Wersja do druku
zaczelo sie niewinnie.. maly cel.. lecz krew w nim buzowala..
pora na cos smaczniejszego
who is the boss???
serce bije.. piana tryska z pyska (poetycko nie?) :)
zjem cie w całości!
mala seryjka z zycia hipopotama killera
bede wklejac tez inne zwierzeta podczas w roznych okolicznosciach :)
gdzie moj browar?
chwila zadumy
1. Niepoprawny kadr.
2. Zdjęcia przepalone i bez wyrazu.
3. Zadne z nich do mnie nie przemawia.
4. Nie myślisz jak fotograf tylko stawiasz na prostote.
5. Ćwicz i jeszcze raz ćwicz i poczytaj o kadrowaniu.
dzieki za Twe cenne rady :)
hrrrrrrrrrr hrrrrrrrr
zaszpowalem troche (ziarno itd)
ten to zupelnie nic ciekawego nie robil.. taki ptasi lew
tiger... szkoda ze w klatkach i to jeszcze wykladanych kafelkami.. grr
ciemne plamy w zdjeciach kotow to krata ktora staralem sie ominac ustawiajac sie tak by byla rozmyta
(wybiegi sa ale gesta siata..)
ciagle w ruchu...
pierwsze kroki
aaaaaaaa nic mi sie nie chce...
Fota "gdzie moj browar?" jest sympatyczna :D ale popraw to przepalenie na nosie i wtedy będzie OK. "pierwsze kroki" to drugie zdjęcie które zwróciło moją uwagę... dobry moment uchwycony, może tylko ciaśniej wykradrować?
Mi się najbardziej lew podoba. Wogle lubie zdjęcia zwierząt.
Ja to mogę się utożsamić ze śpiącym tygrysem ;)
No, no... "Pierwsze kroki" to bardzo ciekawy moment, utrwalony - niejako - dla potomnych. Ja mam w ZOO często problem z takim foceniem, by nie bylo widać krat. Uczę się, qrde. A jak Tobie udaje się "uniewidocznić" kraty?
ogolnie filozofii wielkiej nie ma.. tele ma dosc waskie pole widzenia.. czyli np jak jestes na 200mm i masz przed soba krate z oczkami mniej wiecej 2cm-20cm to starczy stanac od niej okolo 1metra i wstrzelic sie w luke :) o ile oczywiscie obiekt bedzie pare metrow za kratami ..Cytat:
Zamieszczone przez Kyliks
Puma ta ciagle lezala przy kratach i efekt mizerny
przez nia malo co nie stracilem obiektywu.. staralem sie ja jakos podejsc ( 2 dni prob) a ciagle lezala blisko.. chcialem wiec zlapac ja na kilka klatek i potem posklejac wiec zblizylem sie na wyciagniecie lapy (przelazlem przez barjerke).. w ulamku sekundy jej pazury przelecialy kawaleczek obok tulipana przy obiektywie :) wiecej juz nie przechodzilem przez barierke..
poprawilem wlasnie wiek hehe :)
BTW w koncu sie wziolem za konstrukcje galeryjki (o ile jest do czego)...
Na zadnym z tych zdjec nie widze rozsadnego poziomu ostrosci.
To szklo powinno byc stac na wiecej. (ot daleko nie szukac - z mojego szkielka http://vitez.ceron.pl/lwica.jpg )
Czy twoja Sigma ma feler czy twoja obrobka i wyostrzanie po zmniejszeniu maja feler?
zmniejszanie z 32xx do 700 potem do 500px swoje zrobilo niestety.. ogolnie jest dosc ostra
btw nie zwracam wielkiej uwagi na super zyletki.. choc sigma ma faktycznie pewne braki - na moje potrzeby wystarcza. Odchodzac od tematu ostrosci... czasem jest cos wiecej niz tylko technikalia :)
A ja nie zmniejszalem? Obejrzyj moje i popracuj nad tym zmniejszaniem :roll: .Cytat:
Zamieszczone przez asterix
I jeszcze pytania ogolne:
- dlaczego hipek byl na wspolnym wybiegu z antylopa (?)
- co to za gatunek niedzwiedzia na tym piwnym zdjeciu?
Niedzwiedz malajski (Helarctos malayanus)?Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
z tego co zapamietalem to byl wlasnie malajski.
Hipek byl na wspolnym wieeeeeeeeeeeelkim wybiegu z sarnami, antylopa i paroma innymi. Ogolnie nieopodal jest wielka kopula pod ktora jest cos ala klimat tropikalny, gdzie hipopotamy spedzaja wiekszosc czasu.. pod woda maja przejscie na wybieg antylop. Ciekawym zjawiskiem jest laczenie wybiegow w berlinskim zoo... czasem sa tez pozornie laczone a bariera z drzew i krzewow nie pozwala zwierzetom przez nie przebrnac.
Duzym minusem jest promocja lwow ktore maja potezny wybieg i skały do dyspozycji.. a tygrysy i inne koty jedynie podwojne klatki (w budynku i za budynkiem). Jak na zwierzeta tych gabarytow stanowczo za male wg mnie.. gesta krata na zewnatrz nie pozwala focic.. jedynie w srodku a tam jest dosc ciemno i warunki do foto malo sprzyjajace.
Hipki świetne, choć raczej w kategoriach reporterskich (dołączam się do pytania, skąd on się wziął w jednym miejscu z antylopą). Podobnie narodziny. A misie dla odmiany sympatyczne, ale skopane technicznie (przepalenia). Tygrysy, lwy - samograje, ale dobrze zrobione. Od miesiąca na takie poluję :-)
tam poprostu sie laczy zwierzaki ze soba jesli nie koliduja i nie walcza, bizony z wołami, zebry z czyms czego okreslic nie umiem.. sarny z antylopami, antylopy z hipopotamami.
Ogolnie Berlinskie zoo stawia na jak najlepsze warunki dla zwierzat.. ja bylem pod ogromnym wrazeniem jak tam bylem pierwszy raz.. po zwierzakach widac, ze im tam calkiem dobrze
wreszcie sie doczekalem na zdjecia, i wreszcie Ci pogoda nie przeszkodzila :) swietne zdjecia pozdro Asterix
To co robi ten hipek z antylopa? Bawia sie bo im na wspolnym wybiegu az tak dobrze razem? :roll: .Cytat:
Zamieszczone przez asterix
tak, to wygladalo na zabawe :) raz zaczepial hipopotam (to dopiero maly hipek) a raz antylopa.. czasem gdy antylopa nie chciala sie bawic, hipek latal za kaczkami. Matka czujnie z pewnej odleglosci obserwowala co jej maly wyczynia. Dosc nietypowe zjawisko. W kazdym razie ani hipek ani antylopa nie mialy ran spowodowanych zabawa.