Wersja do druku
nie wiem o co chodzi!
nic z aparatem aż takiego nie robiłem a tu ni stąd ni zowąd lampa nie chcę sie za cholerę otworzyć.
próbowałem wszytskiego. wszytskie tryby od M po Auto. resetowałem ustawienia, robiłem zdjęcia z kartą i bez. z obiektywem i bez. i Nic.
to tak jakby przycisk podnoszenia lampy nie reagował.
da się coś z tym zrobić?
tzn? :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez rysiek30d
wyjmij baterie, chociaz to pewnie tez nie pomoze...
PS:zawsze mozesz sobie wmówić że masz 5-tke ;)
poza tym poszukaj na forum, bo temat był poruszany wiele razy...
Może głupia wskazówka ale zobacz czy "nie masz podłączonej zewnętrznej lampy błyskowej". Zobacz to w menu aparatu. Może sanki coś zwierają. Taką usterkę miał 50D którego miałem przyjemność naprawiać. Czasem blaszka nie odskoczy i caly czas wykrywa rzekomo podlaczona lampe i wtedy nie otwiera tej wbudowanej
Wcale nie głupia wskazówka.Cytat:
Zamieszczone przez misieek
http://canon-board.info/showthread.php?t=25817
hm. czytałem wszytsko, próbowałem wszytsko ale kicha, nic nie działa.
dalej nie chce się otworzyć!
luzik
tez tak miałem
350 d
przeczyścili mnie styki na lampie- podobno wilgocią zachodzą i się lampa podnosi
i trwało to 30 sek. i to za free
zresztą mogłaby sie równie dobrze nie podnosić ;))))
ja w 20d mam tak, że też się nie chce otworzyć - próbuje, próbuje i w końcu wywala errora.
trzeba jej pomóc ręcznie i wszystko bangla. :)
ja miałem tak z lampą w canonie analogowym to wystarczyło ją od góry udeżyć. najczęściej zimą tak się zdażało
Mi się kiedyś przez przypadek wylało na lampę odrobina słodkiej herbaty. A w rezultacie lampa się skleiła z obudową. Pomimo tego, że przeczyściłem wszystko, dalej czasami się coś skleja. Ale wystarczy lekko podważyć i się podnosi.
Po naciśnięciu naciśnięciu guzika nie słychać zwalniania blokady lampy?
Sprawdź, po prawej stronie sanek, pod blaszką powinien wystawać taki malutki guziczek (jeżeli jest wciśnięty, aparat myśli, że ma podpiętą lampę zewnętrzną).
miałem tak w 30D - pomagało lekkie nacisnięcie z boku lampy przy naciskaniu drugim palcem przycisku lampy - okazało się, że plamka od czegoś słodkiego zaschła i kleiła sie obudowa
mialem tak w 350D - "kapnelo" mi troche (tutaj sie nie smiac prosze - lub smiac) waty cukrowej. Poczekalem az "wyschni" - pomoglem recznie - potem przeczyscilem i dziala.
Pomoz sobie recznie (podwaz czyms) - przeczysc i po klopocie powinno byc
Gdyby nie pomogły sposoby, które doradzili koledzy forumowicze, to spróbowałbym podpiąć lampę zewnętrzną i sprawdziłbym jak na nią reaguje aparat - jak nie dysponujesz taką lampą, to idź do sklepu z aparatem i udaj zainteresowanego kupującego. Nie zaszkodzi też małe dmuchanko gruszką szczelin przy włączniku podnoszenia lampy. Jak się już uporasz z tym problemem, to daj znać co było jego przyczyną. Pozdrawiam.