Chciałbym kupić karte 2GB do 30D, nie wiem tylko czy jest sens kupywać super drogą z super extremalną prędkością. Moje pytanie brzmi następująco - czy ktoś wie z jaką maxymalną prędkością 30D przesyła dane do karty.
Wersja do druku
Chciałbym kupić karte 2GB do 30D, nie wiem tylko czy jest sens kupywać super drogą z super extremalną prędkością. Moje pytanie brzmi następująco - czy ktoś wie z jaką maxymalną prędkością 30D przesyła dane do karty.
Rozumiem że nie chcesz kupować Sandiska Extreme III... w takim razie bierz Ultra II i też powinieneś być zadowolony...
ja pracuje na jednogigowych Extreme III i sobie je chwale, mam tez dwugigowa kingstona 50X (odpowiednik sandiskowych II) i tez jest dobrze, minimalnie wolniej przy zapisie serii ale trudno to zauwazyc.
Wiec w sumie nie zrobi Ci roznicy czy kupisz II czy III, grunt to unikac jakichs tanich badziewi w stylu Datexy, szajsexy, i rozne takie inne kotrych cena jest podejrzanie niska
Ostatnio usłyszałem od klienta, że Extreme III i IV lepiej pracują w gorszych warunkach, tzn. przy niższych temperaturach. Ile w tym prawdy to nie wiem. Ja Ultra II używałem z powodzeniem przy -8 stopniach.
Dzięki za odpowiedzi, jednak wolałbym wiedzieć z jaką prędkością 30D przekazuje dane do karty. Fotografuje ptaki i szybkie opróżnianie bufora jest dla mnie bardzo ważne ponieważ - częto robie zdjęcia seryjne. Ultra II oferuje coś ok 8mb/s, mnie przydałoby się troche więcej. Kupiłbym chętnie Extreme III lub IV ale niewiem czy jest sens przepłacać bo aparat może nie wykożystać możliwości tych kart.
http://www.dpreview.com/reviews/canoneos30d/page11.asp
Wygląda, że warto kupić Extreme.
jotes25 - serdeczne dzięki.
pzdr.
Nie wiem czy to się przyda czy nie, ale swojego czasu zrobiłem test przy użyciu najwolniejszego Kingsona 256 Mb (zapis wg. producenta 5Mb/s) i SanDisk'a Extreme III (2Gb). Tą samą scene na trybie zdjęć seryjnych fociłem do zapchania bufora. W momencie jak aparat się zapchał włączyłem stoper i odmierzyłem czas jak upłynie do całkowietego zapisu wszystkich fotek. Oto wyniki:
Kingston - 17 zdjęć o wadze 91,7 Mb zapisał w 38 sekund
SanDisk - 18 zdjęć o wadze 97,1 Mb zapisał w 11 sekund
Różnica jest jaka jest. Aha dodam że test przeprowadziłem 400D
Pozdrawiam
Ciosna - serdeczne dzięki, teraz to napewno kupię extreme III
Pozdrawiam:-)
Też miałem banie czy kupić coś innego czy może Extreme III. Wybór padł na tego SanDisk'a i szczerze go polecam, tylko trzeba uważać na naciągaczy z podróbkamiCytat:
Zamieszczone przez drapolus
Polecam Extreme III.
Ja rowniez polecam Extreme III, wiadomo sa rowniez tansze karty ale ja przynajmniej mam czyste sumienie wobec ludzi dla ktorych robie zdjecia.
ja polecam PQI, cena ok 80zl, zapis odczyt ok 20MB/s, mam jeszcze kingstona Elite Pro, ale przy zdjeciach seryjnych odczuwam powolne zapisywanie (8MB), a przy PQI wszystko smiga, na dodatek ma dozywotnia gwarancje (2GB)
mam Extreme III 1gb i 4gb. To rewelacyjne karty. Polecam!!!!
czyli, ze jak karta zakonczy swoj zywot to gwarancja wygasa? :lol:Cytat:
Zamieszczone przez tom517
Dla mnie kryterium jest nie tyle szybkość karty, co jej "odpowiedzialność". Czyli pewność, że nic się nie spieprzy. Nieśmiało zwracam na to uwagę kolegów, zapatrzonych w licznik szybkości. SanDisc - bez zastrzeżeń, Kingston - niestety, w ciagu niecałego roku padły mi dwie. I nie ma znaczenia, że dożywotnia gwarancja, bo zdjęcia poszły się paść. Kingston, wciąż niezawodny producent pamięci RAM, nie sprawdza się jako producent (marka?) flash'ów. Zachęcam do śledzenia (i tworzenia) takich rankingów.
Wlasnie, ta odpowiedzialnosc zostala lekko zadszarpnieta w mojej extreme III. Robilem fotki i na nastepny dzien okazalo sie ze na karcie sa jedynie 3 dobre zdjecia. Wszystkie rawy i male jpg byly rozsypane w dziwne katalogi i pliki.
Kolana mi sie lekko ugiely, bo material byl "sobotni" wiec ... zapuscilem rescurepro i jakos odzyskalem wszystkie fotki.
Wiec z tym idealizowaniem sandiska nie ma co przesadzac, bo mam go dopiero 3 miesiace i juz raz zawiodl, a dwuletni goodram 2G zawsze byl ok.
Nie mogę złego słowa powiedzieć o Sandiskach Extreme II i III. Od kilku lat pracują bez żadnego błędu. Ale zawsze formatuję po włożeniu do aparatu.
Ja rowniez formatuje i co z tego ? Ja zawsze mam takie szczescie ze cos musi mi sie przytrafic.
Ja również polecam Extreme III, śmiga aż miło
Fakt, z goodramem (polski producent) też nigdy nie mialem problemow.Cytat:
Zamieszczone przez donald7000