Zamieszczone przez
Kolekcjoner
To czysta psychologia. Takie zatytuowanie wątku to kokieteria mająca na celu wywołanie określonej reakcji oglądających. Na pewno znajdą się litościwe dusze pocieszające: "e nie gniot, przesadzasz nie jest tak źle", "te Twoje próby wcale nie sa tak nieporadne". To działa. Jest to jeden ze sposobów wywierania wpływu na ludzi, często nawet podświadomy. Na ogół jak ktoś sam siebie biczuje to go próbujemy podnieść na duchu, a nie mu przywalić. Dokładnie na to jest to obliczone. Nie wszyscy się na to chwycą ale zawsze ktoś litościwy się znajdzie. Nie oznacza to też jakiejś szczególnej perfidii, niektórzy robią to bezwiednie jednak instynktownie czując, że efekt zostanie osiągnięty - czyli nie zostaną przez wszystkich permanentnie zjechani.