Jako że wszyscy widają Vana w temacie "Pierwsze kroki z portretem..." a moderatorzy w pocie czoła te posty usuwają, tworzę temat powitalny w hydeparku.
Zatem : Witaj spowrotem Van! Cieszymy się, że jesteś.
Wersja do druku
Jako że wszyscy widają Vana w temacie "Pierwsze kroki z portretem..." a moderatorzy w pocie czoła te posty usuwają, tworzę temat powitalny w hydeparku.
Zatem : Witaj spowrotem Van! Cieszymy się, że jesteś.
forum wiele (od)zyskało
jesli stwierdzil ze chce nadal tutaj pisac to oczywiscie jego sprawa
ja lubie czytac jego posty bo daja wiele na temat zarowno sprzetu jak i techniki
mimo ze czasami pisze ostrzejszym tonem
ja się cieszę :) brakowało mi jego opinii tutaj...
Każdy kto zagląda tu, żeby się czegoś nauczyć, na pewno ucieszy się z powrotu Vana. Ostry belfer, ale dobry belfer ;-)
I bardzo dobrze, szkoda ,ze tak dlugo bylo trzeba czekac. Ostrzejszym slownictwem sie posluguje ? No prosze, jest tu wielu ktorzy uzywaja ostrzejszego jezyka.
kazdego z moich belfrow z LO po latach tak oceniam
w trakcie edukacji oczywiscie sie wsciekalem zwlaszcza na pana od fizyki
ale juz w trakcie studiow docenilem jego charakter
co do vana
widac zwlaszcza w watku pierwsze kroki z portretem jego srogosc
jak widzi wiekszosc allgsm na tym sporo skorzystal choc wtedy musial sie niezle wsciekac :twisted:
...
Co jak co, ale taki element historii CB powinien ci się rzucić w oczy :D
VanMurder > profil > znajdź wszystkie posty > analiza dat wysłania postów. Jak zauważysz znaczną "dziurę" to wróć i uczcij tu jego powrót :D
Bez przesadyzmu - ten temat to raczej jakaś forma podziękowania za czas stracony na dokształcaniu tutejszej gawiedzi.
Acz mam nadzieje ze więcej miedzy forumowej wojenki przez gorące głowy nie będzie :D
VanMurder wrocil, VanMurder wrocil, ale jakos sie nie kwapi co by sie tu pokazac :>
wiesz pewnie ma swoje dosyc zapracowane życie
Pewnie tak, albo poprostu tak bardzo sie "oburzyl" jakoscia zdjec tam prezentowanych ze nie wytrzymal, ponioslo go, powiedzial sobie: walic to, i napisal posta :D
Dokładnie.. Przed chwila zadałem sobie trud, żeby przeczytac 6 stron OT, bluzgów, sprzeczek i urzędowego bełkotu zawierającego pierdylion paragrafów z KC i zastanawiam sie co robili Ci wszyscy ludzie, którzy sie tutaj wypowiadają zamiast być wtedy w pralni i rozkopywać brudy broniąc VanMurdera..?:twisted: Czy on najął jakis klakierów na tym forum, czy co? Ja przyszedłem na to forum zbyt późno by zamienić z VM choc kilka zdań, więc wole sie nie wypwiadać co do jego charakteru i sposobu bycia, niemniej mogę mu pozazdroscić dorobku w dziedzinie foto. Nie jest to jednak powód, by sie podniecać w ten sposób z powrotu osoby, która wyszła stąd z tak negatywną opinią:roll:
"..i pozostanie tylko czekać, aż odezwie się sam guru.. a Gdy się objawi, wszyscy odwrócą wzrok, gdyż blask jego oblicza przyćmi słońce, które dawało życie i urodzaj na tej ziemi.."
Gratuluję i pozdrawiam klakierów8-)
Co jak co ale Vitez tu http://canon-board.info/showpost.php...5&postcount=23 miał rację :) (nie mam nic do kolegi będącego tematem wątku, tylko tak zauważam).
Slider, tu nie chodzi o klakierowanie. Nie wnikam, kto miał rację w tamtym sporze. Nie moja wojna.
Fakt jednak, że tak merytorycznych postów, jak te Vana bardzo brakuje. Facet, nie dość, że robi świetne foty, lubił się dzielić wiedzą. I osobiście, mam nadzieję, że jeszcze coś kiedyś ciekawego skrobnie.
A dziękuję, dziękuję :mrgreen: bo chyba wtedy coś tam w tym wątku pisałem ;) mimo że też z VanMurderem nie zamieniłem zbyt wielu zdań na forum..
Ale IMHO.. przesadzasz...
Adam ma "specyficzny" charakter, który nakazuje mówienie wprost tego co myśli, a że większość ludzi zamiast słuchać i uczyć się oburza się, że ktoś śmie krytykować ich "dzieła" w w sumie brutalny ale prawdziwy sposób to potem robią się takie dziwne sytuacje.. mimo że sami się prosili ;) . Można Adama nie lubić za charakter ale jest człowiekiem który ma dużą wiedzę i potrafi nią się dzielić i jeśli dzięki temu komuś to pomoże to należy się cieszyć z tego że zdecydował się coś napisać (chociaż jeden post to jeszcze nie jakiś ogromny powrót) - podejrzewam że dlatego że z komentowanych zdjęć widać że kolega stara się coś zrobić i włożył w to trochę wysiłku (lampy, tło, fotoszop itp. ) i Adam to docenił (bo co jakiś czas jednak regularnie tu zaglądał nie pisząc..) a nie komentuje pierwszych lepszych "pstryków" bo po co znowu się narażać na pyskówki.. w sumie fajnie że się zdecydował coś z powrotem napisać ale takich spektakularnych odejść jak i powrotów było już parę i jeśli ktoś nie został stąd "wypisany" z napisem "banned" pod nickiem to ma prawo wrócić i odchodzić ile mu się razy podoba - myślę że to normalne i nie ma co tu pisać jakiś peanów na cześć Adama - jak będzie chciał to jeszcze tu popisze, jak nie to nie - jego wybór ;)
Pozdrawiam
Moja tym bardziej. Ale chciałem się czegoś dowiedzieć, micles mnie odesłał do odpowiednich wątków, trafiłem do pralni, a tam zgadnij co (bo raczej nie kulturalna rozmowa:lol:) Generalnie ludzie obrzucajacy sie mięsem i obelgami, do tego dorzuciło się paru modów z NF i Kubaman, który jakoś dziwnie manifestował swoją niechęć do VM (pewnie rany sie nie zagoiły):roll: Znalazło się tez paru prawników, dyskutując nad tym kto pierwszy powinien dzwonic po adwokata; po prostu cyrk na kółkach. Nikt jakoś specjalnie za nim nie płakał i nie przypominam sobie, żeby przez cały czas kiedy tu jestem imię VM przeciskalo sie komus przez usta. Wyobraź sobie więc moje zdziwienie kiedy wchodze dzisiaj na forum, widzę jeden jego komentarz w wątku o portretach i nagle całą lawinę powitań, o którą sie o mało co nie potknąłem. Nie wspominając już o samym tym watku, który postał specjalnie dlatego, żeby nabic sobie posta i powitac kogoś, kogo sie nie żegnało:roll:
Oczywiście w kwestii VM nie chcę byc absolutnie w żaden sposób uprzedzony, wisi mi i powiewa co komu, kiedys tam zrobił, cieszę się jedynie, że forum odzyskało tak rzeczowego usera..8-)
A ja widziałam.
Jednak zgodzę się, że można było sobie darować zakładanie specjanego tematu ad. powrotu Van Murdera bo jedna jaskólka wiosny nie czyni.
Ja sama nigdy nie odczułam "ostrości" jego wypowiedzi...może dla kobiet jest delikatniejszy :lol: a na serio...panowie juz tu napisali...Van to chodząca skarbnica wiedzy i doświadczenia i mało tego...on naprawdę przykładał się do każdej wskazówki (rysował nawet schematy - że też w ogóle mu się chciało...chwała mu za to!).
I teraz wam powiem, że mi na miejscu Vana po tylu "słodkościach" jakoś dziwnie by sie powracało :wink:
e tam... to po prostu uzależnia ;]
Micles znowu się pokazał od swojej... dziwnej strony :roll: .
No prosze jaka miła niespodzianka :)
I bardzo dobrze, że jest ! Ja osobiście bardzo się cieszę ! Welcome Back Van :)
toskoro już chylimy czoła ostremu językowi, który nadchodzi niczym syn niepokorny, to co jak co ale Micles - powinieneś zadrżeć w posadach wpierwej, niźli posty okraszać pieśniami powitania, Ty który ciągle na złą drogę własnego jestestwa zbaczasz nieuchronnie, coraz to narażając siebie na słowa braci z niedowierzaniem patrzących na Twoje znoje, gdy oko Twe serca nie słucha... zrzuć kajdany...
pozdrawiam wszystkich technologów... no i witam również skoro taka moda.
Co ma na celu takie wazeliniarstwo?
Van- nareszcie w domu. Oby na zawsze :)
Zabrzmiało trochę jak "spoczywaj w pokoju" :mrgreen:
mam coś dla Was:
Elvis żyje! :D
(jest a jakoby go nie było)
Niby powrócił, ale nadal się nie odzywa. Kilka postów w pierwszym tygodniu lutego i cisza.
A szkoda, bo jego uwagi dotyczące fotografowania lub obróbki były bardzo ciekawe i pouczające. Nawet jeżeli były wyjątkowo ostre.
wojkij - to mnie rozbawileś :D
Zapraszam do mnie :D
Van - proponuje napisz ksiazke lub dwie apropo oswietlenia, ustawiania modela i obróbki..
zapewniam, ze wielu kupujacych znajdziesz wsrod nas, dodatkowo zrobimy Ci neizla reklame:p
Kto to jest ten vanmurder? :roll:
szef wszystkich szefów!
witamy ponownie VAN
ehhh kryzys w pracy ze wrocil :/ czy żona już nie karci za stracony czas na CB
Będzie tego. Przywitaliście kolegę a teraz zaczyna w tym wątku śmierdzieć flejmem.
W zamian polecam lekturę nowego tutoriala VanMurdera: http://www.canon-board.info/showthread.php?t=44871