Wersja do druku
Niedawno moj aparat była na Żytniej i parę dni temu sie skapnąłem że tuż przed padem miałem zdjęcie 4989 a po odebraniu aparatu z serwisu pierwsze zdjęcie to 8607 czy to normalne że w serwisie nabijają 3000 fotek, czy może po prostu coś w ustawieniach grzebali? Bo wiem że mi wgrali nowy soft więc do samej wymiany bezpiecznika się nie ograniczyła ich interwencja.
Jak to jest napiszcie proszę :(
Alch
Pewnie włożyli swoją kartę pamięci i aparat odczytał jej przebieg. Było o tym wiele razy, poszukaj a znajdziesz.
Testują migawkę - przestawiają na seryjne i kładą coś ciężkiego na spust - to standardowa procedura... Jak gość ma akurat przerwę obiadową to i kilka tysięcy pójdzie...Cytat:
Zamieszczone przez Alchemique
To żart oczywiście ;-) Jest tak jak w poście powyżej - przejęta numeracja z karty...
Normalne, moje 300D też wróciło z Żytniej z przekręconym przebiegiem.
Moje 400D wróciło na szczęście z przebiegiem takim jak w dniu wysyłki, a 1D nawet nie wiem. Ale tego nikt nie wie jaki tam jest przebieg :D
Nikt?Cytat:
Zamieszczone przez Hellfire
http://canon-board.info/showpost.php...61&postcount=5
Wiedziałem o tym, ale jakoś mi sie zapomniało. Ale i tak nie umiem znaleźć przebiegu, no chyba, że Exifer nie jest "dobrym" programem do czytania tego, albo jestem upośledzony. Jak sie komuś chce to niech mi odczyta z tej jakże pięknej foty przebieg:
tag nr. 0093 - 8971 zdjęć :)
Jesteś pewny? Bo ta liczba jest zdecydowanie zbyt mała. Tak na oko to powinno być koło 20 000!
Hehe wiedziałem... co za dranie ;)Cytat:
Zamieszczone przez Krzychu
Mhm no mam nadzieje ze macie racje :) dzięki za odpowiedzi :)
W moim 1d (ten pierwszy staaaaaary) właśnie tam jest napisane, ile zdjęć zostało zrobionych. Wydaje mi się, że w nowszych powinno być w tym samym miejscu. Może Ci licznik w serwisie cofnęli ?:mrgreen:
No właśnie dziwne to jest trochę. W 400D mam już 11 000, a 1D pracuje bez porównania więcej, nawet te 20 000 co napisałem to będzie mało, raczej koło 30 000, albo nawet 40 000 może być.