... i wszystko wiadomo :)
http://susanburnstine.com/portfolios.htm
Wersja do druku
... i wszystko wiadomo :)
http://susanburnstine.com/portfolios.htm
fajne jest. troche nieostre, ale moze byc ;)
Zupełnie nieonanistyczne :) Zapewne nie ma żadnej Lki. No chyba że to tak wielkie problemy z BF/FF ;)
A tak na serio to bardzo fajne zdjęcia.
nie mój klimat
Bardzo piekne uzupełnienie wątku o ostrości i szukaniu świętego Graala :).
Pani ma dobre oczy i potrafi wybrać z otaczajacej rzeczywistości co istotne, a ponieważ myśli plastycznie jak malarz, nawet nieostre zdjęcia przyciągają uwagę.
Pozdrowienia, swnw.
a do tego jeszcze potrafi docenić i wyciągnąć co istotne i dobre w lomografii, tak tutaj (na CB) nierozumianej. bardzo ładne portfolio. zdjęcie 12ste "Crossing The Bridge" w gallery 1 - niczym "Pojedynek na Szosie" Spielberga :)Cytat:
Zamieszczone przez swnw
a do tego galeria Instinct - rewelacja!
Ciekawe zdjecia, choć ta stylistyka jest już dziś często powielana. Nie wiem, skąd tutaj temat ostrości i "elek"; jeśli ktoś fotografuje plastikowymi aparatami, to właśnie taki efekt chce uzyskać. Wielu artystów (a nie zbieraczy sprzętu) właśnie w plastiku szuka "inspiracji", co można rozumieć także jako sprzeciw wobec konsumpcji (zachłannemu zbieractwu sprzętu) i zdjęciom typu National Geografic; wszyscy mają podobne aparaty, podobne obiektywy, więc robią podobne zdjęcia. Czy o to chodzi?
Pzdr.
I.
Można do wszystkiego dorabiać ideologie ale najważniejsze jest, to że autorowi zależało na takim efekcie i dla tego zastosował ten a nie inny sprzęt bądź technikę. W przypadku kiedy fotograf jest skazany na nieostrość z winy sprzętu za kilka K$ ponieważ działa on wadliwie można mówić o skandalu i tyle.
Ja bym się na miejscu pani Fotografki obraził na skojarzenie z łomografią!Cytat:
Zamieszczone przez dickory dare
bardzo podobają mi się te fotki
ciekawe że kadry to kwadrat
to prosto z kliszy jednorazowego aparaciku ? czy jest tu jakis PP ?
Tego typu "obrazy" powstają kiedy człowiek nie jest skrępowany poprawnością ustawień, wykresów i podstaw poprawnego fotografowania.
Tu fotografia przeplata się z malarstwem. Śmiem twierdzić, że takie zdjęcia
łatwiej jest popełnić malarzowi, grafikowi, który traktuje fotografię jako kolejne wspaniałe medium, niż czeladnikowi, który ma silnie wpojone zasady(mocny skrót myślowy). Takie zdjęcia ogląda się zupełnie inaczej niż zdjęcia reportażowe, przyrodnicze itd. Swoją drogą byłyby świetnym uzupełnieniem do faktycznych obrazów artysty z tej samej serii.
to takie w skrócie moje zdanie odnośnie tych zdjęć. lubie takie.
pzdr