Witam
oto kilka strzałów z dzisiejszej parady !!
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
no i BONUSY :)
9.
10.
11.
12.
Wersja do druku
Witam
oto kilka strzałów z dzisiejszej parady !!
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
no i BONUSY :)
9.
10.
11.
12.
5 bardzo wymowna! W paradujących widać radość, wygłup i śmiech - w tamtych zacięcie i ponurość. Widać, że mają chłopcy problem z własną identyfikacją :)
Fajnie to pokazałeś Vasco! Zwłaszcza 2 i 4 - bardzo sympatyczne.
Trochę nieostra;)
wrzuć więcej 'bonusów'!
wszystkim dziękuję za odwiedziny
będą bonusy :)
ale jutro bądź we wtorek, ponieważ cały weekend zarobiony i jeszcze w poniedziałek mam cały zawalony...
ale będą, będą tancerki :)
szczególnie jedna moja ulubiona - Magda :)
Widze Marcin ze przejscie na Canona Ci sluzy ;)
sorki za ilość zdjęć... tak wiem, że o 2 za dużo... ale nie mogłem się zdecydować...
mam nadzieje, że te dwa dodatkowe będą mi darowane :)
No powiem Ci Jacek, że zupełnie inna bajka :)
Nie, nie :)
tancerki z piórami to 100% kobiety !! :) bez obawy :)
Nie byłbym taki pewny. Teraz to pewnie tylko testem genetycznym da się sprawdzić...
Polecając patrzenie sercem, miałam na myśli patrzenie na drugiego człowieka z uczuciem, a nie z lękiem. Dosłownie - bo mężczyzna mający zdrowe uczucia, nie obawiający się o swoją "męskość" - w bezpośrednim kontakcie zawsze odróżni mężczynę od kobiety, na pierwszy rzut oka, nie potrzebuje się bać. Boją się niepewni.
Miałam też na myśli bardziej ogólne patrzenie sercem, bo nie widzę Tomasz powodu, żeby bać się tych ludzi ze zdjęć. Nawet tych czarnych krzykaczy, oni są agresywni, bo sami się boją.
Kolorowi, roześmiani i wygłupiający się "zboczeńcy" jak ich raczyłeś nazwać, a ludzie przecież - w każdym normalnym człowieku budzą sympatię, we mnie dodatkowo poczucie solidarności za niesprawiedliwość i odrzucenie, które ich dotykają - często bardzo boleśnie - ze strony społeczeństwa, którego jestem częścią. Ze wstydu za to społeczeństwo czasem mam się ochotę po ziemię zapaść. Z powodu prześladowanych homoseksualistów, bitych dzieci i kobiet, pijaków i narokomanów leżących na chodnikach w obojętnej rzece ludzi, śmierdzących bezdomnych na polskich dworcach....
Popatrz na nich, są tacy sami jak Ty Tomek, ale mieli mniej szczęścia w życiu, przyszli na świat inni niż stado. Czujesz się lepszy od nich?
chyba masz racje....
http://wptv.wp.pl/wid,10047213,lifestyle.html
Boimy sie tego czego nie znamy, to normalne dla naszej psychiki.
Spokojnie chłopaki i dziewczęta choć cholera was wie :D Tomek ma tak normalnie ale tym nie zaraża i żywca na prawdę dobry z niego chłop ;)
Nawoływanie do patrzenia sercem, jest zazwyczaj nawoływaniem do czynienia głupot. Normalny człowiek (przynajmniej mężczyzna) powinien się kierować umysłem przede wszystkim. Nie wiem, dlaczego piszesz o lęku, nie wiem, kto się kogokolwiek boi. Odpowiadasz jakimiś kalkami przypominającymi teksty z prasy brukowej mimo, że nijak nie pasują rzeczywistości, ani wątku.
We mnie wygłupiający się ludzie, a tym bardziej zboczeńcy, nie budzą żadnej sympatii. Ta parada to jednak nie są wygłupy, tylko poważna działalność polityczna. Co istotne, jest to działalność wroga homoseksualistom, którym takie parady najzwyczajniej szkodzą.
Zwrotu o byciu "takim samym" absolutnie nie rozumiem. Jeszcze nie widziałem dwóch takich samych ludzi na świecie. Nawet prezydent i premier się różnili :P
Tak mi się skojarzyło:mrgreen:
http://www.youtube.com/watch?v=__lnp...eature=related
:mrgreen:
Ze mną i tak się nie zgodzisz, więc najprościej będzie jak spytasz jakiegoś homoseksualistę, a nie "aktywistę gejowskiego".
Przy okazji, znalazłem taki link pokazujący "tolerancję" działaczy gejowskich http://www.pudelek.pl/artykul/9943/p..._i_tchorzliwy/
Z czysto ewolucyjnego punktu widzenia wszystkim heteroseksualnym samcom powinna być na rękę jak największa ilość homoseksualistów w populacji. Z jednego prostego powodu - samemu nie uczestnicząc w przekazywaniu genów pozostawiają więcej potencjalnych samic do pokrycia, a w konsekwencji - dają większe możliwości dla przekazania "naszych" genów.
Pisząc o homoseksualistach mam na myśli nosicieli chromosomu Y (czyli w sumie tych, którzy budzą najwięcej negatywnych emocji). Gniew burzyć mogą jedynie lesbijki (przez wielu facetów tak lubiane, na zdjęciach i filmach), które to z kolei swoją obecnością zmniejszają pulę samic chętnych do wydawania potomstwa.
Tak sytuacja by wyglądała, gdybyśmy kurczowo trzymali się praw rządzących przyrodą. Tych samych praw, do których tak często odwołują się obyczajowe konserwy. Dostrzegam tu jednak pewien dysonans. Gdzie tu logika?
Podoba mi się to rozumowanie :) Z tego punktu widzenia nawet propaganda homoseksualizmu jest korzystna dla populacji, bo eliminuje z puli genowej jednostki słabe i podatne na pranie mózgu. Tyle, że dokładnie tak samo można twierdzić, że prześladowania Żydów zwiększyły ich inteligencję. A Sparta upadła ;) Bardzo możliwe, że jacyś inżynierowie społeczni się takim rozumowaniem kierują. Problem polega na tym, że cel nie uświęca środków, a inżynieria społeczna zazwyczaj przynosi rezultaty przeciwne do zamierzonych.
Inną sprawą jest to, że człowiek to nie jest zbiór genów, tylko jednak coś więcej. Nikomu przecież nie przychodzi do głowy, żeby co roku zabijać mniej inteligentną połowę społeczeństwa w celu poprawy gatunku...
Nie przeczę, że homoseksualizm może być zjawiskiem społecznie korzystnym. Przypuszczalnie, gdyby nie był, to dawno by zanikł. Dlatego walka z homoseksualizmem jest bezsensowna.
Tak, tak.. umysł jest w stanie zracjonalizować każdą podłość i przedstawić ją jako dobre działanie, vide "Mein Kampf" - wielce inteligentna pozycja.
Sercem, czyli za pomocą uczuć, by się nie dało.
Prościutkie - jedynym czynnikiem wywołującym agresję jest lęk - w psychologii to odpowiednik matematycznego twierdzenia Pitagorasa - Twoje sformułowanie "zboczeńcy" jest agresywne. Chcesz podważyć wniosek?Cytat:
Nie wiem, dlaczego piszesz o lęku, nie wiem, kto się kogokolwiek boi.
Próbujesz mnie urazić tym porównaniem? Za stara na to jestem.Cytat:
Odpowiadasz jakimiś kalkami przypominającymi teksty z prasy brukowej mimo, że nijak nie pasują rzeczywistości, ani wątku.
A dyskusję o ludzkich postawach przy okazji zdjęć, uważam za pozytywną. Te zdjęcia - jak widać - wywołują wiele emocji.
Coooo...? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:Cytat:
Ta parada to jednak nie są wygłupy, tylko poważna działalność polityczna.
Poważna działalność polityczna z gołym tyłkiem w pawich piórkach???
Powagi Tomaszu!
Czytałaś? To żart, czy tak poważnie piszesz? Przecież narodowy socjalizm odwoływał się przede wszystkim do emocji.
:lol: Tygrys boi się antylopy? :lol: Nie obrażaj Pitagorasa psychologicznymi kłamstwami. Zwrot "zboczeńcy" nie jest agresywny, to proste stwierdzenie faktu.Cytat:
Prościutkie - jedynym czynnikiem wywołującym agresję jest lęk - w psychologii to odpowiednik matematycznego twierdzenia Pitagorasa - Twoje sformułowanie "zboczeńcy" jest agresywne. Chcesz podważyć wniosek?
Nie moja wina, że tak piszesz...Cytat:
Próbujesz mnie urazić tym porównaniem? Za stara na to jestem.
O naiwności... :roll:Cytat:
Coooo...? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Poważna działalność polityczna z gołym tyłkiem w pawich piórkach???
Powagi Tomaszu!
Jak byłem mały, to były lata 70-te, i wtedy rodzice nie obawiali się wypuszczać mnie samego na dwór , do parku na sanki, do szkoły też od pierwszej klasy chodziłem sam. Było bezpiecznie. A jak jest teraz??? Może właśnie ta niczym nie skrępowana wolność, totalny luz młodych ludzi powodują że dzisiaj ja z moim dzieckiem siedzę na ławce przy piaskownicy bo się o niego boję
I jeszcze jedno pokażcie mi rodzica, który będzie zadowolony z odmiennej orientacji swojego dziecka
A może więcej luzu i broń dla wszystkich
Acha bym zapomniał świetne zdjęcia
Tomasz! Dialog pomiędzy naszymi światami toczy się w filozofii i etyce (i nie tylko) od dawien dawna. Nie rozstygniemy go na fotograficznym forum, nie czuję zresztą potrzeby - lubię świat urozmaicony, taki na którym jest miejsce dla wszystkich - homoseksualistów i przeciętniaków, mądrych i głupich, a nawet dla różnych *fobów. Różnice poglądów i postaw ubarwiają życie. Ważne, żeby nikt nikomu nie czynił krzywdy, a spierał się bez urazy i obrazy.
Wracając do fotografii - wolisz pejzaż, makro czy portret?
Mnie tam oni nie przeszkadzają. Nie wchodzą mi do łóżka, nie ganiają po ulicy, nie próbują do niczego przekonać ani zmusić. Nie mogę o nich niczego złego powiedzieć.
Wybaczcie mi OT w OT, ale nie mogę spokojnie patrzeć jak ludzie bez mrugnięcia okiem powołują się na psychologię, mając o niej jedynie potoczne pojęcie. Potrafiłbym wymienić co najmniej trzy inne powody agresji. Żeby zmniejszyć dystans, jaki dzieli tę uwagę od "głównej" części wątku, podam jednak tylko jeden - agresja instrumentalna, całkowicie niezależna od emocji, będąca wyłącznie środkiem do celu, którym nie jest wyrządzenie krzywdy obiektowi agresji. Nie wiem czy pasuje to do intencji Tomasza ale mógłbym jakieśtam uzasadnienie znaleźć, np: Tomasz ma konkretną wizję świata i starając się zgromadzić dla niej jak największą liczbę zwolenników, dyskredytuje przeciwnika, używając słów potocznie uznawanych za obraźliwe (Tomaszu, to jednak jest agresja ;) ). Lęku/strachu tu nie widzę.
Żeby jednak było jasne - zgadzam się z Tomaszam, że sprawa ma głęboki sens polityczny i w tym wymiarze jestem jej przciwny. Jeśli zaś chodzi o wymiar etyczny stoję po stronie Ewy - każdy ma MZ prawo do wolności, dopóki wolność ta nie ogranicza wolności drugiego człowieka. Homoseksualiści - dopóki ich postulaty polityczne nie godzą w moje - są dla mnie takimi samymi ludźmi jak wszyscy pozostali.
P.S.
Chyba warto byłoby skasować lub chociaż przenieść ten Offtop... Tomaszu? :-)
... a wracając do właściwego tematu wątku, czyli reportażu to jest on bardzo słaby. Użyte przez autora określenie
jest jak najbardziej na miejscu, bo całość tworzy wrażenie całkowitej przypadkowości. Dobry reportaż powinien opowiadać jakąś historię albo pokazywać rzetelny i dokładny obraz zastanego miejsca czy wydarzenia. Tutaj mamy kilka fotek ludzi którym Warszawa pomyliła się z Rio de Janeiro skonfrontowane ze zdjęciami kilku panów, którzy sobie przyszli z nudów pokrzyczeć, bo na Legii nie było akurat żadnego meczu.