20D się wiesza!?

Witam szanownych canoniarzy. Na początek się przedstawię. Jestem Marek Szymański i forum przeglądam już jakiś czas. Niezwykle pomocna lekturka musze przyznać.
Od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem 20D (niestety póki co na kicie) przyzwyczajonym do fochów strojonych przez cyfraki. Ale do rzeczy. Pewnego razu robiłem foty w trudnych warunkach oświetleniowych z iso 1600 i z użyciem AI Serwo z preselekcją przesłony (dziura na maxa). W pewnym momencie AF przestał reagować, a kilka sekund później zdechło wszystko. Aparat w ogóle nie "świecił" i nie pozwalał się ponownie włączyć. Przyzwyczajony do zwisów uskutecznianych przez moje poprzednie cyfry wyjąłem baterię. Dopiero to pomogło. I teraz pytanko do używaczy 20D. Widzieliście już coś takiego? Czy to chwilowa niedyspozycja sprzętu czy też warto pofatygować się do serwisu?

pzdr

Marek

Moim zdaniem zawsze warto. Aparat ma działać.

mi się czasami zdarza, ale przełączam program i wracam do poprzedniego i AF już mi śmiga - zjawisko bardzo rzadkie, więc się specjalnie nie przejmuje
rozumiem, że firmware masz aktualne?

Firmware mam 1.1.0, widziałem co prawda ver 2, ale nie dogrywałem, bo z tego co zrozumiałem (nie znam najlepiej angielskiego) to poprawia ono transmisję danych, a ta póki co nie jest mi potrzebna

pzdr

Marek

A jaki obiektyw? Moze styki szaleja i gryza aparat? ;)

Ja nic takiego nie mialem, gdybym mial raz to bym olal, gdyby sie powtorzylo to do serwisu.

szkiełko na razie kitowe 18-55. Spłukałem się na body :( ale ciułam na tamrona 28-75

pzdr

marek

Ja tak mialem i zdarzalo sie to czesto w najroznieszych przypadkach, niezaleznie od zalozonego szkla. Aparat byl przez to w serwisie 5(!) razy. Serwisant nie wiedzial co to wiec wymienial wszystko po kolei lacznie z migawka. Teraz jest OK.

Raz mi sie zdarzylo ze jak zmienilem szklo (przy wlaczonym aparcie) to musialem wyjac baterie zeby aparat znowu sie obudzil. Normalnie to wylaczam aparat przed zmiana szkiel i jest OK.

Mi tez sie raz zwiesil, nie powiedzial jaki error, po prostu totalny freeze.
Pomoglo dopiero wyjecie aku.
Nabluzgalem na niego i wiecej sie nie powtorzylo ;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez mmsza

Ja miałem raz przypadek wystąpienia błędu 99. Wyjęcie aka i wsadzenie ponownie (zgodnie z instrukcją zresztą) pomogło - problem więcej się nie pojawił.

---

U mnie to samo, jeden raz jeszcze na pierwszym firmware. Od pierwszej opublikowanej aktualizacji (tej poprawionej oczywiscie ;-)) zero problemow.

ja mialem 99, sam nie wiem dlaczego, bo zawisił się w trakcie sesji tak zupełnie z niczego. Wyjąłem aku i śmiga dalej więc nic sobie z tego nie robię :)

Mi 20D z Tamronem raz wrzasnal ERR99. Restart akku pomogl 8) i od tej pory smiga. Musi niedotarty byl ;)

No proszę... dziś właśnie miałem ten sam problem z pożyczonym 28-135 IS, stąd wyszukałem ten wątek.
Udało mi się zrobić po podpięciu tego obiektywu jedno zdjęcie, przy robieniu każdego następnego ostrzył, ale po naciśnięciu spustu pojawiał się Err 99 i się wieszał - nie zapisując zdjęcia na kartę. Wyłączanie aparatu nie pomogło, odkręcenie i przykręcenie z powrotem obiektywu też nie, na pomysł z akumulatorem nie wpadłem :(. Sprawdzałem potem z moim 28-105 i kitem i już działał bez problemu.
Poszukując dalej podpiąłem felerny 28-135 do EOSa 33, który w chwili zrobienia zdjęcia się również zwiesił pokazując, że mu się wyczerpała bateria - co mnie trochę zdziwiło, bo była dość świeża. Teraz sprawdziłem 33-kę z 28-105 - wskaźnik baterii na full, zdjęcie zrobiłem bez problemu.
Prawdopodobnie coś nie tak z tym konkretnym obiektywem...