Wersja do druku
Zbliza sie koniec roku, moze to odpowiedni moment by poczatkujacy fotoamator poddal sie krytyce? Mimo obaw, serdzecznie zapraszam i bede wdzieczny za wszelkie komentarze.
Wczorajszy mglisty i mrozny zachod slonca nad zamarznieta tafla Jeziora Zywieckiego. Pol godziny pozniej, slonce schowalo sie za zboczem Skrzycznego - tak mi sie zdaje bo mgla zaslaniala calkowicie gory.
1. Wilczy Jar.
Ooo zachodzik, dawno nie było :lol: ;)
Nom:) jak byl wschod to odsypialem kolede :)
jak dla mnie bdb !!
Tak szczerze - bez żartów... Pusto. Po prostu pusto. Wschody i zachody gdzie jest słońce, woda i troche śmieci w kadrze dawno przestały do mnie trafiać. Coś więcej, dla wypełnienia kadru, ukazania perspektywy, etc.
Dzieki za uwage, faktycznie pustawo:/ Niestety nie bylo w okolicy nic ciekawego - myslalem ze przestrzen lodowa sie obroni:) Nastepnym razem pokusze sie o zejscie w ten jar.
A o co chodzi ??
Hmmmm poprosze o sprecyzowanie pytania:mrgreen:
Ładne ujęcie, jednak ta prawa strona na dole (obcięte drzewo) psuje ten kadr
Dzieki Toffic :)
Jak tak teraz przegladam zdjecia to tam bylo wiecej tych drzew i jakies wzniesienie, moglem pociagnac bardziej w prawo to nie bylo by tak ucietego drzewka no i kadr by sie zapelnil.
Jak dla mnie te drzewka dodają uroku temu zdjęciu. Bardzo ładne