Proszę o ocenę.
1. IMO najlepsze.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
Wersja do druku
Proszę o ocenę.
1. IMO najlepsze.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
To czarno-biale ma taki fajny klimat zdjecia reporterskiego.. to ziarno. jak z gazety :) Podoba mi sie najbardziej :)
Zrobiłem kilka b/w na kliszy ale "mój laborant" wyjechał na wakacje.
A mnie właśnie tutaj cz-b nie pasują, choć ogólnie nie mam nic przeciwko czarno-białym. Na czarno-białych ogień wygląda na wystudzony, a przecież chciałeś oddać "piekiełko" ognia.
Najbardziej podoba mi się numer 4 -- jak pożoga wojenna; fajna ostrość na pierwszy plan, kompozycja z powtarzających się elementów, wóz strażacki w oddali. Gites wszystko gra.
Uważam, że wszystkim zdjęciom dodałoby dynamiki podkreślenie kontrastów, choćby delikatne, ale to nie jest opinia znawcy, tylko zwykłego patrzacza.
numer 4 świetne.
4 - jak z okładki Pink Floyd ;)
ale przyznaj się, tematu sam nie inicjowałeś? ;-)
4 fajna ale dla mnie najbardziej podchodząca to 7.
Na BW mimo świetnej faktury, ogień jest nierozpoznawalny.
4 świetnie oddaje klimat.
Na 7 natomiast chyba lekko przegięte z krzywymi albo coś bo plastikowe kolorki widze, zwłaszcza na snopach siana.
Po zmianie regulaminu można dodawać kolejne zdjęcia co czynię:
8.
9.
Jak widać znaleźli się śmiałkowie na używane ręczniki :)
Na drugim fajny moment,szkoda że tak wąsko...
Wesola sytuacja - nie ma co ;)
Mi się zdecydowanie najbardziej podoba 5-tka. Ma w sobie coś niesamowitego. Choć naszym strażakom życzę jak najmniej takich interwencji.
Problem z internetem jest taki, że ciężko zaznaczyć ironiczny tekst,
szczególnie, gdy piszesz praktycznie anonimowo. Spróbowałem emotką ":)"
napewno byl iniciatorem tematu - fotki takie sobie, raczej niezachwycajace. na przyszlosc wex wiecej bezyne ;)
Wydaje mi się, że na zdjęciu nr 5 miała być pokazana chwila już po pożarze, z dogorywającym ogniem, a nie tak jak napisał wcześniej podstawe, że piekiełko.
Dodatkowo bardzo fajnego klimatu dodało to ziarno - dla mnie the best :)
1,2 i 7 swietnie wyszly.
4 i 5 się mnie podobają...
Podejdź bliżej, poszukaj innej perspektywy. W tym przypadku to na pewno nieco ryzykowne, ale zdjęcia byłyby ciekawsze. :-)