Witam. Mam do Was pytanie, czy ktoś z Was robi wydruki z drukarki fotograficznej atramentowej? Planuje zakup jednej z wyższych modeli i nie wiem, czy jest sens wydawać ok 3000zł.. ??
Wersja do druku
Witam. Mam do Was pytanie, czy ktoś z Was robi wydruki z drukarki fotograficznej atramentowej? Planuje zakup jednej z wyższych modeli i nie wiem, czy jest sens wydawać ok 3000zł.. ??
Z tego co wyczytałem na forum [polecam opcję szukaj bo taki temat napewno był] to dużo osób piszę że taki druk nie różni sie od druku z labu.
Ja swojego czasu drukowałem na HP-920C i byłem zadowolony z wydruku. No ale koszty .....:(
Za 3000zł można kupić świetny fotolab. Albo Epsona r1800, lub jednego z Canonów pro.
Zakupiłem ip5300. Jak wydruki? Napiszę jak wróci z serwisu :(
Mój szfagier drukuje w domu ale koszt zdjęć jest wyzszy niż w labie
Koszt jest wyższy, ale jak potrzebuję zrobić 4-5 odbitek to drukuję w domu na HP-5150, przy tej ilości jeśli doliczyć koszt dojazdu do labu wyjdzie na to samo, przy większej ilości jadę już do labu, jeżeli chodzi o jakość to nie widzę różnicy.
no tak ale kupowac drukarke za 3000 zł po to zeby drukowac małe ilosci to chyba bez sensu ?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
No ja tez mam tania HP ale zdjęc jeszcze nie drukowalam ale takie pojedyncze sztuki może zacznę
Warto! Chociaż to tylko moja opinia, ale jak masz pod ręką to drukujesz natychmiast, czasami chcesz podarować komuś 2-3 odbitki. A wyprawa do labu to już wyprawa.
Rozumiem, że kolega Jacek chce wydać 3000PLN a to już do masowego wydruku fotografii raczej i tutaj rzeczywiście koszty wydruku w porównaniu z labem mogą być zaporowe.
Koszty wydruku są zdecydowaie wyższe niż odbitek z labu.
Apropos dojazdów to są przecież laby, gdzie można przesłać pliki prze internet.
Ja drukuję
14zł - 20szt arkuszy 10x15 Canon Photopaper Pro Plus Glossy. Drukuję na drukarce HP DJ5652. Zdjęcia wychodzą o niebo ostrzejsze i zywsze niż z różnych labów.
Obecnie drukuję uzywając napełnianych kartridge'y, jedyne co musiałem poprawić to nasycenie w sterownikach itp bo zamienniki tuszy są bladsze....
Tak, jeżeli chodzi o 3-5 szt potrzebnych natychmiast to atramentówk jest właściwie jedynym rozwiązaniem. Nasówa się jednak pytanie jak często zdaża sie taka sytuacja (potrzeba) i czy warto przeznaczać na to 3000 zł.
Osobiście staram się raczej komasować zamówienia ale ponieważ przeważnie drukuje duży format (30x45) to nawet zamówienie 5 szt odbitek nie jest szczególnie nieuzasadnione ekonomicznie (koszty przesyłki).
Niewielkie nakłady drukuję na termosublimacyjnej SELPHY CP720. Koszt wydruku 10x15 około 1,20 PLN, a za to większa trwałość niż z atramentówki.
Epson Stylus Photo R1800 lub R2400.
Drukują b. dobrze.
Drukuję w domu, nie są to tysiące zdjęć ale jest duża wygoda.
Koszt zawsze wyższy, szczególnie licząc do zdjęć koszt amortyzacji drukarki.
Ale przeliczając wartość całego posiadanego sprzętu do ilości zdjęcia to jest to zupełnie nieopłacalne.
Ale czy powinno ? I czy jest to celem ?
Pomijam zupełnie osoby które z tego żyją.
Marek
================
Witam
Od czasu do czasu drukowałem po parę zdjęć na drukarkach atramentowych, jednak trwałość zdjęć jest krótsza niż z labu. Po pewnym czasie blakną :-(
Pozdrawiam