szykuję się do zakupu lampy błyskowej. myślę o Canon 430ex.
proszę o podpowieź czy warto, ewentualnie co innego wybrać? (zastosowanie amatorskie z 350d)
PS. czy ta lampa będzie wspołpracowała bezprzewodowo z 350d???
Wersja do druku
szykuję się do zakupu lampy błyskowej. myślę o Canon 430ex.
proszę o podpowieź czy warto, ewentualnie co innego wybrać? (zastosowanie amatorskie z 350d)
PS. czy ta lampa będzie wspołpracowała bezprzewodowo z 350d???
oczywiście http://canon-board.info/search.php
1. tak warto
2. np. 580EX, 380EX
3. sama z siebie bezprzewodowo nie będzie
sama z siebie pewnie nie. doprecyzuje ale nie do końca wiem czy dobrze.
czy wbudowana lampa będzie mogła ją wyzwolić, czy może body wysyła jakiś sygnał (podczerwień lub coś???)
ani lampa wbudowana ani body nie wyzwoli innej lamy
OK. ale szkoda widziałem coś takiego w Nikonie
Witam... nie jestem pewny co do tego wyzwalania... ale jeśli zastosujesz odpowiednia kostkę to bedziesz mogł wyzwolic ja z innego miejsca ale przewodowo :) a tego drugiego rozwiazania nie jestem pewny bo tez nie posiadam zewnetrznej lampy... dokupic jakas fotocele do lampy zewnetrznej i np zamontowac na statywie a wyzwalac blyskiem tej w aparacie :-/
To i ja się podłączę.
Rozważając zakup lampy porównywałem 430EX i 530EX II.
Wychodzi mi że jedyne różnice na korzyść 530 to, że jest mocnejsza i ma wbudowane sterowanie dodatkowymi lampami.
Czy coś przeoczyłem?
Ponieważ w dającej się przewidzieć przyszłości nie widzę konieczności posiadania więcej niż jednej lampy, a większa moc wg mnie nie rekompensuje 2 krotnie wyższej ceny, do moich amatorskich zastosowań wybiorę pewnie 430EX.
Innego wyboru to raczej nie masz. Niższych modeli to nie warto raczej. A 430 będzie w sam raz.
Niższym modelem, obecnie produkowanym, jest tylko 220EX... rzeczywiście nie warto :-)
A odkładając żarty na bok: nieprodukowane już 380EX i 420EX, do zastosowań amatorskich, też są warte zastanowienia, jeśli tylko znajdzie się egzemplarz w dobrym stanie i atrakcyjnej cenie (choć oczywiście brak możliwości obrotu głowicy w poziomie w 380EX jest już dość znaczącym ograniczeniem).
Można jeszcze używane. Ale zanim mi się naładuje 420 to mam uczycie że mija wieczność w porównaniu do 580.
Ale i tak o niebo lepiej niż 420. Do pstrykania tylko dla siebie spokojnie wystarcza.
czy warto kupic uzywana 430? jak takie uzywane sie sprawdzaja, czy sa awaryjne???
Apropo wyzwalania, mozliwosci jest mnostwo, ale tylko przy wykorzystaniu dodatkowych elementow poza lampa i aparatem, np fotocela, kabel synchro, itd itd
EDIT:
Miedzy 430 a 580v2 jest jeszcze sporo roznic mniejszych i wiekszych, dla jednych istotnych dla innych nie, wszystko do znalezienia...
tylko 580ex wyzwala bezprzewodowo błysk innych lamp. jak druga moze być 430ex. albo musisz zakupić transmiter st-e2 i nim wyzwalać błysk. niestety transmitter kosztuje prawie jak lampa więc lepiej dołożyć do 580ex i dokupić drugą 430es
Wielkie dzięki wszystkim za porady i opinie.
Teraz jestem wiele mądrzejszy i tak na 90% kupie 430ex.
580exII jest troszku przydroga ... może za jakiś czas.
Jedno jest pewne, na 100% kupie nową, bo z tego co wiem z uzywkami można mocno umoczyć (nigdy nie wiadomo ile razy błysnęła)