Wersja do druku
W końcu doczekałam się ... Urodził się mały, śliczny ogierek od klaczy, którą sprowadziliśmy specjalnie z za "wielkiej wody". Parę fotek na stronie http://www.stajniadabrowa.eu/zrebak.html
Jakość nie najlepsza ale rączki mi się trzęsły z wrażenia, obiektyw zaparował, a jednocześnie musiałam się mamuśką i małym zająć. Te z wybiegu troszkę poruszone, to z wrażenia no i padał kapuśniaczek. Mamy nadzieję, że wyrośnie z niego zdrowy, zdolny sportowy koń :p
Nareszcie coś ciekawego, może trochę błędów ale cały reportaż super, a potknięcia usprawiedliwione, chłodnym okiem takiego cuda oglądać się nie da :).
Mam nadzieję, że jeszcze czasem dasz go obejrzeć. Pracujesz w tej stadninie?
Pozdrowienia, swnw.
fajny źrebak!, teraz masz temat do fotografowania na najbliższe dni (lata?):-)
Ups... Z tymi błędami to dziś poprawię. Tekst szybko wpisywałam, na bieżąco. Troszkę nierówno jeszcze jest rozłożony tekst i zdjęcia ale wieczorkiem poprawię. W Stadnince nie pracuję, jakby to powiedzieć...:oops: To nasz wspólny mały ośrodeczek z pensjonatem dla koni. Stronę robiłam sama jako samouk, bez podstaw i wiedzy dlatego jeszcze nie jest dopracowana. Nie skończona, cały czas coś dorzucam. Fotogaleria jeszcze nie gotowa dlatego link do niej się nie otwiera.
Oj co za skromnosc, nie ma sie co wstydzic i wystarczy napisac ze nie pracujesz a jestes wspolwlascicielka tej stadniny/tego osrodka :) .Cytat:
Zamieszczone przez marta_o
Jestem pod wrażeniem i bardzo zazdroszczę. Mieć stadninę i to niekiepską (dalekie, pewnie kosztowne kontakty) to zapewne wspaniała historia. Jako samouk dobrze sobie radzisz :).Cytat:
Zamieszczone przez marta_o
Czekam na dalsze zdjęcia malucha.
Pozdrowienia, swnw.
swnw - to nie stadnina. Ot taki niewielki ośrodek z paroma końmi. Takich olbrzymich nakładów finansowych to znowu nie trzeba, no chyba,że chcesz mieć coś wielkiego i z pompą ale takie miejsce nie ma wtedy klimatu. Na początek wystarczy kawałek ziemi, np. gospodarstwo rolne, a potem troszkę samozaparcia i samo idzie ;) Wiesz, u nas jest tak bardzo po wiejsku i chcemy ten klimacik utrzymać. Jeszcze sporo pracy przed nami ale warto. No i ma się urocze tematy do fotografowania na miejscu :wink:
I o tym myślałem pisząc, że zazdroszczę. Parę koni to stadninka? :). Powodzenia, cieszę sie, że jeszcze tacy ludzie jeszcze istnieją, choć spotkać ich niełatwo. Czekam na dlasze zdjęcia malucha.Cytat:
Zamieszczone przez marta_o
swnw
Ogólnie stadnina w tym kontekście, to miejsce gdzie się tylko hoduje konie (w celu sprzedaży).Cytat:
Zamieszczone przez swnw
Inaczej jest to zwyczajnie stajnia i tzw. pensjonat dla koni (jeśli trzyma się konie innych ludzi)
/me trochę siedzący w temacie (ale tylko fotograficznie, bo konie zupełnie mnie nie pociągają :-)
A tak w ogóle, to już mi się to podoba:
SAL HIGHBROW :-)
A zajrzales na www? W tym kontekcie to docelowo lokalizcja Marty bedzie stadnina jakby sie upierac przy definicji 'slownikowej' .Cytat:
Zamieszczone przez sal
(znaczy chodzi mi o podstrone 'sprzedaz koni' bedaca w przygotowaniu)
Hmm. Tak według mnie to stadnina powinna posiadać przynajmniej 8 klaczy matek hodowlanych. Stadnina to nie tylko tylko sprzedaż, a bardziej hodowla. Sprzedaż jest jakby następstwem tej hodowli. Ktoś kto tylko sprzedaje np. kupuje, a następnie zbywa w większej cenie to tzw. handlarz. :razz:
Dla nas sprzedaż ma być tylko dodatkiem. Można być hodowcą biznesmenem, planującym hodowlę tak aby mieć jak największe zyski. Można też być hodowcą miłośnikiem, który tę samą wiedzę wykorzystuje dla własnej satysfakcji i nie na wielką skalę. Wtedy sprzedaje się tzw nadmiar hodowlany (aczkolwiek dobry) zostawiając sobie takie konie jakie ma się ochotę nawet gdy rasowy, zawodowy hodowca postąpiłby inaczej. Jednym zdaniem hodowca amator i miłośnik ma większą frajdę bo bez presji jaką wywiera potrzeba sprzedawania w celach zarobkowych. Czyli my nie zaliczamy się do stadnin według mojego toku rozumowania. ;) W ofercie mamy konie nieczęsto i najwyżej jednego lub dwa.
swnw - ludzi o rozmaitych zamiłowaniach i pasjach jest masa. Są wszędzie. Nie zawsze zdajemy sobie sprawę czym zajmuje się na co dzień nasz np. sąsiad. Jesienią odbędzie się kilka imprez sportowych w stylu western. Podam terminy jak ktoś będzie zainteresowany. Można będzie porobić parę fajnych fotek. Nowe fotki źrebaka wrzucę jak internet mi się poprawi bo znowu mam łącze wyjątkowo wolne i na ftp mi pliki nie wchodzą. Mam prędkość neta jak za starych dobrych czasów :-)
No ja zajrzałem.Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
A Ty czytałeś stronę główną? :-)
Inaczej - skoro Marta nazywa to miejsce stajnią (ja zresztą też nazywam je stajnią), to chyba nie ma sensu się upierać, że to stadnina :-)