Witam, przeglądam internet w poszukiwaniu takiej osłony LCD http://www.fotozakupy.pl/sklep/page/...t/product/2324 tyle, ze do 400d. Czy jest sens szukać, czy istnieją takie tylko do Nikonów?
Wersja do druku
Witam, przeglądam internet w poszukiwaniu takiej osłony LCD http://www.fotozakupy.pl/sklep/page/...t/product/2324 tyle, ze do 400d. Czy jest sens szukać, czy istnieją takie tylko do Nikonów?
W Canonach nie ma odpowiedniego mocowania na taką płytkę...
Ale są inne. Może tutaj coś znajdziesz:
http://www.foto-tip.pl/sklep/index.php?cPath=48
Najlepiej i najwygodniej jest bez żadnych osłon i foli. LCD rysuje się bardzo trudno więc nie martwił bym się o niego
I jeszcze coś takiego.Wygląda interesująco?
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=294525308
Oglądałem, przyglądałem się, rozważałem, nie powiedziałem jeszcze nie ale ta cena troszkę mnie odrzuca:P
moj znajomy ma 20d z którym pracuje co dzień i ja jak kupiłem sobie 400d w grudniu to sie go pytałem jak chroni lcd a on mi na to że nie ma potrzeby bo jemu sie jakoś jeszcze nie porysował i szkoda kasy na takie pierdoły. ludzie są po prostu przewrażliwieni na tym punkcie i ktoś na tym zarabia. on nie poleca a ja i tak nakleiłem folie tak na wszelki wypadek
Czy jest na sali ktokolwiek, kto porysował LCD? Używam 20D od blisko 3 lat i nie ma nawet najmniejszej ryski.
Mi się udało zrobić rysę. Jak dobrze pamiętam to było to jak wspinałem się na drzewo
A ja zakupiłem na swojego 400D w Saturnie na dziale z artykułami foto taką folię ochronną na ekran LCD i jest taka jak by jej w ogóle nie było czyli nie rzuca mi się za bardzo w oczy, nie przeszkadza, nie odkleja się, a chroni bardzo skutecznie przed zarysowaniami.
Koszt zakupu to około 5 zł w komplecie 2szt. takowej folii.
i cytat z aukcji:
wkrotce wyswietlacze beda chronione lepiej niz najslawniejsze VIP-y :mrgreen: :lol:Cytat:
Chroni wyświetlacz przed promieniowaniem UV.
sam kiedys mialem takie skladane g**o bo nie moglem nigdzie muszli ocznej dostac.. jak tylko ja kupilem, oslonka zaczela oslaniac najglebsze dno szufklady ;-) .. to bylo w 350d.. teraz foce 40'tka gdzie ekran jest rozmiarow malego kina domowego i tak samo dynda mi czy bedzie chroniony czy nie.. bez przesady z tym chronieniem wszystkiego - soczewki, wyswietlacze a teraz juz i cale body przez jakies "camera armor".. robic zdjecia mosci panowie a nie chronic, chuchac, dmuchac, piescic bo to w dluzszej perspektywie niezdrowe moze byc :p
Szczerze mówiąc zakupiłem ten "wynalazek" w foto-tipie służący jako osłona na LCD i wielce się naciołem z tego powodu iż były to pieniądze wyrzucone w błoto z tego powodu iż (może trafiłem na taki egzemplarz, choć nie wydaje mi się) iż osłona nie pasowała tzn. odstawała, skrzypiała - plastik badziewny, a obsługa aparatu z tą osłoną to droga przez męke. Stanowczo odradzam tego typu wynalazki, a już napewno te proponowane w foto-tipie.
Ja mam folię naklejoną rok temu i przylega tak dobrze jakoby jej nie było. Na folii mam jedną dość głęboką rysę, zakładam, że gdyby jej nie było to bym tą rysę miał LCD, chociaż mogę się mylić, bo tworzywo na ekranie może być twardsze. Tak czy siak folię mam i jak mi się poniszczy nakleję drugą. Koszt żaden, a aparat zdarza mi się kłaść w różne miejsca i wolę potem tego nie żałować.
Koszt foli żaden a wole nie pluć sobie później w brodę że nie założyłem. Żadne wynalazki mnie nie interesują folia wystarcza w zupełności.
Wszystko zależy od tego co i gdzie robimy, czasami warto sprzęt zabezpieczyć. Po sobotnim rajdzie off-road'owym już prawie wysyłałem 40D do serwisu po tym jak na body trafiła grudka mokrego piasku - efekt: zgrzyty przy obracaniu kółkiem i zablokowany przycisk 'set' :sad: Zabawa ze szpilką i cienkimi drucikami uzdrowaiła body, ale chętnie bym założył coś co realnie uszczelni aparat.
Na wyświetlacz też bym nakleił folię ale matową, wkurza mnie jak patrząc na niego widzę własną facjatę. Wolę aparat bez lusterka :-)
odświeże trochę temat bo miałem aparat z takim czymś w ręku http://www.allegro.pl/item400037415_..._promocja.html
i pal sześć o ochronę lcd ale w słońcu ten daszek umożliwia podgląd fotki i wygląda to całkiem nieżle tylko cena mogłoby to kosztować 20zł to bym sobie zafundował ;-)
Ja na moim 300D na ~30 tyś. zrobionych zdjęć mam jakieś 15 rysek długości 2-3 mm i szerokości około 0,1 czy może raczej 0,05 mm (trudno na oko ocenić) i jedną większą, ale aparat dużo przeżył. Jak się tych rys nie szuka to trudno jest je zobaczyć i w ogóle nie przeszkadzają w używaniu aparatu.
Aparat z innej ligi niż "dwucyfrowe", ale powierzchnia tego czegoś, co przykrywa LCD wygląda na taką samą.
szkoda ze canon nie ma takich oslon na lcd jak nikon daje seryjnie, a co do camera armor to chyba lampy nie mozna podpiac z tym ubranym na aparat
Nie wiem czy pomogę, ale spróbuję w temacie.
Przerobiłem kilka folii, ale na koniec dałem się przekonać Maciomanowi.
Przy 30D nie założyłem folii, i żałuję, bo dorobiłem się nie wiem jakim cudem rysy na środku dosyć wyraźnej. Wiem, nie wpływa to na zdjęcia, ale wiecie jak jest.
Egzamin zdała folia Brando z serii UltraClear. Folia antystatyczna, wielokrotnego użytku.
Koszt jednego arkusika to ok 26-29 zł na allegro. Sprawdzamy jaką przekątną ma nasz LCD, a potem szukamy odpowiednika ( folie te są robione głównie do palmtopów ). Ja np do 5D zamówiłem folię Brando od SE p990. Pasuje bez przycinania, niemal idealnie ( tzn zasłania cały ekran, ale dochodzi do połowy dolnego napisu canon.
Praktycznie jest nie do zauważenia, przy tym nie psuje jakości obrazu nic a nic.
Szczerze każdemu polecam.