Wersja do druku
Witam wszystkich na forum,
Mam problem z akumulatorem w Canonie 1000d. To znaczy rozładowywuje się pomimo tego że go nie używam. Takiego problemu nie miałem np. z Soniakiem H7 który nie używając go trzyma moc;)
No właśnie zastanawiam się czy to tak we wszystkich canonach/lusatrzankach czy to tylko tak u mnie. Niby w instrukcji jest napisane, że akumulator traci moc przy nieużywanym akumulatorze, ale tak szybko?
Ciekawi mnie jak to u was jest?
Tzn jak szybko? Wyjmujesz go z aparatu jak jest nieużywany?
Jest wiele teorii na temat przechowywania tego typu baterii. Ja osobiście staram się nie zejść poniżej 50% i nie wyżej jak 80% (intuicyjnie oczywiście) w lodówkę się nie bawię. Od czasu do czasu warto jest rozładować i naładować akumulator, ale najlepiej to cały czas robić zdjęcia :) to najzdrowsze dla akumulatora i fotografa.
PS a jak długo akumulator się ładuje (od full rozładowania do full naładowania)
W parę dni, 4-5 dni. Właśnie w insturkcji jest napisane aby wyjmować akumulator z aparatu i wkładać do pojemnika specjalnego na akumulator, a ja zostawiałem w aparacie. Dziwi mnie to dlatego że miałem Sony H7 i takiego szybkiego rozładowania nie było przy spoczunku akum. w aparacie. Hmm... naładowanie trwa 2h - to mówi instrukcja, ale ja ładuję go 12h, bo dopiero kupiona bateria, więc ją formatuję.
Teorii na temat prawidłowego uformowania baterii jest jeszcze więcej niż teorii o jej właściwym przechowywaniu :) Jak skończysz formowanie, to naładuj na full, przestrzel na szybko kilka klatek, wyjmij z aparatu i co jakiś czas kontroluj "samowyładowanie". Ręki nie dam uciąć ale pamiętam jak kiedyś zostawiłem na dobry tydzień naładowaną na full baterie z 20D i po powrocie nadal było full (i to chyba nawet był zamiennik) także wydaje mi się że 4-5 dni to zdecydowanie za krótko. Ostatecznie akumulator może mieć walnięte progi max/min (teoretycznie formowanie ma je ustalić). Sprzęt domyślam się na gwarancji jest, bateria jako element eksploatacyjny jest pewnie objęta innymi warunkami ale powinni wymienić ją jeżeli rzeczywiście jest coś nie tak. W każdym razie proponuję upewnić się czy na pewno tak szybko się rozładowuje (po uformowaniu) oraz skontaktować się z serwisem (niech powiedzą ile powinna "trzymać" nieużywana w warunkach pokojowych).
Moim zdaniem zdecydowanie za szybko się rozładowuje... Poczekaj jeszcze trochę, uformuj ją dobrze...
To jest bateria lijon z układem regulacji więc formowanie jej nie jest aż tak istotne. Jezeli sama się tak szybko rozładowuje to jest problem z baterią, jeżeli w aparacie to może aparat pobiera jakiś "lewy prąd". Ja swoją wyjmuję tylko do ładowania. Z uwagi na marną pogodę ostatnio nie robię duzej ilości zdjęć, ale zawsze kilka pstryknę. Baterię ładowałem jakieś 2 tygodnie temu i jest nadal full.
Jedyną radą jest kontakt z serwisem chyba, że masz możliwość pożyczenia innej baterii i sprawdzenia, czy jej aparat przypadkiem nie rozładowuje. W każdym razie nie jest to normalny objaw i żadne dodatkowe jej formatowanie czy też 12 godzinne ładowanie nie rozwiąże tej problemowej kwestii.
Nie powinno byc takiego problemu. Ja czasem mojego akumulatora do 40d uzywam 3 tygodnie, podczas ktorych zgrywam fotki, przegladam, kasuje - a robie okolo 1500 wtedy :)
Nie mam klopotow z bateria w 40D.
Czasami po miesiacu uzywania w aparacie bateria jest dobra.
Mam natomiast klopoty z bateriami w lampie 580 EX II.
Wystarczy ze zostawie baterie na noc i rano sa kompletnie puste.
Wydaje mi sie ze aparat pobiera jakis "lewy prad" jak na gwarancji zglos do naprawy.
sztajmes
....Mam natomiast klopoty z bateriami w lampie 580 EX II.
Wystarczy ze zostawie baterie na noc i rano sa kompletnie puste.....
W mojej 430EX II baterie się nie rozładowują i trzymają napięcie długo. Chyba u Ciebie nie jest to normalny objaw - nasuwa się pytanie: baterie czy lampa szwankuje :?:
Zdecydowanie lampa, baterie starczaja na 300-400 strzalow.Cytat:
Zamieszczone przez Jago
Postanowilem sie tym nie przejmowac i jak koncze robic zdjecia po prostu wyjmuje baterie.
Trudno jednak wyjmowac baterie z aparatu za kazdym razem jak sie go odklada an polke.
Gybym mial taka sytacje w aparacie na gwarancji oddal bym do naprawy.
sztajmes
To akurat zależy od wielu czynników. Równie dobrze może się okazać iż na jednym komplecie ogniw wyzwolimy nie więcej niż np. 200 błysków.Cytat:
Zamieszczone przez sztajmes