Sigma 18-55 przepala zdjecia.

Witam serdecznie.
Mam pewien problem z EOS 400D. Nie bede sie rozpisywal o obiektywie z zestawu i tym jakie mialem oczekiwania a co dostalem, bo to juz chyba milion razy bylo walkowane.
Poniewaz nie jestem fotografem i szkoda mi pieniedzy na soczewki za kolejna wartosc aparatu, ktorych np nie bede potrzebowal lub potrafil wykorzystac, postanowilem zaczac od zmiany na cos podobnego jak mialem czyli SIGMA 18-50 3.8-5.6 Kupilem ja bo jestem zadowolony z wartosci obiektywu ktory mam, ale zawiedziony jakoscia zdjec i chcialem cos podobnego o wyzszej jakosci.
Przerazilem sie jednak tym jak MOCNO przepalone sa zdjecia. Na tych samych ustawieniach przy lampie, szczegolnie z bliska cale zdjecie potrafi wyjsc biale, gdzie na standardowej soczewce wszystko wyglada normalnie. Nawet bez lampy, przy swietle dziennym bialy kolor jest przepalony, gdzie standardowy obiektyw tego nie robi.
Nie wiem czy soczewka jest uszkodzona czy moze aparat jej nie obsluguje jak powinien.
Bylbym wiec bardzo wdzieczny za pomoc, bo jest to moje ostatnie podejscie do tanich lustrzanek i jesli polegne to kolejnym krokiem bedzie sprzedac EOSa i zakup lepszej cyfrowki S5-IS lub G10. Czy jezeli do tego dojdzie to moglibyscie polecic cos ciekawego?

może jakieś zdjęcie z exifem?

Pociesze cie - to nie obiektyw przepala zdjecia tylko zapewne ty :) ale bez exifa i zdjecia nie powiem ci dlaczego.

Bardzo dziekuje za wszelkie odpowiedzi i zainteresowanie. Przepraszam, ze nie wiem wiele, ale lustrzanke mam dopiero 6 miesiecy, po 3 latach gnebienia zwyklej cyfrowki.
W jaki sposob moge wrzucic zdjecia z tym dodatkiem tak, zeby nie przeciazac forum? Postaralbym sie zrobic kilka zestawow zdjec na tym i tym obiektywie, zeby porownac.
Najdziwniejsze jest to, ze to samo zdjecie obiektywem Canona nie jest przeswietlone. Uproscilem juz w koncu i robilem to samo w automacie i trybie portretowym (zeby pominac moja ingerencje i niewiedze) i Sigma przeswietla a Canon nie.

Zdjęcie z EXIFem = prosto z aparatu, wrzuć np. na imageshack.us i wrzuć tylko linka...

Dziś jakby współpraca się poprawiła, ale wg mnie nadal jest za biało. Po porównaniu zdjęć do standardowego obiektywu widać, że Sigma robi ostrzejsze zdjęcia, więc jest postęp!! Do tego wg mnie kolory są naturalniejsze i ostrzejsze, ale czy nie jest za dużo czerwieni? (choć to tylko moje odczucie)
Jeżeli Imageshack utrzymuje EXIF to proszę, załączam zdjęcia.
http://img511.imageshack.us/gal.php?g=img3200.jpg Pierwsze 3 zrobione wczoraj, kolejne dziś. Wszystkie zrobione SIGMA.
To zdjecie zrobione jest obiektywem CANON http://img132.imageshack.us/img132/7548/img3220s.jpg
Wszystkie dla pominięcia moich błędów robiłem w opcji automatycznej.

Opcja automatyczna+flash... moim skromnym zdaniem to nie jest metoda na uniknięcie błędów. Zaufaj swoim umiejętnościom i zaznajom się z manualem, a efekty w niedługim czasie uzyskasz znacznie lepsze.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Mellan

Opcja automatyczna+flash... moim skromnym zdaniem to nie jest metoda na uniknięcie błędów. Zaufaj swoim umiejętnościom i zaznajom się z manualem, a efekty w niedługim czasie uzyskasz znacznie lepsze.

---

Zdecydowanie się zgadzam, zanim kupiłem EOSa, przez 2 lata rozgryzałem Panasonica, aż znalazłem swoje ustawienia i nie używałem praktycznie automatycznej funkcji.
Tu jeszcze nie mam tej pewności i aby uniknąć problemów ze złym dostrojeniem ustawiłem w automacie, który w przypadku obiektywu Canona doświetla mniej (może za mało).
Kolejny powód działań na automacie to potrzeby fotograficzne żony, która robiąc zdjęcie chce znać 3 ustawienia: ON, zielony prostokąt i spust.. :) Dlatego chciałbym się dowiedzieć dlaczego w automacie Sigma jest tak prześwietlona.

Czy ktoś zgodnie z rozmową mógłby sprawdzić zdjęcia i ocenić dlaczego Sigma przepala na tych samych automatycznych ustawieniach jak kitowa soczewka Canona?
Zdjęcia Sigma robi ładniejsze, ale to przepalanie jest strasznie denerwujące i chciałbym jak najszybciej podjąć decyzję o sprzedaży lub zatrzymaniu jej.
Dziękuję bardzo.

wg mnie zdjęcia z Twojej sigmy nie są przepalone (mówię o zdjęciu butelki), a raczej z canona niedoświetlone. jeżeli chodzi natomiast o zdjęcia dziecka - wyłącz flesz, albo wprowadź ujemną korektę błysku

Dziękuję za pomoc.
Mając czas zmniejszam lampę lub jej nie włączam, ale często mam tylko czas na włączenie aparatu na automat i pstryknięcie maluchowi fotki (niestety dzieci nie czekają na ujęcia ;) ) i właśnie w automacie tak kiepści się zdjęcie. Aparat sam uznaje, że włącza lampę, ale wg mnie powinien potrafić ustawić ją lub przesłonę.
Wiem, że powinienem go ustawiać, co staram się jak najczęściej robić, ale kupiłem ten aparat również jako "pstrykacz" szybkich fotek i coś dla żony która nie lubi się bawić. No i z nowym obiektywem przyszło takie zaskoczenie.
Czy jest możliwość przestawienia flasha na automacie, żeby nie prześwietlał tak mocno?

...zasada zawsze jest ta sama: wpierw sie czyta wieeeeele i uczy teorii a gdy sie stwerdzi ze ma sie dosc i poczuje pewniej wowczas mozna kupic cokolwiek- niekoniecznie lustro; a tak to jest jak chce sie miec eos cos tam bo wszyscy maja...

Cytat:

---

Zamieszczone przez rubio

...zasada zawsze jest ta sama: wpierw sie czyta wieeeeele i uczy teorii a gdy sie stwerdzi ze ma sie dosc i poczuje pewniej wowczas mozna kupic cokolwiek- niekoniecznie lustro; a tak to jest jak chce sie miec eos cos tam bo wszyscy maja...

---

Zauważ, że napisałem, że przez 2 lata korzystałem z Panasonica i potrafię go sprawnie ustawić i uczę się tak samo ustawiać Canona. Nie kupiłem go jednak tylko po to, żeby fotografować trawę albo czekać z ustawieniami, aż mi moje dziecko będzie pozowało, ale także aby wykorzystać ZAINSTALOWANĄ FABRYCZNIE opcję automatyczną.
Nadmienię również, że jest to nadal aparat PSEUDO profesjonalny, a raczej profesjonalnie amatorski więc dedykowany ludziom którzy chcą mieć coś z wyższej półki, nadal utrzymując coś ze swojego starego "pstrykacza". Kto potrafi to wyciągnie dobre efekty z aparatu niższej półki, ale nie zawsze są takie możliwości ( i czas na ustawienia)
Wybacz, ale nie możesz oczekiwać, że każdy kto kupuje troszkę lepszy aparat robi to, bo taka jest moda i ma zdobyć kwalifikacje profesjonalnego fotografa, bo wtedy oni by stracili prace ;)
Twoje spostrzeżenia byłyby zasadne gdybym kupił Canona 5D lub 1D i pytał się dlaczego zdjęcia są nieostre. 400D jest nadal jednak jest w tej najniższej półce lustrzanek i wiele cyfrówek pozwala na podobne manipulacje kładąc większy nacisk na dobre zdjęcia w funkcji auto. Dlatego też zadałem pytanie, bo jeżeli każde zdjęcie 400D ma być dostrajane ręcznie, bo automat robi gorsze zdjęcia niż "pstrykacz" mojej mamy to wolę go sprzedać i kupić G10.

Czy naprawdę jestem zbyt wymagający narzekając, że aparat w funkcji auto przepala zdjęcia?