Mam pytanko czy Hoya HMC wystarczy czy trzeba kupic Hoya HMC Pro ???
Pozdr
Wersja do druku
Mam pytanko czy Hoya HMC wystarczy czy trzeba kupic Hoya HMC Pro ???
Pozdr
Może troche przewrotnie ale zapytam czy ten filtr wogóle potrzebny. Na wiekszosci obiektywów w "normalnych" warunkach wogóle nic nie zakładam. Jesli już koniecznie musisz to (wg. mnie) HMC w zupelnosci wystarczy. Kitowy obiektyw sam w sobie to nie L-ka wiec...Cytat:
Zamieszczone przez Lutek
Janusz
Między wymienionymi przez Ciebie filtrami jest jeszcze Hoya HMC Super (czarne pudełko jak pro).
Było już na tym forum o filtrach (warto poszukać i przeczytać) - w skrócie :
wiadomo, że nawet najlepszy filtr degraduje jakość optyczną szkła. Powinno się więc kupić jak najlepszy, jednak ważny jest również aspekt ekonomiczny. Hoya HMC Super to wydatek około 130-150 zł a więc 50% wartości KITa. Czy warto? Musisz odpowiedzieć sobie sam ;)
Jeśli planujesz zakup lepszego szkła to kup Hoyę SHMC o średnicy planowanego szkła i pierścień redukcyjny do KITa, nie bedziesz musiał kupować dwa razy, zwróć tylko uwagę czy założysz osłonę obiektywu na taki zestaw - nie dekielek (tego napewno nie :) ) tylko osłonę przeciwsłoneczną. Jeśli pozostajesz przy KITcie na dłużej kup Hoyę HMC - nie powinieneś zauważyć różnicy.
ja mam filtry hoya hmc - super ale na l-ki na kit-a bym sobie darował
ja kupiłem B+W MRC za 139zl jutro bedzie u mnie...
Mam nakrecony filtr na kita i dekielek normalnie sie zaklada.Cytat:
Zamieszczone przez froolk
Nie zrozumiałeś mnie Gonzo44 :)
Napisałem, że gdyby chciał kupić filtr odrazu do docelowego obiektywu, czyli zakłada filtr + redukcja na kita wtedy dekielek nie będzie pasował na większy filtr. W takiej sytuacji może też nie pasować osłona przeciwsłoneczna, ale z Kitem chyba nie ma osłony?
mi sie wydaje ze warto nawet jakas niedroga UV-ke miec nakrecona, zawsze to jakas ochrona, jakby co - porysujesz filtr a nie szklo, ja mam SHMC na Sigmie na stale
Ale chyba SHMC nie nazywasz tanią UVką ?
froolk rzeczywiscie nie zrozumialem :-)
Wlasnie sie przyjzalem moim na stale dokreconym filtrom i nie znalazlem nawet najmniejszej ryski, nawet sladow paluchow nie ma - a dosc "luzno" podchodze do sprzetu. I chyba doroslem do tego zeby te filtry wywalic w kat - sa to zwykle tanie UVCytat:
Zamieszczone przez korbusiatko
kazdy wg uznania i mozliwosci finansowych, ja tam wole porysowac nawet SHMC niz obiektyw, bo byl drozszy. nikogo nie namawiam do stosowania, ja uwazam ze warto. tez nie mam porysowanego - ale strzezonego ...
nie uwazam SHMC za tania UV-ke, uwazam ze warto miec nawet tania nakrecona jako ochrone, a ze mi sie akurat trafil SHMC to juz inna bajka
Kilka przykladow:
- wystawa kotow, rozdrazniony albo tylko ciekawski paskud pac - lapka z pazurkami (choc oficjalnie to musza byc przyciete) po szkle = filtr zmiekczony, szklo gdyby bylo bez filtra... do wymiany prawie (zalezy ile i jak mocnych rys zostawil)
- wycieranie rekawem, chusteczka, byle czym - filtr bez obaw bo jak sie zaplami na amen czy porysuje od takiego wycierania byle czym - wymieniamy. Szklo - troche drozej sie wymienia po takim traktowaniu.
- autentyk - prowadzacy kurs foto opowiadal. W czasie lazenia po gorkach wypadl z plecaka zle umieszczony tam obiektyw. Glebnal "na pyszczek" - filtr w drzazgi, szklo cale.
Polecam HOYA UV HMC-Super. Na allegro można dostać nówkę poniżej 100 zł (cena dla średnicy 58 mm).
Tyle, że na Kit'a nie zakładam, mam stale na Sigmie.
Ja posiadam Super HMC jednakże na kita w zupełności wystarczym Hoya HMC. Sprawdź sobie przed zakupem czy "szlag cię nie trafi" przy czyszczeniu gdyż przy tych filtrach to wyższa szkoła jazdy jeżeli ktoś jest "pedantem" :-)
Jeżeli kupujesz większy filtr z redukcją i planujesz zakup lepszych obietywów w przyszłości np. 17-40 to lepsza jest Hoya Super HMC.
Dzxieki tylko jak mam to sprzwdzić.... zabrudzic w sklepie a nastepnie czyscić?Cytat:
Zamieszczone przez filip71
:-)
Pozdrawiam
Plyn do naczyn Ludwik rozwiazuje u mnie problem czyszczenia filtrow doskonale ;-) Bylo juz o tym na forum.