Wersja do druku
Witam niecaly miesaic temu kupilem 30d wczoraj uswiadomili mnie jak sprawdzic czy matryca jest czysta czy tez nie okazalo sie ze brudna
www.from.okay.pl/rudys/Forum/brud/IMG_1149a.jpg
Czy w na Zytniej w serwisie czyszcza takie brudy w ramach gwarancji czy trzeba za to placic ?
To jest norma i tym się nie przejmuj. Jak jak kupiłem nówkę też tak miałem. :)
Kup gruchę i przedmuchaj, jak to nie pomoże to trzeba czyścić na mokro.
Żytnia za tę usługę sporo sobie życzy, ale jak koledzy już pisali, że w ramach jakiejś naprawy została matryca wyczyszczona. Gwarancja mycia matrycy nie obejmuje, to tak jakbyś kupił samochód kazał serwisowi w ramach gwarancji go umyć. ;)
PS. na F22 to zawsze się czegoś dopatrzysz, zobacz na F16 jak bardzo widać to wtedy czyść.
a dmuchac bezpośrednio na matryce czy gdzies po bokach ?
Dmuchasz bezpośredni, zresztą cały proces jest tutaj wielokrotnie opisywany.Cytat:
Zamieszczone przez rudek5
Gdyby się okazało, że brudy są tłuste i się nie odlepią, to na Żytniej zrobią Ci to w ramach gwarancji. W każdym razie mi zrobili miesiąc temu, poprosili tylko o fakturę zakupu.
Dmuchać tylko gruszką przeznaczoną do tego (nie taka apteczna bo może być talk) odwrócić do góry nogami sprzęt i dmuchać intensywnie. Można wyczyścić też odpowiednim zestawem, ale gdy sprzęt na gwarancji jest to wtedy skorzystałbym z rady oskarkowy'ego.
5D mi wrociło z żytniej przed świetami (po przemapowaniu matrycy ) i zamiast wyczyścić to paprochów sie namnożyło. Fakt nie poprosiłem o wyczyszczenie, ale kiedyś technik mi powiedzial że obligatoryjnie czyszczą matrycę sprzętu na gwarancji..
najlepsze sa imo patyczki do uszu + jakis plyn do czyszczenia ekranow monitorow :PP
Wychodzi mega tanio...i mega skutecznie ale trzeba nabrac wprawy...
Ja bym tutaj nie był zbyt pewien co do tego sposobu. Po pierwsze sam wacik może zostawić po sobie te włoski, po drugie sam płyn może również odparowując zostawić jakieś 'drobinki' i po trzecie sam płyn może być zbyt 'agresywny' do czyszczenia matrycy. Ja sam bym się dobrze zastanowił zanim bym ten zestaw wprowadził w życie.Cytat:
Zamieszczone przez fotobronx
Pozdrawiam
Patyczki + grucha. Patyczki delikatnie opalić z kłaczków co odstają, dosłownie jednym ruchem nad płomieniem. Próbować najpierw na sucho. Jak syfki zostają trzeba zdobyć coś z izopropanolem i spróbować ponownie. Na koniec przedmuchać gruchą i czysto jak łza. Za ileś-tam-dziesiątym razem czyszczenie nie wzbudza już większych emocji. A tak ściśle ujmując, to czyści się nie matrycę a kawałek szkła przed nią, więc bez stresu :)
Aaa o tym nie wiedziałem. Sam nigdy nie czyściłem, więc nie wgłębiałem się w temat. A z ciekawości zapytam czy szkło i matryca są szczelne? To znaczy chodzi o to, że gdyby np za dużo dać izopropanolu to nie zacieknie to gdzieś pomiędzy szkło a matryce?Cytat:
Zamieszczone przez dr11
tigerstyle ,wszystko spoko ale ja juz chyba 100 raczy czyscilem matryce sobie i znajomym ta metoda jakos nic sie nigdy nie stalo ;)
Jak juz dojdziesz do odpowiedniej wprawy to po zrobieniu zdj bielej kartki na f22 i podniesieniu kontrastu w ps na maxa nie zobaczysz praktycznie zadnej plamki ani klaczka :)
Co do szczelnosci ,to wydaje mi sie ze jak psikniesz troche plynu na wacik i przeczyscisz matryce to nic sie nie stanie ,musialbys tam wylac dosc sporo tego syfu :)
Powiem szczerze ,ze na poczatku przykladalem straszna wage do czystosci matrycy ,jednak z czasem zaczelo mnie to poprostu zlewac :PP
Na f22 prawdziwych zdj nie robie praktycznie wcale....a matryce czyszcze z przyzyczajenia raz na pol roku dla zasady....
Jakikolwiek płyn by nie był ,uzywac z umiarem.Dwie,trzy kropelki na wacik lub swaba,poczekac az sie rozejdzie i wtedy,lekko wilgotnym po matrycy.Przed tym zalecana proba na wymytym filtrze UV.Pozdrawiam.Cytat:
Zamieszczone przez tigerstyle
fotobronx sam nigdy nie czyściłem, bo mam tutaj 'ziomków' co to czasem się nudzą od rana w pracy i zawsze mi tam raz dwa śmigną jak potrzebuje. Nie ukrywam, ze sam nigdy tego nie robiłem ale też nie miałem potrzeby. Grucha sprawdza się doskonale. I jak sam mówisz, też zbytniej wagi do czystości nie przykładam :D.