Witam!
Czy ostrzyć RAW-y w Capture One? i ewentualnie na jakie wartości ustawić. Czy dopiero w PS-e.Moje ostatnie odbitki z labu wydają mi się za mało ostre.
Pozdr.
Wersja do druku
Witam!
Czy ostrzyć RAW-y w Capture One? i ewentualnie na jakie wartości ustawić. Czy dopiero w PS-e.Moje ostatnie odbitki z labu wydają mi się za mało ostre.
Pozdr.
Zazwyczaj zostawiam ustawienia defaultowe, czyli prawie bez ostrzenia. Potem w szopie (Paint Szopie, gwoli ścisłości) stosuję nieco zmodyfikowaną metodykę opisaną przez Janusza tutaj.
W C1 trudno zapanować nad ostatecznym efektem, podgląd mocno różni się od obrazu docelowego. No i nie można ostrzyć dokładnie tego, co się chce.
Ale trzeba przyznać, że to co pokazuje C1 w okienku roboczym to pod względem ostrości miniaturki (liczmy te 900x600) to jest mistrzostwo świata. Czasem mam ochotę zamiast bawić się w późniejsze zmniejszanie na Web, po prostu zrobić screenshota i wyciąg work area ;-) bo tak ostrego, bez zniekształceń i w ogóle obrazu prawie nigdy nie udaje mi się uzyskać :)
Ostrzenie w C1 to nic innego jak zwykły USM z wszystkini jego zaletami i wadami. Generalną zasadą jest, że ostrzymy zawsze na końcu, w innym wypadku podczas przekształceń tonalnych obwódki od USM szaleją. Osobiście mam wszystko do ostrzenia w C1 ustawione na 0, PS dysponuje o wiele bardziej doskonałymi narzędziami, nie wspominając pluginów np. SharpenerPro lub akcji Intelisharpen II.
Muflon - spróbuj użyć do przygotowania pliku do sieci, WP Pro Freda Mirandy. Efekt jest b. naturalny, bez wszystkich przypadłości związanych ze zmniejszaniem w PS.
Moje ustawienia:
Capture One - ostrzenie na "0"
PS - plugin PhotoKit Sharpener 1.2.4., w szczególności po zmniejszeniu moduł PhotoKIt Outpout Sharpener
Czasami też pobawię sie pomiędzy w/w Alien Skin Exposure lub Aurelon ProPhoto Tools...
W C1 mam zahaczony ptaszek disable sharpening on output (czy jakoś tak). Ostrzę na końcu. Przeważnie w automacie ImageMagick leci.
Dzięki:) przydało się,człowiek ciągle się uczy....
Ja ustawiłem w "Preferences..." Amount - 20%, Treshold - 3 i rzadko zaglądam do fiszki "Focus" przy wywoływaniu, bo dla 90% zdjęć, których nie zamierzam męczyć dalej w PS efekt jest dla mnie bardzo dobry.
Poniżej 100% cropy tego samego fragmentu czołgu z odbywającego się właśnie zlotu w Bornem. Zrobione niezawodną Tokiną 12-24.
Bez wyostrzania w C1 LE :
Wyostrzone moim sposobem 20/3 :
Przeostrzone 100/3 :
Na poniższe życzenie artursa - wyostrzone 60/3 :
Nie wiem czy 100/3 jest przeostrzone - nie bardzo widać przeostrzenia - dla porównania daj jeszcze 60/3
Dałem wyżej 60/3, żeby było łatwiej porównywać.
Z jednej strony jestem bardzo uczulony na przeostrzenie. Wolę mieć szczegóły lekko zamazane z łagodnymi przejściami tonalnymi, aniżeli wszystko jak wycięte z papieru.
Pokazane zdjęcie 100/3 jest dla mnie wyraźnie przeostrzone (jeszcze lepiej widać to na całym zdjęciu dopasowanym do wielkości monitora), 60/3 znajduje się w mojej ocenie na granicy cepelii, pokazane 20/3 jest dla mnie dobrym kompromisem - trochę poprawia, nic nie psując.
Z drugiej strony, decydującą rolę w odbiorze zdjęcia (przeostrzone, czy nie) może mieć monitor na którym jest ono oglądane.
Możesz więc widzieć to trochę inaczej niż ja na swoim.
PS. Zdjęcia zrobione 85/1.8 nie wymagają absolutnie żadnego doostrzania.
Chcesz powiedzieć, że 85/1.8 jest taka dobra, że nie straszna mu interpolacja bayerowska i filtr AA? :-)
Możesz się śmiać :lol:.
Ale po prostu RAW-y zrobione tym szkłem, wywołane bez wyostrzania wyglądają tak dobrze, że ich ostrzenie tylko je psuje - odbiera im naturalność. Taka jest moja opinia.
PS. I rozumiem co oznaczają terminy : interpolacja bayerowska i filtr AA ;-)
Zdecydowanie polecam późniejsze ostrzenie w PS-ie - już po zmianie rozmiaru
Wyostrzone zdjęcie w C1 na papierze nie jest zwykle tak ostre jak to pociągnięte USM-em w PhotoShopie
Ja ustawiam 300/0 ale tylko dla zdjęć w których nic już później nie robię. C1 mam od niedawna więc też nie uważam, że jest to właściwe ustawienie. Po prostu próbuje. Co najważniejsze nie oglądam cropów i i zdjęć w skali 100%.