Zauważyłem 3 pyłki pod przednim szkłem w obiektywie Canon EF-S 17-85. Rozumiem, że czyszczenie tylko w serwisie, ale którym? Bardzo proszę Canonierów o radę, do którego serwisu wysłać szkło ze spokojnym sercem. Jeszcze jedno szkło jest na gwarancji.
Wersja do druku
Zauważyłem 3 pyłki pod przednim szkłem w obiektywie Canon EF-S 17-85. Rozumiem, że czyszczenie tylko w serwisie, ale którym? Bardzo proszę Canonierów o radę, do którego serwisu wysłać szkło ze spokojnym sercem. Jeszcze jedno szkło jest na gwarancji.
Rozumiem ze te trzy pylki Cie denerwuja ale generalnie za mocno bym sie tym nie przejmowal. Na zdjeciach i tak ich nie bedzie widac. A czy gwarancja obejmuje czyszczenie z zassanych pyłków?
a to jest kilka? Ja slyszalem tylko o tym na Żytniej w Warszawie.Cytat:
Zamieszczone przez Andrew
Faktycznie, na zdjęciach nie mogę dopatrzeć się nawet śladu. Ale tylko kiedy looknę na szkło to sięgam po gruszkę :D
Ja bym na Twoim miejscu nigdzie obiektywu nie odsyłał. Pyłki bez znaczenia na zdjęciach, a niestety ten obiektyw uszczelniony nie jest, wiec nawet jak ci go oczyszczą, to niedługo znowu możesz mieć to samo.
Odpuść sobie. Pyłki to normalna sprawa i zdarzają się nawet w L-kach. Po co sobie tym głowę zawracać? Na fotkach nic nie zobaczysz, nie ma to wpływu na działanie czegokolwiek w Twoim aparacie. Dodatkowo po co ryzykować spartolenie dobrze skorygowanego szkła? Przez 3 pyłki? Szkoda zachodu.Cytat:
Zamieszczone przez Andrew
Dzięki chłopaki, jak radzicie to tak zrobię.
No wlasnie o to chodzi, zebys nic nie robil ;-)
Gruszki w zimie drogie - zmień na jabłko lub pomarańczę :D :DCytat:
Ale tylko kiedy looknę na szkło to sięgam po gruszkę
Ale na powaznie - tak jak radzą koledzy odpuśc sobie gdyż oprócz twojego zdenerwowania nie ma to zadnego wpływu na jakośc fotek.
Że tak napiszę - mucha nie siada ;) Czyli Jak martwa mucha w Canonie EF 70-200 mm f / 2.8L IS II wpływa na jakość obrazu? Ano nijak w przypadku kurzu, ale mucha może już denerwować :)
https://www.lensrentals.com/blog/201...kId=2659374441
https://www.lensrentals.com/blog/med...-In-Lens-1.jpg
BTW - 1 mucha = 4h roboty ze szkłem
ale jak tak wielka mucha dostała się do środka?:shock:Cytat:
Zamieszczone przez candar
Podobno od tyłu. W ogóle ciekawy temat, bo przecież ELki mają wszędzie uszczelki i tylko jak obiektyw był zdjęty mogła tam wlecieć. Może była w komorze lustra ?Cytat:
Zamieszczone przez p0m
:mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez candar
ale 70-200 f2.8 nie ma nieruchomej pierwszej od bagnetu soczewki, tak jak w 70-200 f4? naprawdę nie czaję jak tak duży "przedmiot" się przedostał pomiędzy soczewki. bardziej bym stawiał na jakiś fejk...
To nie musi byc fejk. Kiedys widzialem jakiegos owada w Sigmie, bodajze 300 mm. Owad oczywiscie wyzionął ducha, ale wczesniej zaczął robic taki maly kokon.
ta, jasne...Cytat:
Zamieszczone przez p0m
zawsze wszystko fejk
w tekście wyraźnie napisali, że możliwe iż do środka dostała się jakimś sposobem od tyłu przez szczelinę jako zarodek "i wykluła się w środku" - szczerze mówiąc innej możliwości nie widzę
nie czytałem dokładnie tekstu, ale faktycznie, to może być możliwe w taki sposób, jaki wymieniłeś.Cytat:
Zamieszczone przez candar
dlatego ja zawsze mam założony filtr uv:!:
a ja dwa jeden z przodu drugi z tyłu :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez becekpl
Hmmm, troche robota glupiego , bo do tego mozna sie dostac od przodu i czyszczenie trwa 20 minut. A swoja droga, chcialbym zobaczyc, jak wyczyscil te soczewke, ktora wyjmowal ssawka...
--- Kolejny post ---