie będę się rozwodził że właściwie to nie ma koloru białego, tylko nam się tak wydaje :)
Oko, a dokładniej mózg, czy chcesz czy nie, koryguje kolory które widzisz. Jak nie wierzysz, załóż na pół godziny żółte gogle narciarskie (takie do mgły), a potem zdejmij. Przez chwilę świat będzie niebieski, i to bez LSD :lol:
Tymczasem element światłoczuły rejestruje kolory takimi jakie są, więc przy slajdach przydają sie barwne filtry, przy negatywach obróbka w labie przy skanowaniu/odbitkach, a przy cyfrze - trochę zabawy np. w photoshopie.
Kolejna sprawa: levels, czyli "poprawianie histogramu". Świetnie jeśli jesteś w zawsze ustalić prawidłową ekspozycje, ale czasem ze względu na rodzaj sceny jest to trudne, albo nawet niemożliwe (za duży kontrast). Wtedy zawsze można sobie pomóc programowo. I to też jest fotografia
I tak dalej.....
A że ja nie umiem robić zdjęć to inna sprawa :)
Ale na pewno oddajesz do labu z zastrzezeniem "bez korekt!!!" ?Cytat:
Zamieszczone przez Minkus