350D coś nie tak...

Witam!
Wczoraj wieczorem wziąłem do ręki aparat (350D) i po włączeniu zasygnalizował niski poziom baterii- dziwne, bo była naładowana. Wymieniłem ją na drugą i po 7-10 sek. aparat znowu zasygnalizował niski poziom baterii, po czym wyłączył się. Wydało mi się to dziwne, ale pomyślałem, że jest to używany sprzęt i baterie mogą być trochę wysłużone. Naładowałem obie i powtórzyłem operację jeszcze tzy razy- za każdym razem tak samo. Nie ukrywam- pobladłem. Odczekałem chwilę i odpiąłem Grip'a, żeby zobaczyć, jak aparat zadziała bez niego. Wszystko wróciło do normy- z dwie godziny nie dawałem mu się wyłączyć, a bateria działała poprawnie. Z powrotem zamocowałem Grip i... bateria działa bez zarzutu!
Czy komuś przydarzyło się coś podobnego? Acha!... to chyba nie była wina zabrudzonych styków, bo w tym wszystkim zapomniałem je przeczyścić przed ponownym zamocowaniem gripa.
Pozdrawiam, Kuba

Może grip był niedokręcony.

Odpada, bo dzień wcześniej wszystko było ok, a nie grzebałem przy gripie w międzyczasie...

20 - ty stopień zasilania :grin:

a grip oryginalny czy zamiennik? (:

Chyba niestety zamiennik, bo nigdzie nie widzę nazwy producenta...
Tak, czy inaczej mam pytanie:
Jeżeli jest to wina grip'a, to czy może to fizycznie zaszkodzić samemu body gdyby sytuacja się powtórzyła? Może lepiej byłoby po prostu zrezygnować z tego elementu?

niestety na zamiennik na forum wiele osób narzekało. W sumie planuję kupno gripa i jednak kupię oryginała.

A w twoim przypadku - stawiałbym na grip - zwłaszcza jeśli (wczoraj działał - dziś nie)

Ja mam (lem) podobny problem z bateriami w gripie (oryginalnym) - tzn jak sa obie to np. nie zadziala funkcja sensor cleaning. I problem jest z jedna bateria z ta nieoryginalna (swoja droga to byl dodatek do ladowarki ktora musialem na gwałt kupic jak mi buchneli poprzednia na O'Hare jak lecialem do Buffalo). I na samej oryginalnej w gripie jest ok a na dwoch nie. ale sie tym nie przejmuje bo funkcji sensor cleaning nie uzywa sie czesto....
Pozdrawiam

Mój grip-zamiennik przez jakiś czas funkcjonował podobnie - po jednym zdjeciu aku były rozładowane. Odpiąłem go na jakiś czas (parę tygodni). Po ponownym podpięciu problem zniknął. Być może między stykami był jakiś brud. Teraz działa dobrze... przynajmniej jeśli chodzi o rozładowywanie aku :D.

Byly na forum sygnaly o nedznej jakosci obudowach, mocowaniach, spustach migawki i zwarciach w zamiennikach Delty. Moze warto sprawdzic styki, a nawet zajrzec do srodka gripa, czy nic tam nie zasniedzialo. Bo tak szybkie rozladowanie akumulatorow zlatuje mi dziwnie wlasnie jakims zwarciem.

Dzięki za podpowiedź VomitroN... ale do środka nie zajrzę, bo... jakby to mój dziadek powiedzał "w szkodę bym poszedł" :) Ale jak na razie przeczyściłem styki i działa... zobaczymy jak długo :)
Pozdrawiam,
Kuba