mam pytanie,
70-200/4IS, ustawiona ostrosc na minimum (1.2m), celowanie gdzies w dale. przejscie do nieskonczonosci trwa kilka razy dluzej na 200mm niz na 70mm. to normalne? jezeli tak to dlaczego?
Wersja do druku
mam pytanie,
70-200/4IS, ustawiona ostrosc na minimum (1.2m), celowanie gdzies w dale. przejscie do nieskonczonosci trwa kilka razy dluzej na 200mm niz na 70mm. to normalne? jezeli tak to dlaczego?
to raczej normalne w kazdym tele
http://www.youtube.com/watch?v=M-SneVmKEhE
OK. Wygląda to tak jak u mnie. A czy ktoś może od strony teoretycznej powiedzieć dlaczego tak się dzieje?
To nie jest pewne, to tylko według mojej logiki: w 70-200 jest ostrzenie wewnętrzne więc nie możesz zobaczyć jak przesuwa się soczewka odpowiedzialna za ostrzenie. Wydaję mi się więc, że soczewka ta przesuwa się z taką samą prędkością ale przy 70mm ma znacznie krótszy dystans do pokonania niż przy 200mm. Jeżeli więc przesuwa się tak samo szybko na krótszym i dłuższym dystansie, to logicznym było by, że skala w przypadku krótszego dystansu obraca się szybciej, a w przypadku dłuższego wolniej. Wydaje mi się , że mam rację, ale poczekaj jeszcze, pewnie ktoś bardziej obeznany zechce się wypowiedzieć.
soczewki czy to na dlugim, czy krotkim koncu powinny miec taki sam dystans do przebycia, skala ostrzenia jest przeciez taka sama, chyba ze Canon ma inna konstrukcje
jak popatrzysz w obiektyw to powinno byc widac zakresow ruchow soczewek
w moich Sigmach 70-200 i 120-300, szybkosc AF na dlugich i ktotkich koncach jest niemal identyczna
pewnie to dlatego, że na 70mm ten obiektyw jest po prostu jaśniejszy - nie praktycznie, tylko konstrukcyjnie, to i AF działa szybciej
I widać. Na obu końcach jest ten sam dystans, ale wraz ze zwiększaniem ogniskowej prędkość przesuwu grupy soczewek odpowiedzialnej za ostrzenie spada.Cytat:
Zamieszczone przez sebcio80
No to to jak to jest ta szybkość, a ludzi narzekają na Tamrony to ja nie chce myslec jaką predkosc ma Tami. Choc oczywiscie wiadomo, ze rzadko potrzeba przebiegu przez caly zakres, ale jednak :)
na 200mm w samej szybkość przejscia zakresu różnic wielkich nie ma, ale to nic nie znaczy, po wciśnieciu spustu, silnik Tamrona nieco pozniej startuje, często też musi sie troche cofnac aby ustawic AF, a jak juz ustawi sie w dobrej pozycji to samo potwierdzenie ostrosc zajmuje dluzej
W sumie w ultra ciemnych sytuacjach to i 70-200 nie rusza w czasie rzeczywistym tylko z minimalnym lagiem...ale mowie o naprawde ciemnych eksozycjach (np. z zalozonym dekielkiem :mrgreen:)
Jeśli jest ciemno i obiektyw jest mocno rozogniskowany, to aparat nie wie gdzie ma ustawić ostrość. Wtedy zaczyna się powolne szukanie 'na pałę' ;) (o ile focus search jest włączony w C.Fn.).
to teraz sie tlumacz! :) az sie zerwalem i podszedl do aparatu i...nie widze takiej opcji ;-)Cytat:
Zamieszczone przez dr11
Aaa, bo masz jakieś graty stare ;) To się chyba od 40D zaczęło i jak ktoś przestawił, to były później problemy, bo teleobiektywy nie chciały ustawiać ostrości dla krańcowych ustawień focusa.