Nasz znajomy z żółtego forum, człowiek związany mocno z fotografią ma wielki problem zdrowotny. Życzmy mu zdrowia i trzymajmy kciuki.
http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=39143
Wersja do druku
Nasz znajomy z żółtego forum, człowiek związany mocno z fotografią ma wielki problem zdrowotny. Życzmy mu zdrowia i trzymajmy kciuki.
http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=39143
Piotrze i Gosiu jesteśmy z Wami.
Jedyne co mogę zrobić, to życzyć powrotu do zdrowia i wiele cudownych lat życia
Kurcze, najpierw Bombel, teraz Piotr.. co za czasy.. można jedynie sszybkiego powrotu do zdrowia życzyć..
Piotrze i Gosiu
JESTEŚMY Z WAMI
Będzie dobrze.
Piotr to wspaniały człowiek. Wiem, że sobie na pewno poradzi.
Wierzę, że wyjdziesz z tego Piotrze.
Pass :-(((
Brak mi słów...
Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia. Innej wersji nie przyjmuję do wiadomości !
Gosiu i Piotrze - jesteśmy w Wami !
zdrowia .... modlitwa za piotra i jego bliskich ...
śledzę ten wątek, też trzymam kciuki ale widzę niestety, ze źle z ich Adminem :-(
Czy ktos wie jak do tego doszło? Czy Piotr chorował na serce?
Bo to się normalnie aż wierzyć nie chce, żeby nagle bez jakichkolwiek objawow człowiek znalazł się aż w tak złym stanie :-( Ja rozumiem, wypadek czy coś, ale tak samo od siebie...
Mimo wszystko, miejmy nadzieję, że wyjdzie z tego.
Niestety zawał serca czasami trwa kilka dni, czasami kilka minut... Trzymajmy kciuki:(
jezu swiety... Piotr, trzymaj sie! zeby wszystko bylo dobrze!
... zdrowia - dokladam sie z kciukami ....
Aktualny stan podają w pierwszym poście. Wygląda to tragicznie..
to super ze Jestescie tez z Piotrem w tych jego trudnych chwilach
bardzo Wam dziekuje
Piotrek jest od kiedy go znam pasjonatem i milosnikiem Fotogtrafii i to tej przez duze "F"
a dla tej wlasnie... nie ma podziału na marke aparatu
niestety Piotrek mial problemy z sercem juz czas jakis :(
Da rade!!!! 3mam Kciuki!!
Trzymam kciuki i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Z forum Nikona: Informacja z ostaniej chwili: stan Piotra poprawił się.
Modlimy sie za niego i jego rodzine i wierzymy że wróci do nas juz niedługo
Chwilowo wszyscy czekamy na wieści od Hesji ale z tego co wynika to Piotr Admin Forum Nikona "walczy strasznie" :(
Piotr był wybudzany ale nie dalo sie nawiazac kontaktu...
Jutro Hesja ma się dowiedziec troche więcej o to co ustalili lekarze
z zakopanego i z zabrza...Pozdrawiam Adam "Gadaś" W . NKP
Ja coś takiego przeżyłem osobiście na sobie , nigdy nie chorowałem na serce nigdy nie maiłem żadnych bóli w klatce. I tak mnie dopadło 26 maja 2005 roku zacząłem czuć się dziwnie i szybko żona zawiozła mnie na pogotowie , tam już nic nie pamiętam. Na OJOM-ie lekarz oznajmił , mi , że miałem zawał i byłem reanimowany i poddany defibrylacji.Teraz wiem , że gdyby nie mój strach to już bym nie żył. Później prywatnie wykonałem koronografie i czyszczenie żył .Jedna z tych , która doprowadza krew do serca była zapchana w 95%-tach. I od tego czasu biorę leki zapobiegawcze.Nie mam nadwagi , nie miałem złych wyników. To wszystko pogoń za .... właśnie za czym.
Proszę Was zwolnijcie w życiu codziennym. Bo żyje się tylko RAZ!
PIOTR trzymaj się dasz radę i wygrasz!
Może ktoś się przyłączy?
http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=39713
Pozdrawiam
mozna wyslac Piotrowi kartke z zyczeniami powrotu do zdrowia. oto adres szpitala dla zainteresowanych:
Szpital Powiatowy w Zakopanem
Oddział Intensywnej Opieki Medycznej
Piotr Milecki (pacjent)
ul. Kamieniec 10
34-500 Zakopane
Jeszcze tutaj nieco szczegółów:
http://forum.nikon.org.pl/showthread...826#post456826
No jasne jeszcze raz dzięki Adam
a tu co z tego wyszło http://www.adamtyszko.pl/ :razz:
Wygląda na to, że powoli, powolutku się wylizuje...
Na szczęście...
Dzisiaj napisał pirwszego posta po powrocie z dalekiej podróży
http://forum.nikon.org.pl/showthread...171#post466171
Będzie git jest coraz lepiej :)
Na szczescie wrocil ze swojej 'wycieczki', bo na poczatku nie wygladalo to ciekawie...
Jeszcze czekają Piotra bajpasy, ale to jak przewiozą Go z Zakopca do Łodzi.
Wtedy powinno być już OK.
Minęło trochę czasu Piotr żył w spokoju, ale pojawiły się drobne komplikacje.
http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=195196
Jeśli ktoś będzie w stanie wesprzeć to serdecznie dziękuję.
Sorry, że nie szukam czy dotarło info na nasze forum i odświeżam ten wątek.
trzymam kciuki za dalszą walkę z chorobą.
powrotu do zdrowia zyczę