Cytat:
janmar: Nie wiem, czy paparazzi to zawodowiec. Dla mnie i w mojej ocenie to zawodowiec winien wiedzieć, że słowo ‘NIE’ ze strony osoby, którą się fotografuje bez jej przyzwolenia – znaczy NIE i kropka. Amatora mogę zrozumieć, bo to emocje i nie wiadomo, jakie wyobrażenia. Kogoś, kto żyje tylko i wyłącznie z sensacji już mniej, bo to odbywa się zawsze czyimś kosztem… Czy chodzenie za kimś i ciągłe fotografowanie danej osoby wbrew jej woli można nazwać zawodem? (Ciężkim zawodem czy ciężkim przypadkiem ‘zawodowca’?) Jakoś niechętnie wypowiadacie się na ten temat… A interesuje mnie to zagadnienie, bo chciałem posłuchać, – jakie przyzwolenie na tego typu fotografię panuje u nas w kraju.
oni robia to dla kasy, dzięki nim możesz zobaczyc dziecko Bada Pitta w gazecie lub Dodę bez stanika na plaży w Fakcie lub innej gazetce za półtora zeta, ludzie lubia oglądać takie fotki, czy to jest chwalebne ? chyba nie ale gdybyś pracował na własny rachunek jako fotograf lub dla jakiegoś brukowca zrobiłbyś dla pieniędzy to bez skruchy, a tak pozostaje wystawiać zdjęcia na forum i niech sobie wszyscy oceniają pod kątem kadru, kompozycji, ostrości itd.