Jak w temacie... :???:
Proszę zaznaczyć odpowiednią pozycję, i ewentualnie opisać swój przypadek, co kalibrował, ile wydał.:rolleyes:
Wersja do druku
Jak w temacie... :???:
Proszę zaznaczyć odpowiednią pozycję, i ewentualnie opisać swój przypadek, co kalibrował, ile wydał.:rolleyes:
ja nie mam gwary z żytniej i jestem z tego bardzo zadowolony... wyczyscili mi matryce, wymienili zakurzoną matówkę i skalibrowali af w body i to wszystko idealnie za darmoche ;)
Mi skalibrowali C50/1,8 za 50 zł, oraz sprawdzili AF w 20D- nie potrzebował ingerencji - w ramach gwarancji. Jestem zadowolony, powodem całego tego zamieszania z kalibracją był Tamron 17-50, w końcu Cichy mi go wymienił i wszystko gra. No prawie wszystko, czasami z Tamim nie gra.
ja w ankiecie oddam głos już niebawem... (jutro wysyłam kapcia do kalibracji)
:? :? :?
Wysłałem 35/2 po zgnieceniu w transporcie, z przełącznikiem ustawionym na AF (Niektórzy sprzedawcy z allegro to "trocinowcy":evil:). Całość usługi (naprawa pękniętego pierścienia + kalibracja) kosztował 160 zł + wysyłka.
dodaj opcję z wpisaniem liczby kalibracji, bo ja wysłałem 2 razy i za pierwszym poprawili niewiele BF ale poprawili, a za drugim pojechali chłopcy (bo pewnie od szewca oderwani ) i FF mam jak sku...n i wysłać nie mogę bo mają 14 dni na gawrancji a imprezy co tydzień i przymykam i przymykam lub kombinuje jak krowa na granicy, szlag mnie już trafia
Dodaj opcję: Jestem zdrowy, nie potrzebuję kalibrować soczewek.
ja bylem trzy razy. Ale w koncu im sie udalo.
dodajcie jeszcze ankiete,ile razy na tydzien zamiast robic zdjecia robisz z siebie durnia robiac testy linijkom i latasz na zytnia korygowac efefy bebeki i inne sreki.wezcie sie ludzie za robienie zdjec a nie czas tracicie na *******y...watek dla onanistow.
Witam,
Mam pytanie do "doświadczonych w bojach".
Ile czasu im to zajmuje ?
.. i jaka jest opcja ze po kalibracji będzie dobrze z rożnymi obiektywami, a nie tylko z jednym :)
Moją linijką była sesja plenerowa z młodą parą, także ochłoń troszkę trollu, i zastanów się zanim obrazisz usera, który potrzebuje niezawodnego sprzętu(np. zawodowo), którego nie trzeba domykać do f/9.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Były już wątki na ten temat z odpowiedzią na to pytanie. Przeszukaj forum :)
zastanawie mnie opcja skalibrowałem AF gdzieś indziej lub we własnym zakresie. czy rzeczywiście "skalibrowałem" czy tylko "przymykam"? gdzie jeszcze kalibrują Canony?
ktos fajnie opisał tu na forum jak dorobić kluczyk do 300D i gdzie regulować, ja nie próbuje bo i od poprzedniej "naprawy" mam pół roku gwarancji by ponownie odesłać i zrobię to w listop.
Obym nigdy nie musiał korzystać z serwisu na Żytniej!!! ;-)
Z miesiąc temu do serwisu na żytniej oddałem do skalibrowania obiektyw 24-70L wraz z body.
Na 24-70L występował ff na szerokim końcu, natomiast od ok. 40 mm było już ok.
I przeżyłem mały szok - w czwartek dostarczyłem sprzęt, w piatek telefon z wyceną
i potwierdzeniem że faktycznie ff występował, a w poniedziałek za pośrednictwem dhl sprzęt już do mnie wrócił.
Po namiętnych testach stwierdziłem że kalibracja została uwieńczona sukcesem:mrgreen: i mam bardzo pozytywne odczucia z kontaktu z serwisem.
Zero nerwów, straszenia, nie umawiałem się też na tak krótki termin załatwienia sprawy.
To ja OFtopne troche i powiem co i jak ma sie w UK. Zaczynam od poczatku - kupilem aparat rok temu w kwietniu w raz z 3letnim cover planem. Czytalem watki o tym ze ktos ma 2-3mm bf/ff i focenie to "loteria" i takie tam. Zawsze myslalem ze ludzie przesadzaja. Do czasu. Jakis czas temu zonka miala "babska" imprezke w domu i pyknalem dziewczynom pare zdjec - cos juz nie bylo OK. Potem Paryz - z daleka na f8 i wiecej bylo OK - z bliska - mydlo. Wiedzialem ze to BF tylko nie wiedzialem ja duzy. Ustawilem w domu kilka puszek po piwie (pod skosem zeby na siebie ie nachodzily) i walnalem centralnym punktem w 1 puszke - ostrosc byla na 3 (dobrze ze mialem 4paka) potem jeszcze kilka testow. BF ok 15cm - nie chcialo mi sie wierzyc.
Tyle jesli chodzi o wprowadzenie. Teraz naprawa.
W poniedzialek 17-09-2007 zadzwonilem do firmy (tej od ubezpieczenia paratu) i dostalem swoj Numerek naprawy nazwe firmy i telefon. Zadzwonilem do firmy (www.camtronics.co.uk - ochydna zielona stronka) a ze niestety popoludniu bylo tak wiec zaaranzowalem przezylke na nastepny dzien Wtorek (kurier zjawil sie o 09.15 i zabral sprzet - wszystko przez firme naprawiajaca). Firma naprawiajaca poprosila zeby na kartce napisac to co prosili + opis usterki. W srode 19-09-2007 dostaje tel. z potwierdzeniem ze dostali sprzecicho i co maja zrobic (za duzo napisalem - skrocilem wszycho przez tel - czyli czyszczenie i regulacja - a syf mialem widoczny od f11 na f16 same plamy - niestety na zdjeciach z Paryza sie o tym dowiedzialem :(). W czwartek 20-09-2007 ok 16.00 dostaje tel. ze wysylaja aparat (tez CityLink'iem) i naprawione. Tutaj maly "zonk" bo zamiast do pracy - wyslali do domu (zrobilem kopie oryginalne umowy i dlatego - pomimo iz podalem adres do pracy) Niestety - doszla dopiero w poniedzialek 24-09-2007. Pierwsze testowe fotki (nie puszki tylko twarz zony) i spoko jest - AF na centralnym tam gdzie trzeba - na f32 "plamek" nie ma. I tak sie skonczyla moja przygoda z kalibracja.
A temat poszukiwań canonowskiego softu do samodzielnej kalibracji już upadł?
Ja wczoraj zwróciłem 40D do sklepu (rezygnacja z zakupu) z powodu BF - przyznam szczerze, że naiwnie liczyłem (jeszcze przed premierą) że dorzucą do menu w body regulację FF/BF... Czy istnieje sklep w rozsądnej okolicy Trójmiasta, gdzie mieliby choć ze 3 puszki, żeby wstępnie wybrać body najlepiej współpracujące z posiadanymi szkłami? Kupowanie z netu jednej sztuki to istna loteria, bo AF w 40D wcale nie jest jakiś kosmicznie dobry...
Dlatego najlepiej kupując sprzęt, należy pogodzić się z koniecznością jego kalibracji. Jeśli to nówka, zrobią Ci to na gwarancji.
Ja chyba jak będę kupował swoją nową puchę + 24-70 , od razu ją przekieruję na Żytnią :)
Przepraszam, ale mnie ponosi co nieco po przeczytaniu wszystkich tych postów- DLACZEGO FIRMA CANON NIE POTRAFI ZROBIĆ DOBRZE DZIAŁAJĄCYCH OBIEKTYWÓW, KTÓRE PASUJĄ DO JEJ APARATÓW I NIE TRZEBA ICH KALIBROWAĆ?!!!? Rozumiem że z Sigmą 30/1,4 są kłopoty z moimi aparatami- sam tego chciałeś Grzegorzu Dyndało- kupiło sie niefirmówkę, to się ma klopoty. Ale dlaczego 50/1,8 na Canonie 10D działa idealnie, a na 350D przestrzela o pół metra na dystansie 4 metrów (również sprawdzone na parze młodej)? Przy czym inne obiektywy Canona działają dobrze na obydwu body. I CO JA MAM TERAZ DAĆ DO KALIBRACJI??? Jeden aparat, czy drugi aparat, czy może obiektyw, czy może wszystko razem? Ene due like fake... A może na forum Nikona też są takie same dyskusje? Nie zaglądałem...
Na początku zeszłego roku zawiozłem na Żytnią 20D z BF kupionego u tommiego (dał papiery przed podróżą, więc poszło na gwarancji). Z tamronem 28-75 nie chcieli kalibrować, musiałem zostawić 17-35/2,8L USM (BF był zarówno na tamronie jak i elce). Niestety nie umawiałem się z Żytnią wcześniej telefonicznie, więc nie chcieli zrobić od ręki. Przyjechałem po tygodniu odebrać (tak się umówiłem, a że autko miałem jeszcze wtedy służbowe, to te 160km było szybko i free) i wszystko grało.
Ale prawdziwą ostrość to mam dopiero teraz na 5D bez żadnej regulacji i nawet na tamronie (5D też od tommiego).
tak apropo kalibracji. (300d) http://ghonis2.ho8.com/rebelmod9.html
(350d, 400D) http://www.astrosurf.org/buil/autofocus/adjust.htm
nikony też czasem należy skalibrować http://leongoodman.com/sergei/backfocus.htm
to w ramach ciekawostki, lepiej tam nie grzebać samodzielnie.
Trez ęteressą, rzeczywiście, ale zrobiłbym to chyba tylko w akcie desperacji, mimo wszystko. Troszkę to przypomina wkładanie rączki w paszczę lwa...
mam podobna historie! wyslalem tydzien temu, dzisiaj odebralem z nastawieniem ze bedzie porazka a tutaj zaskoczenie widac poprawe! zrobilem na szybko roznego rodzaju testy ustawiajac na blacie co popadnie i oczom nie wierzylem... tak de facto nadal nie wierze ze usuneli mi tego paskudnego BF na szerokim! sprawdzalem juz czy nie popsuli tele ale tam wszystko ostrzy w punkt jak przed wysylka... powiem szczerze ze nadal nie dowierzam i jutro przy swietle dziennym z rana o 7 porobie testy na balkonie :mrgreen: nie oddaje jeszcze glosa w ankiecie az nie przeprowadze trzeciego ostatecznego testa pod nadzorem obserwatorow z UE ;-)
co do mojej wysylki to powiem ze napisalem im ladny list zaznaczajac wytluszczona czcionka co maja zrobic a co nie popsuc :D pomogly mi Wasze wypowiedzi z forum za co dziekuje!
no i jak jest ?
----
Właśnie dostałem 20D, 85 1.8 , 17-40 f/4L z serwisu. Ja już oddałem głos :cool: opcja nr.1 :). Jeszcze niemogę dojść do siebie ,także do końca nie będę obiektywny. Szczerze mówiąc też nie wierzyłem, że się coś poprawi, myslałem ze mi przekręcą w drugą stronę albo obiektywy ktrórych nie dałem (tamron) przestaną ostrzyć a tu shocking :-? ... Strzelam od 15 minut moją 85 ustawioną na 1.8 po rodzince i przedmiotach w trudnych warunkach oświetleniowych a tu żyletka za każdym razem!! Wcześniej na pełnej dziurze jak ustawiłem na oko komuś to ustrosc wypadała na uchu. (Już wtedy zaczołem wierzyć, że nie umiem naciskać ;) ) Podpinam 17-40, żyletka ! Podpinam tamrona 28-75 którego nawet nie tkneli- żyletka na 2.8 we wszystkich zakresach.
Ok, ide po flache:idea:
Witam, sorki za offtopa ale mam pytano co do twojego 5D.
1.Czy Hot Pixel masz od początku, czy taka przykrość pojawiła sie po czasie ?
Reszta pytań zarówno do ciebie jak i innnych forumowiczów.
2.Czy hot pixele /dead pixele podleagają wymianie gwarancyjnej body a jeśli tak to ile ich musi być by uznał to serwis:
a. Polski
B. Serwis w jakichś cywilizowanych krajach Np : Niemiecki.
Bo skoro ma się gwarancje europejską to chyba można wysłać do innego serwisu poza Polskim ?
3. Da się jakoś samodzielnie bądź w serwisie usunąć/zmapoawać takie coś ?
Pytam bo planuje zakup 5D i trochę mnie przerażają takie sytuacje.
Pozdrawiam
Witam,
Chciałbym się podzielić moimi doświadczeniami z serwisem na Żytniej, jeśli chodzi o temat kalibracji FF/BF.
Kupiłem sobie obiektyw 85/1.8 - sprawdzałem w sklepie na innym body - obiektw ostrzył OK. Po przypięciu do własnego body - niestety lekki FF, który zmienił się w gigantyczny FF przy fotografowaniu obiektu w plenerze - focus ustawiał się na conajmniej 1m przed fotografowaną osobą.
Cóż robić, pomyślałem, że oddam do kalibracji na Żytnią - blisko mam to ich sprawdzę...
Poradzili mi, żeby skalibrować wszystko - body do obiektywu wzorcowego i resztę do body.
Po odbiorze - porażka - na wszystkim mam duży FF, w zasadzie sprzęt nie używalny. Oddałem spowrotem. W połowie dnia telefon od serwisanta, że jednak wszystko jest OK i zrobili mi nawet zdjęcia na ich testowym stanowisku (zostawiłem kartę pamięci z moimi zdjęciami). Poprosiłem ich jednak, żeby cofnęli lekko ustawienie na body, na moją własną odpowiedzialność.
Efekt mam teraz taki, że wszystko działa mi prawidłowo, ale najbardziej zadziwia mnie fakt, że zdjęcia jakie mam na karcie - ich stanowiska pomiarowego (przed cofnięciem fokusa w body (czyli ust. BF))- są perfekcyjne! Nic z tego nie rozumiem, bo zdjęcia jakie ja robiłem przy podobnym zestawieniu stan. pomiarowego dawały mi FF, natomiast u nich widać, że działało wszystko perfekcyjnie.
Czy ktoś ma jakiś pomysł, z czym taka rozbieżność może być związana.
Obsługa w serwisie bardzo miła! Nie miałem żadnego problemu z dogadaniem się z serwisantem, bardzo pomocny i zorientowany człowiek. Na prawdę uważam, że chłopaki tam znają się na rzeczy, przynajmniej teoretycznie. Dziwi mnie, że uzyskują w związku z tym taki efekt jak u mnie...
Pozdrawiam,
kmleon